Saturday, July 7, 2007

Omowienie Treblinki pochodzi z zablokowanego w forum St.Michalkiewicza tematu "Mit holokaustyczny" i jego autorem jest jeden z forumowych gosci -"Chachul"


Treblinka cz.2
Dzisiejsza wersja Treblinki rożni się całkowicie od pierwszej wersji powstałej na podstawie polskiego ruchu oporu, i również od rozpowszechnianych wojennych meldunków w środowiskach żydowskich. Te meldunki obrazowały przede wszystkim niewiarygodne metody uśmiercania – od jakiejś ruchomej komory gazowej, do zastosowania „gazu o działaniu tak zwlekającym, który umożliwiał ofiarom samodzielnie iść do masowych grobów”, stosowania niegaszonego wapna , a kończąc na porażeniu prądem elektrycznym czy śmierci w gorącej parze. Największego znaczenia nabrało sprawozdanie z żydowskiego ruchu oporu w getcie warszawskim, w którym stwierdza się, że między czerwcem 1942 do listopada 1942 zostało uśmierconych gorącą parą 2 miliony Żydów. Jeszcze w czasie procesu w Norymberdze w 1946 r. ówczesny stalinowski „polski” rząd utrzymywał wersję o uśmiercaniu w komorze parowej za prawdziwe.
Gdy Armia Czerwona w sierpniu 1944 r. zdobyła cala wschodnia Polskę, przedstawiano znowu nowe metody uśmiercania: uduszenie ofiar w komorach próżniowych.
Wersja o uśmiercaniu spalinami diesla, która zdobyła przewagę nad innymi wersjami, zdaje się zwyciężyła dzięki Jankielowi Wiernikowi, żydowskiemu stolarzowi, więźniowi z obozu, który w maju 1944 r. splagiatował wzmiankowane sprawozdanie żydowskiego ruchu oporu z 15.11. 1942 roku. Stąd też komory parowe zostały zastąpione przez komory „spalinami silnikowymi”.
Oficjalny obraz obozu w Treblince jest już tylko z przyczyn technicznych niemożliwy.
Według tych świadków zeznających pod przysięgą 700 ludzi jednocześnie zostało zgromadzonych na 64 m kwadratowych komory gazowej!
Spalenie ponad 800.000 zwłok wymagałoby ok. 195.000 ton drzewa. Zdjęcia lotnicze z tego okresu /maj – listopad 1944/ ukazują gęsty las od północnej i wschodniej strony Treblinki.
Skąd wiec brano by takie olbrzymie ilości drzewa? Spalone zwłoki i spalone drzewo zostawiłyby 3.000 ton popiołów, razem z milionami zębów i części kostnych.
W rzeczywistości na terenie obozu nie zostały znalezione żadne godne wzmianki ilości ludzkich resztek, jak przyznał sędzia Z. Łukaszkiewicz przewodniczący polskiej komisji z 1945 roku.
Treblinka była w rzeczywistości obozem tranzytowym, z którego Żydzi byli przekazywani do Majdanku, jak i innych obozów pracy w tej okolicy, ale również do innych okupowanych obszarów na wschodzie……
Ten autor i inni znajdują się /ich prace/ na stronie internetowej rewizjonistycznych historyków /vho/, która była tu juz wielokrotnie wzmiankowana. Jest to jedna z najlepiej opracowanych stron rewizjonistycznych na świecie. Niestety, ani jednej pozycji w jęz. polskim.
Gdyby ktoś z forumowiczów nie zgadzał się z powyższymi opiniami, to oczywiście mile widziane, ale wyczerpującej odpowiedzi udzielić może przede wszystkim J.Graf, który chroniąc się przed represjami, wyemigrował do Rosji, mieszka w Moskwie ze swoja zona. / świetnie zna język rosyjski, w tej pracy korzystał przede wszystkim z otwartych częściowo, rosyjskich zbiorów archiwalnych/.

No comments: