Witam po dwu dniowej przerwie.Okratowane Sydney nie bylo miejscem ,ktore normalni ludzie chcieli by ogladac.Tysiace mieszkancow,nie zwazajac na kiepska pogode po prostu wyjechala z miasta i zostawila za soba puste ulice.
Ale czas na nastepny odcinek z naszej serii: dzisiaj o holo-pornolach.
Nie przesadzam.To jedna ze wstydliwych tajemnic, o ktorych tez nie trzeba glosno mowic.
Okazuje sie ,ze kazdy sposob jest dobry aby utrwalac holo -mit a przy okazji zarobic niezla kase .
W latach 60=tych ,w czasie procesu Eichmana absolutnym bestleterem na rynku byly komiksy sadystyczno -pornograficzne pt."Stalag".,ktorych akcja opierala sie rzekomo na podstawie autentycznych wydarzen.
Holo-porn -ole? Jawohl !
Fakt ten,po raz kolejny, doskonale swiadczy o zydowskim "szacunku" do ich zmarlych w obozach ,ktorych holo-macherzy kluja nas w oczy od 60 lat.
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment