Sunday, September 23, 2007

Koszerna spolka rodem z Warszawy

Artykul jest jeszcze jednym dowodem na to jak stare ,koszerne glownie ,powiazania dzialaja do dzisiaj .
I jesli calego tego "towarzystwa' nie wymieciemy z Polski raz na zawsze nic absolutnie sie nie zmieni.Wrosli oni w polska rzeczywistosc tak jak tkanka rakowa wrasta w zdrowe komorki organizmu.
Musimy usunac przyczyny choroby a nie szukac nowych srodkow przeciwbolowych.

Jerzy


" Przyjaciele z Gottwalda

Korzenie tego "towarzystwa" nie wywodza sie z okresu Solidarnosci, wiezy miedzy jego nieformalnymi czlonkami zawiazano jeszcze w czasach szkoly sredniej, w wiekszosci w latach 60. i 70., w liceum im. Klementa Gottwalda (czeskiego komunisty) przy ul. Nowowiejskiej w Warszawie (dzis nosi ono imie Staszica). Utworzono je w 1951 r. Bylo to jedyne wówczas liceum w Warszawie, gdzie nie bylo religii. Chodzily do niego dzieci stalinowskich aparatczyków, prokuratorów wojskowych, oficerów politycznych, zamieszkujacych pobliskie wojskowe bloki w rejonie ulic Nowowiejska, Piekna, Filtrowa.

Najwazniejsza byla niespotykana w zwyklych polskich szkolach specyficzna jednolitosc spoleczno-materialno-swiatopogladowa srodowiska uczniowskiego: wiekszosc dzieci byla z domów komunistycznych, czesto zwiazanych rodzinnie lub srodowiskowo z komunistycznym establishmentem. Dzieci te nie chodzily do kosciola, a ich status spoleczno-materialny byl stosunkowo wysoki.

W Gottwaldzie powstal Klub Poszukiwania Sprzecznosci. Nalezeli do niego m.in. Adam Michnik, Helena Luczywo, Jan Litynski, Jan Tomasz Gross (autor "Sasiedzi"), Seweryn Blumsztajn, Józef Zieleniec (pózniejszy minister spraw zagranicznych Czech w latach 90. w rzadzie Vaclava Klausa) czy Józef Blass, pózniejszy prezes funduszu emerytalnego w USA.

Klub Poszukiwaczy Sprzecznosci - nieformalny klub dyskusyjny czlonków ZMS, zostal zalozony w 1962 r. przez Adama Michnika. Czesc bywalców znala sie jeszcze z okresu, kiedy nalezeli do kregu druzyn walterowskich (tzw. czerwone harcerstwo), któremu patronowal Jacek Kuron. "Walterowcy" to potoczna nazwa powstalej w 1955 r. organizacji mlodziezowej, nazwanej od nazwiska Karola Swierczewskiego Hufcem Walterowskim. Miala ona na celu stworzenie w Polsce druzyn na wzór radziecki. Mlodziez wychowywana w tych hufcach zostala odcieta od tradycji przedwojennego skautingu. Druzyny walterowskie byly uzywane m.in. podczas akcji tzw. rozkulaczania zamozniejszych chlopów.

Do Gottwalda chodzily tak znane osoby jak prof. Michal Kleiber (byly minister nauki i informatyzacji), Wanda Rapaczynski (wówczas Gruber), prezes Agory, Jerzy Woznicki (byly rektor Politechniki Warszawskiej), Józef Wajncier (dzis Wancer) - obecny prezes zarzadu BPH PBK, który, podobnie jak wielu gottwaldowców, wyjechal z Polski w 1968 r., Marek Borowski, Karol Modzelewski, Allan Starski - scenograf, zdobywca Oscara. Niektórzy z wychowanków liceum dzialali potem w srodowisku KOR i Solidarnosci. Dzis czesc z nich skupia sie wokól Agory.


Niedawno gazeta "Puls Biznesu" opisala podejrzane transakcje absolwenta Gottwalda, Józefa Blassa. Blass byl konsultantem, któremu amerykanski GTech za zdobyty w 2001 r. wart blisko 300 mln dol. kontrakt z Totalizatorem Sportowym zaplacil 20 mln dol. "Puls Biznesu" ujawnil, ze "w stanie Teksas prowadzone jest sledztwo w sprawie dziwnych umów konsultingowych, podpisywanych na swiecie przez GTech, lidera na rynku systemów informatycznych dla branzy hazardowej.

