Sunday, July 29, 2007

Taniec chochola-trwa

Wywiad z S.Michalkiewiczem

Przeczytalem wywiad z mieszanymi uczuciami.
Bo tak naprawde to nie wiem o co caly szum?
Ksiadz okreslil zone prezydenta jako "czarownice" i zamiast listu Pani prezydentowej z pytaniem :"Co Pan chce przez to powiedziec?" ,mamy cala armie "tlumaczy" ,ktorzy informuja nas co ksiadz Rydzyk mial na mysli.
Zamieszanie cala para.Zadyma az milo.
Tak jakby nie bylo wazniejszych spraw.
A jakie to ma znaczenie co ksiadz Rydzyk powiedzial na pol-prywatnym spotkaniu?
Jedynym celem tej calej hecy jest kompletne oglupienie i skolowanie narodu.
Odwrocenie uwagi Polakow od spraw istotnych .Nic poza tym.
Odbywa sie to na zasadzie uzywanej przez zydowska machine propagandy od stuleci :najpierw stawia sie jakas -mniej czy bardziej absurdalna - teze a potem ja na wszystkie mozliwe sposoby -walkuje.
Mam swoja wlasna wcale nie gorsza wedlug tych samych wzorow:
"Czy w stosunku Misia Puchatka do Prosiaczka nie mozemy sie doszukac akcentow homoseksualnych?"
Niech mnie ktos przekona ,ze mozna lub nie.
Mozemy o tym pisac do Bozego narodzenia a w tym czasie rozbiora nam Polske do reszty.
Polacy.
Odrzucajcie wszystkie plewy.
Zaufajcie swojemu instynktowi.
Jesli czytajac cos,czujecie ,ze to smiec-to nie czytajcie dalej bo nie warto.
Cala reszta ma za cel przekonac was ,ze to nie smiec tylko zloto owiniete w szmaty.
Nie pozowlcie sie oglupic.
Nawet jesli w dialogu biora "uznane spoleczne autorytety".

No comments: