Wybory,wybory i po wyborach.Zmiana na stanowisku dyrektora wiezienia nie stanowi zadnej zmiany dla wiezniow.
Moze nowy bedzie lepszy i pomaluje kraty na kolorowo?
Znacie moje stanowisko dlatego nie bede zabieral wam czasu.Kolejny rzad bedzie rzadzony tak jak kazdy poprzedni przez zydowskie ( i pare innych) , banki ,kolejny rzad bedzie pozyczal ,z lichwa,pieniadze na rozmontowanie panstwa polskiego.
Napisalem juz ,ze przegralismy bitwe ale nie wojne.
Za wyszkolenie zolnierzy odpowiadaja ich dowodcy .
Widocznie tych zabraklo.Nawet wezwanie do pospolitego ruszenia utonelo w zydowskim wrzasku pomijane starannie milczeniem przez trybunow ludowych roznej masci.
Ale -jak mawial p.Wolodyjowski-,"Nic to".
Walczymy dalej.
Kazdy dzien,kazda nowa informacja otwiera oczy tym ,ktorzy jeszcze snia i marza.
Sprzeciwianie sie zydowskiej nieludzkiej hegemonii to nie "antysemityzm".
To obowiazek kazdego czlowieka.
Bog dal czlowiekowi wolna wole.
I tylko siebie mozemy obwiniac za swoje decyzje.
Bog dal nam na szczescie rowniez madrosc i troche drogowskazow ,zeby pomylek unikac.
Nawet taki heretyk jak ja byl w stanie to zrozumiec :)
Jerzy
Polecam ostatni artykul Darka.
Przeczytaj,pomysl,podaj dalej.
"21.10.2007 wybraliśmy likwidację Państwa Polskiego
„Miałeś chamie złoty róg,
miałeś czapkę z piór:
czapkę wicher niesie,
róg huka po lesie,
ostał ci się ino sznur.”
Tak w „Weselu” S. Wyspiańskiego, naszego narodowego poety, którego łączyła bliska znajomość z R. Dmowskim, przyśpiewuje Chochoł pogrążonym w tanecznym transie Polakom.
Słowa te, bynajmniej nie odnoszą się do b. premiera J. Kaczyńskiego i PiS-u. One wiernie ilustrują ciągle błędne nasze wybory, bo zawsze od 18 lat głosujemy i wybieramy przeciw sobie, przeciwko Polsce. Z drugiej jednak strony, czy za brak roztropności politycznej i za całkowitą niefrasobliwość wyłączną winę ponosi dziś nasze społeczeństwo?
Jest z nim trochę tak, jak z małym dzieckiem, które wbiega na cienki lód sadzawki, czy jeziora. A ci, którzy chcą być jego przewodnikami i opiekunami, nieuczciwie i bezczelnie uzurpującymi jeszcze sobie do tego prawo, ci, którzy winni je ostrzegać i uczyć bezpiecznych zachowań wręcz namawiają: nie bój się, spójrz, jaka piękna ślizgawka, będzie wspaniała zabawa. Zagłuszają i przepędzają tych niewielu myślących, przezornych, kochających dzieci, którzy wołają: nie wchodź na cienki lód, bo się utopisz!
Dzień, czy dwa po wyborach, to jeszcze za wcześnie na poważne analizy tego, co się stało i na wnioski na przyszłość, z nich i tak społeczeństwo nie skorzysta. Natomiast można już powiedzieć, kto wybory wygrał. Wygrały je wszystkie antypolskie partie, powszechne antypolskie, kontrolowane przez europejskie żydowsko-masońskie środowiska media oraz Radio Maryja o. T. Rydzyka, w którym prelegenci wołali: „głos oddany na LPR, to głos stracony, głosuj na PiS”. To samo można powiedzieć inaczej: wybory wygrały tzw. środowiska korowskie (KOR) i „okrągłostołowe” oraz PSL, które nie jest partią żydowsko-masońską i w końcu zostanie wyeliminowane ale, że jest w istocie antypolskie i poprawne politycznie może sobie na razie posiedzieć w coraz lepiej zorganizowanym dla likwidacji Polski sejmie.
Duży osobisty sukces, jako sprawny polityk osiągnął J. Kaczyński, który przed wyborami w 2005 r. mówił Żydom z Fundacji S. Batorego, że LPR i Samoobrony nie wolno dopuścić do rządzenia Polską. Dziś widzimy, że osiągnął to z żelazną konsekwencją. Oczywiście nie bez znaczenia było wsparcie antypolskich, antynarodowych mediów oraz Radia Maryja.
Usuniecie tych partii było zresztą głównym celem minionych wyborów, jaki środowiska żydomasońskie anglosaskie i europejskie postawiły przed PiS, PO i LiD-em, co dało widoczny efekt porozumienia ponad pozornymi w istocie podziałami.
Ktoś, kto odrzuca powyższą tezę, jako błędną, twierdzi tym samym, że J. Kaczyński i jego PiS zdecydowali się na wcześniejsze wybory tylko dlatego, że są wariatami. Jednak dla każdego jest chyba oczywiste, że PiS w koalicji z LPR i Samoobroną, które przecież nie miały w niej nic do powiedzenia, mógł spokojnie rządzić do końca kadencji. Do uchwalania ustaw koalicja zawsze dysponowała wymaganą większością głosów. Posiadając, więc realną władzę nikt przy zdrowych zmysłach nie ryzykuje wcześniejszych wyborów, których wynik jest niepewny. Po drugie J. Kaczyński na pewno nie jest idiotą. Tak, więc o przyśpieszonych wyborach zdecydował cel wyższy, jaki postawiło żydomasoństwo europejskie – budowa
UE-państwa (JudeoUE-państwa) i anglosaskie – podporządkowanie Polski interesom USA (JudeoUSA). Ciekawe, że na taką prostą obserwację i konstatację nie zdobyli się ojcowie z Radia Maryja?
Do tych wyborów zapędzono Polaków tylko dlatego, żeby nowy sejm i wyłoniony nowy rząd przyjęli traktat reformujący (konstytucję UE-państwa), € (euro) – teraz już bez referendum ogólnokrajowego i nie kwestionowały udziału Polski w agresji USA na Afganistan i na Irak. Tak, więc nie znajdzie się już w nowym sejmie poseł, który zaprotestowałby przeciw polityce likwidacji Państwa Polskiego i przeciw udziałowi polskiego wojska w agresji na niewinne narody arabskie.
Nie twierdzę, że LPR i Samoobrona są wyłącznie ofiarami antypolskich mediów i układu „pookrągłostołowego”. Polityką muszą zajmować się ludzie poważni, mający realną ocenę sytuacji, jakąś roztropność, niekoniunkturalną wizję kraju, wiedzę polityczną, geopolityczną, byłoby dobrze, żeby i ekonomiczną, umiejący podjąć polityczną grę, jeśli już wchodzą do koalicji rządzącej, a nie usatysfakcjonować się tylko rządowymi posadami. Tego wszystkiego zabrakło LPR-owi i Samoobronie. Dodatkowo są to partie wodzowskie, co kłóci się z naszą polską i chrześcijańską tradycją. My potrzebujemy narodowego ruchu społecznego o strukturach poziomych, gdzie o pozycji członka takiego ruchu decyduje jego talent, wiedza, świadomość, mądrość, uczciwość, wierność zasadom i tradycjom narodowym i chrześcijańskim, a nie przynależność do klubu adorujących wodza, korzystających z budżetowych dotacji, jeśli już znajdą się w sejmie. I najważniejsze, co bezmyślnie zlekceważyły LPR i Samoobrona: sprawą najwyższej wagi jest dopracowanie się mediów. One tę szansę pogrzebały, a teraz będąc poza sejmem i bez pieniędzy dotarcie do umysłów polskich wyborców będzie trudne, jeśli wręcz niemożliwe.
Rezygnację R. Giertycha z funkcji przewodniczącego LPR należy ocenić, jako ruch w dobrym kierunku, choć nieco spóźniony. Warto też zweryfikować pogląd stawiający na młodość posłów nawet, jeśli są wykształceni i sympatyczni i czasami prezentują estradowe talenty, ale nie posiadają bagażu życiowych obserwacji i doświadczeń. Polityka, jeśli ma służyć Ojczyźnie jest zajęciem trudnym i trzeba ją uprawiać poważnie.
Słyszałem, jak w żydowskiej rozgłośni TOK FM jakiś żurnalista powiedział, że teraz, po zwycięstwie PO nie będzie się już wstydził jeździć po Europie ze znaczkiem PL na aucie. Ten żurnalista pewnie jeszcze nie ma oznak debilizmu tylko wykazał się płatną, zawodową (pewnie też i jego własną mentalną) poprawnością polityczną. Niestety, tak też myśli prawie cała polska młodzież – to smutne i źle wróży Ojczyźnie.
Poziom wiedzy ekonomicznej w polskim społeczeństwie jest zastraszająco niski - to rezultat 44 lat socjalizmu i 18 lat liberalnej indoktrynacji, dlatego tak łatwo ulega ono politycznej manipulacji antypolskich i antynarodowych szubrawców.
Gdy już opuszczą nas powyborcze emocje spróbujmy odpowiedzieć sobie na kilka poniższych pytań. Wróćmy też do nich koniecznie przed następnymi wyborami i nie głosujmy przeciwko sobie samym.