Najwieksza umowe podpisano z Józefem Blassem, bliskim znajomym Wiktora Markowicza, zalozycielem i bylym prezesem GTechu (obaj sa matematykami, wyjechali z Polski w latach 60.). Umowa dotyczy doradztwa przy zdobyciu przez GTech dziesiecioletniego kontraktu na obsluge online sieci lottomatów panstwowego Totalizatora Sportowego".

Amerykanie sprawdzaja, za co GTech zaplacil Blassowi 20 mln dol. Kluczowa informacja moze okazac sie dotarcie do dwóch ludzi, których Blass zatrudnil w naszym kraju do, jak to okreslil, "monitorowania polskiego rzadu".

Blass zna sie dobrze z polskimi politykami zarówno z lewicy, jak i prawicy, w tym m.in. z Aleksandrem Kwasniewskim (w 1999 r. Kwasniewski wreczyl mu Krzyz Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski).

W lutym 2006 r. Blass spotkal sie z Lechem Kaczynskim jako polski emigrant znany z udzielania pomocy opozycji demokratycznej przed 1989 r. Wedlug "PB" prezydent Kaczynski poznal Blassa w 1999 r. w USA podczas zorganizowanej przez Blassa konferencji naukowej poswieconej 10. rocznicy "okraglego stolu". Byli na niej m.in. Aleksander Kwasniewski i Adam Michnik.

W spotkaniu Lecha Kaczynskiego z Blassem w lutym 2006 r. bral tez udzial m.in. prof. Michal Kleiber, byly minister nauki i informatyzacji w rzadzie SLD, dzis jeden z doradców spolecznych prezydenta Kaczynskiego.

Kleiber to kolega z klasy Blassa w XIV Liceum im. Klementa Gottwalda. Jak ustalil "PB", Kleiber i Blass dzialaja w spólce Bunge Mathematical Institute (BMI), polskiej placówce naukowej zalozonej w marcu 2006 r. przez Bunge, najwiekszego na swiecie producenta tluszczów roslinnych - choc Kleiber zaprzecza, ze lacza ich jakies interesy.

W Polsce Bunge jest wiekszosciowym akcjonariuszem Kruszwicy, ma tez 50 proc. udzialów w Ewico (dawnej Kamie Foods). Wkrótce dzieki fuzji z kontrolowanymi przez Jerzego Staraka (tez absolwenta Gottwalda) Olvitem i Olvitem-Pro koncern utworzy najwieksza w Polsce firme produkujaca tluszcze roslinne z przychodami ponad 1,5 mld zl.

Prezesem spólki jest Michal Kleiber, a szefem rady nadzorczej Józef Blass.

Jak pisze "PB" na stronie internetowej, brat Józefa Blassa, Piotr (wyjechal z Polski w 1968 r., dzis wyklada w USA matematyke), byly niezalezny kandydat na gubernatora Florydy, wymienia Michala Kleibera w gronie kilkunastu najblizszych "przyjaciól i wspólpracowników" rodziny Blassów, obok m.in. Jana Litynskiego i Marka Borowskiego.



Jan Kowalski

źródło:

http://www.wirtualnapolonia.com/opinie.asp?opinia=101573


z pełnym poszanowaniem i respektem dla autorów, wydawców i praw autorskich, w dzisiejszych czasach powszechnego przemilczania i fałszowania historii i faktów historycznych, uważamy za szczególnie ważną powinność i obowiązek rozpowszechniania informacji, celem edukacji i uświadamiania, oraz bezpardonowej walki z owymi przemilczeniami i fałszami.

wersje internetową przygotowała, opracowała i fotografiami opatrzyła Polonica.net
Polski Związek Patriotyczny
Katolicko-Narodowy Ruch Oporu kontrjudaizacji i kontrdepolonizacji
O.R.K.A.N.

1 comment:

Unknown said...

Witam szanowny Panie Jerzy! Artykul o "Kolegach z Gottwalda" przypomnial mi jeszcze jedna bardzo smutna historie.
Do liceum tego uczeszczala niejaka Magda Humer, corka slawnego plk. UB i zbrodniarza torturujacego Polakow - Adama Humera. Pani ta pod zmienionym nazwiskiem Magda Umer kiedys epatowala cieplym liryzmem, a teraz wyspiewuje bol zydowskich dzieci zabitych w Polsce. Oczywiscie zal zydowskich dzieci, ale dlaczego nie bylo jej zal polskich rodzicow, ktorych mordowal tatus.
Pozdrawiam Pana

Bosonoga Contessa

PS. Jakby troche oswoil Pan przecinki, kropki i odleglosci miedzy nimi, ale jeszcze troche pracy przed Panem.