Thursday, September 20, 2007

Polaku,zatrzymaj sie prosze, i powiedz...

Po mojej pierwszej wizycie w kraju po 20 latach,w lutym 2001,zaszokowany tym co zastalem i rozmiarami rabunku, przy ktorym nawet komuchy wygladaly smiesznie, wracajac do Hong Kongu,jeszcze w samolocie i "na goraco " napisalem tak :

"Polaku"

Zatrzymaj sie,prosze,i powiedz
kiedy i jak to sie stalo
Ty-kiedys madry i dumny-
co z Ciebie dzisiaj zostalo?

Z ogonem wtulonym pod siebie
zyjesz swe zycie sobacze
Ochlapy z okraglego stolu
i szaty Ci dali zebracze

Ten rzad ,ktory niby jest Twoj
i ktory sie z Toba nie liczy
Codziennie obelgi nowe
ma w zlotej papierosnicy...

I widze jak idziesz przed siebie
bezdomny ,wloczega,Ty bosy

I widze jak lza sie przeglada
..w kropelkach rosy...

Luty.2001

No comments: