Sunday, August 12, 2007

Walka o polskie radio

Yola podrzucila interesujacy material dotyczacy walki naszych wrogow z radiem ks.Rydzyka.
Jak bardzo przeszkadza im ta jedyna polska rozglosnia swiadczyc moga ich desperackie wysilki zniszczenia jej za wszelka cena.
Doszlo nawet do tego ,ze prymitywny stwor ,ktory dopiero niedawno zlazl z drzewa i od razu zostal przyjety na stanowisko dyrektora p-ADL-iny, apelowal do Papieza o interwencje. (czytaj zmuszenie ks.Rydzyka do zamkniecia rozglosni)
Znajac tepote Foxmanna i jego zarozumiale chamstwo to akurat mnie nie dziwi.Malpolud na jego poziomie gotow jest zazadac od pana Boga aby zgasil slonce ,bo mu swieci w oczy.
Ale te wybryki to tylko czesc calej ,bardziej perfidnej i wyrafinowanej akcji.

Zniszczyc to radio

Jedno,moim zdaniem jest pewne : wszyscy Polacy,zarowno ci wierzacy i niewierzacy powinni stanac murem w obronie "Radia Maryja".
W tym momencie nie chodzi przeciez o kwestie wiary tylko o to ,ze radio ks.Rydzyka jest naszym dzisiejszym Westeplatte.
Od nas samych zalezy czy uda sie odwrocic bieg historii i obronic te straznice.
Majac do wyboru "moherowy beret" albo jarmulke -wybierzcie beret.
Ten pierwszy bedziecie mogli zdjac wtedy gdy uznacie to za stosowne.
Tej drugiej,raz was zalozonej nie zdejmiecie nigdy .

Chce zaznaczyc cos jeszce na zakonczenie : nie apeluje do was z pozycji osoby gleboko wierzacej bo naleze do tych upartych heretykow ,ktorych zadna wiara nie byla w stanie przekonac do jednorazowego aktu stworzenia.

Ale zdjac sobie sprawe z tego ,ze w chwili obecnej jedynie wiara jest ostatnim bastionem polskosci,tak jak byla nim zawsze w przelomowych dla narodu chwilach ,jestem pewien,ze musimy wszyscy wokol tej wiary stanac murem.
bez wzgledu na to czy wierzymy w Adama i Ewe.
Inaczej staniemy sami,twarza w twarz -z wezem.
A wtedy nawet importowane jablko (bo polskich juz nie bedzie) nie wiele nam pomoze.

No comments: