Wednesday, July 4, 2007

Mit holokaustyczny-czesc nastepna

http://groups.yahoo.com/group/RePortersNoteBook/message/100


Okladka oficjalnego raportu przygotowanego przez Miedzynarodowy Czerwony Krzyz.Jego czlonkowie ,w tym urzednicy organizacji z Francjii,Anglii,USA i Szwajcarii podkreslaja w swoim raporcie,ze wielokrotnie badali obozy koncentracyjne w czasie tzw."holocaustu".Przeprowadzili rozmowy z tysiacami wiezniow dostarczajac tysiece paczek zywnosciowych.
Zgodnie z poleceniem swoich rzadow mieli zbadac pogloski o masowym mordowaniu wiezniow w obozach.
Po swoich dochodzeniach w raporcie wyslanym do rzadu USA, Miedzynarodowy Czerwony Krzyz stwierdza ,ze inspektorzy z MCK nie znalezli zadnych SLADOW SUGERUJACYCH MASOWE MORDOWANIE ALE PODKRESLILI ZE ZAUWAZYLI OGROMNE STRATY W LUDZIACH SPOWODOWANE PRZEZ EPIDEMIE I BRAK DOSTAW BEDACYCH SKUTKIEM DZIALAN WOJENNYCH


It is quite shocking to learn that there has been an almost complete absence of forensic evidence on what was supposedly the greatest mass murder of all time, the Holocaust witha capital "H." At the Nuremberg Tribunal that was intended by the victors to document and prove German murder, the autopsy records of not even a single victim's remains were released. There were no plans,pictures, or forensic analysis of any of the alleged gas chambers presented. In every criminal prosecution of even one victim, forensic evidence of the cause of death, (proof that a murder occurred) and the murder weapon is absolutely essential.


Szokujacy jest brak jakiejkolwiek NAUKOWEJ ewidencji dotyczacej tego co ma byc rzekomo najwiesza zbrodnia w historii ludzkosci,"holokaustu" przez ogromna "H"
W czasie Trybunalu w Norymberdze , w ktorym zwyciezcy chcieli pokazac swiatu i udowodnic hitlerowskie zbrodnie NIE BYLO NAWET JEDNEGO (!!!!!!!) SPRAWOZDANIA Z AUTOPSJII LUDZKICH ZWLOK ,KTORE ZOSTALY ZNALEZIONE W OBOZACH.
NIE BYLO PLANOW,ZDJEC ANI NAUKOWEJ ANALIZY RZEKOMYCH KOMOR GAZOWYCH.

W kazdym procesie o zamordowanie nawet jednej ofiary naukowe zbadania przyczyn smierci (dowod na to ,ze morderstwo mialo rzeczywiscie miejsce) oraz NARZEDZIE ZBRODNI SA ABSOLUTNIE NIEZBEDNE PODCZAS SLEDZTWA.


Dodajcie do tego to co mowi ksiadz Chrostowski:

"Ks. prof. Waldemar Chrostowski

?Chodziło o sprawę Auschwitz i krzyża w Auschwitz. Były na nas naciski, żebyśmy przyczynili się do tego, że krzyż z Auschwitz zostanie przesunięty, przeniesiony. Powiedziałem: "absolutnie to nie wchodzi w rachubę". Krajewski zadzwonił do mnie i powiada: "Słuchaj, no, to jest dialog - my musimy mówić jednym głosem". Mówię mu: "W porządku. Tylko czy to musi być Twój głos?". Tu nasze drogi się rozeszły, prawda? Bo mówienie jednym głosem, to mówienie tego czego oni chcą. I trzeba było po prostu twardo powiedzieć "nie"??..

OPOWIADANIE ZAMIAST FAKTÓW

My próbujemy w tej, w tym myśleniu o wojnie odtworzyć to, co się wydarzyło. Próbujemy odtworzyć kto, gdzie, kiedy, ile osób, dlaczego, itd. My myślimy na sposób historyczny - chcemy odtworzyć fakty. Proszę księży, dla Żydów fakty nie mają żadnego znaczenia. Proszę to zapamiętać, mówię to z długiego doświadczenia. Żydów nie interesuje historia jako taka. Nie mają pojęcia historii obiektywnej. Co ich interesuje? Żydów interesuje haggada o przeszłości - opowiadanie o przeszłości. A to jest zupełnie co innego. Nie liczy się to co się wydarzyło. Ważne jest to, jak się to opowiada.

Zatem - upraszczając nieco - nie zadaje się pytania, co jest prawdziwe. Zadaje się pytanie, co jest prawdziwe dla Żyda. Nie mówi się, co jest dobre (lecz) co jest dobre dla Żydów? Nie mówi się, co się wydarzyło - co się wydarzyło, żeby to było dobre dla Żydów? Otóż to jest mentalność - sposób myślenia ukształtowany przez tysiąclecia. Spotykają się ze sobą dwie mentalności. My w tym wydarzeniu zagłady Żydów chcemy ustalać fakty. Natomiast Żydzi wyciągają stąd znaczenie, sens, który mógłby być dla nich pożyteczny. Jeżeli fakty temu przeczą, to tym gorzej dla faktów. W związku z tym, dyskusja z nimi na temat faktów mija się w ogóle z celem.

I typowy przykład tego mogą księża znaleźć w licznych publikacjach "Gazety Wyborczej". Jest to gazeta - mówię to z pełna odpowiedzialnością - w specyficznym i pełnym tego słowa znaczeniu - żydowska. Od redagowania, od - powiedzmy sobie - sposobu podawania informacji, od sposobu układania informacji itd. itd. jest, ona doskonale odzwierciedla mentalność żydowską.


Posuńmy się dalej. Kiedy wchodziliśmy w ten dialog - a w Kościele katolickim w Polsce następowało to w połowie 80. lat - sądziliśmy, że wobec tej zagłady Żydów można wykazać wrażliwość. Upłynęło, co prawda, 40 lat od II wojny, pokolenie, które było świadkiem zagłady już powoli odchodziło, ale wydawało się, że Kościół powinien powiedzieć: "współcierpimy z Wami, rozumiemy Was". Czyli, myśmy pojmowali ten dialog w kategoriach etycznych, moralnych i duchowych. Bardzo szybko żeśmy zobaczyli, że te kategorie zupełnie nie interesują rozmówców. Oni mówili o tych samych rzeczach, ale w kategoriach politycznych, społecznych i ekonomicznych. Kiedy więc myśmy mówili, że współczujemy, to odpowiedź była: "a ile można by z tego zyskać?". Ona nie była wręcz tak podawana, ale do tego się sprowadzała.

Niemcy w latach 50. i 60. zapłacili Izraelowi ponad 100 miliardów marek, dzięki czemu to państwo okrzepło. A kiedy źródło niemieckie wyschło - wtedy zaczęto szukać możliwości gdzie indziej. Oczywiście, Izrael jest stale utrzymywany przez Stany Zjednoczone. Roczne, roczna subwencja bezzwrotna Ameryki na rzecz Izraela wynosi - według źródeł oficjalnych - 10 miliardów dolarów. A ponadto każdy Żyd mieszkający na terenie Ameryki jest opodatkowany na rzecz Izraela. Więc Izrael może się rozwijać. Myśmy bardzo wielu z tych rzeczy przedtem po prostu nie wiedzieli. Obracaliśmy się w tych kategoriach moralnych, a te kategorie moralne były przekładane na kategorie finansowe.

No comments: