Musimy skonczyc z demokracja

Obserwujac to co sie dzieje w kraju ,nie widze innego wyjscia jak rewolucja.
Powaznie.
Polacy ,ktorzy chcieli by przeprowadzic powazne i POLSKIE , to znaczy korzystne dla narodu i kraju , zmiany -nie maja szans.
Nie mamy pieniedzy na kupno prasy,telewizji i politykow.
Nie mamy sily masowego przebicia aby dotrzec do narodu -dzien po dniu i uswiadamiac to ,ze jestesmy niewolnikami globalnego systemu.
Nie mamy innego wyjscia jak totalny bunt.
Musimy doprowadzic do sytuacji,gdzie Zydzi wyjada z Polski, wszystko jedno gdzie byle jak najdalej od naszych granic.
Musimy powolac niezalezna ,polska ,nie -zazydzona komisje ,ktora zbada -krok po kroku tzw.prywatyzacje.
Tam gdzie okaze sie,ze "obiekt' zostal sprzedany za ulamkowa czesc wartosci osoba ,ktora taka umowe podpisala i jest za taka umowe odpowiedzialna, ODDA pieniadze a cala oferta zostanie uniewazniona.
W ten sposb ,jednoczesnie ,rownolegle rozpatrzymy wszystkie przekrety prywatyzacyjne.
Jesli np.byly p-rezydent Stolzman/Kwasniewski nie bedzie chcial udac sie do sadu na wezwanie, to zostanie doprowadzony w kajdankach.
Musimy zaczac czyscic to szambo.
Proponuje-raz jeszcze- powolac Narodowo Socjalistyczna Partie Polski.
Narodowa-bo bedzie stawiala POLAKOW na pierwszym planie,socjalistyczna bo bedzie dbala o to aby pewne galezie gospodarki np.sluzba zdrowia,budownictwo mieszkaniowe itp byly pod ochrona panstwa aby zapobiegac manipulacjom.
Przestanmy wierzyc w to ,ze jakakolwiek partia bedzie reprezentowac plskie intersy.
Musimy zaczac od uwolnienia polskiego pieniadza z rak prywatnych bankow.
Doprowadzic do sytuacji gdzie rzad i tylko rzad bedzie decydowal o ilosci pieniadza na rynku.
Albo "jeszcze Polska nie zginela poki my zyjemy" albo przestanmy sie czarowac.
Trzeba zaczac czynnie walczyc:z oglupieniem,z zydowska propaganda, z bycia obywatelami II kategorii we wlasnym kraju.
Trzeba doprowadzic do sytuacji gdzie Polakowi bedzie sie oplacilo pozostac w kraju.
Na razie ,celowo ,prowokowana jest sytuacja ,ktora ma te najbardziej aktywne i zdolne jednostki wypchnac za granice aby nie przeszkadzaly w zniewoleniu kraju.
Nie mozna ich po prostu wymordowac w zwiazku z tym trzeba sie ich pozbyc inaczej.

Potem tylko wprowadzi sie prawo ,ze "kazdy kto spedzil za granica wiecej niz 5 lat nie moze miec prawa do glosowania przez okres nie krotszy niz lat 3 po powrocie do kraju" -na przyklad.

I kto im podskoczy?
Prawo to prawo...

Czas zaczac dzialac.
Od czego zaczynamy?