1. Jaka jest różnica między oszustwem, złodziejstwem, wymuszeniem dokonanym na obywatelu przez zwykłego przestępcę, a zubożeniem ogromnej większości Narodu drogą zmowy rządzącej mniejszości, oligarchicznego światowego kapitału (głównie tzw. finansistów ze Wsch. Wybrzeża USA) oraz miejscowej mafii wyrosłej z żydowskich, masońskich i socjalistycznych szumowin?
2. Czyż nie jest hańbą i poniżeniem dla Polski i Polaków, że rządząca nami mniejszość zmusza naszą młodzież, a także i dorosłych obywateli, często jedynych żywicieli rodzin, do szukania i podejmowania poza krajem bylejakiego zajęcia za groszowe wynagrodzenie i do zasiedlania podmiejskich slumsów zagranicznych metropolii, gdy tu w kraju istnieje rzeczywiste zapotrzebowanie na ogromną ilość pracy - brakuje nam przecież wszystkiego? Tylko, że praca ta
jest sztucznie blokowana antynarodową, łupieżczą polityką pieniężną i łupieżczą w stosunku do Narodu polityką podatkową (podatki od gospodarstw domowych przeważają w budżecie RP nad podatkami od przedsiębiorstw - to ewenement na skalę światową) - jedna i druga polityka podyktowana przez antypolski światowy element.
3. Dlaczego rządząca nami mniejszość uniemożliwiła zapisanie w konstytucji ochrony życia ludzkiego od jego poczęcia do naturalnej śmierci? Czy nie chodzi o zostawienie furtki dla wprowadzenia pełnej aborcji i eutanazji dla realizacji eksterminacji polskiego, katolickiego Narodu? Nie dokonały eksterminacji zabory, przegrane powstania,
II wojna światowa, żydowski socjalizm PRL-u w latach 1945 - 56, ale zrealizuje ją liberalny "postęp" i budowane UE-państwo. Już dziś pod rządami żydowskiej mniejszości znajdujemy się pośród pięciu państw świata o najszybciej malejącej liczbie ludności. Pod względem dochodu narodowego (dziś PKB) na mieszkańca z 11 pozycji w roku 1980 spadliśmy na pozycję 76 w 2006 r. - tak wygląda ten rzeczywisty "dynamiczny" rozwój Polski.
4. Czyż tak trudno zrozumieć, że wyzbywanie się majątku narodowego łącznie z dochodami, jakie przynosił on gospodarce narodowej oraz budżetowi państwa i zaprzestanie krajowej produkcji nawet prostych wyrobów uniemożliwia Polsce udział w międzynarodowej wymianie handlowej? Czy taka sytuacja nie powoduje ograniczenia możliwości importowych i likwidacji możliwości spłat wcześniejszych zobowiązań kredytowych? Czy również wtedy nie ustaje wymiana (zakupy) towarów i usług przy użyciu środków wymiany (pieniędzy) między obywatelami wewnątrz kraju, ponieważ tych towarów, a więc i pieniędzy na rynku jest coraz mniej? I w końcu, czyż nie jest tak, że jeśli tendencja do wyzbywania się majątku narodowego i do ograniczania rodzimej produkcji jest stała, to takie państwo i jego Naród skazani są na samozagładę, i czy Polska pod żydomasońskimi rządami nie kroczy obecnie tą drogą?
Nasuwa mi się smutna refleksja: Polacy, żeby wiedzieć jak bardzo potrzebne jest im ich własne państwo, muszą je najpierw stracić. Smutniejsza jeszcze jest refleksja, że po rozpadzie UE-państwa nie będziemy mieli z czego złożyć Polski ponownie. Bez kapitału produkcyjnego, finansowego, a zwłaszcza bez ziemi nie będzie to możliwe.
Nie jestem przeciwnikiem integracji narodów europejskich. Być może kiedyś taki proces nastąpi w sposób naturalny. Musi on być jednak oddolny. To Narody Europy muszą chcieć wznieść swoje narodowe nacjonalizmy na wyższy poziom i budować nacjonalizm europejski na bazie wspólnych wszystkim narodom tradycji i wartości, a takimi są na pewno wartości chrześcijańskie, obecne w Europie od ponad 1000 lat. UE-państwo natomiast, jest zamysłem żydomasońskich środowisk europejskich i jest budowane odgórnie, na obcych nam, Europejczykom wartościach wypływających z filozofii judaizmu religijnego, czy nawet bez jakichkolwiek wartości, jeśli prawnie możliwe mają być aborcja i eutanazja. Budowane obecnie UE-państwo ma służyć tylko europejskiej, a może i światowej, oligarchii finansowo-gospodarczej. Zdominowane są one przez środowiska żydomasońskie. Takiemu UE-państwu zawsze powinniśmy powiedzieć NIE."
Dariusz Kosiur