Saturday, January 12, 2008

Apel: POMOZMY DR.RATAJCZAKOWI

W jednosci sila.Nawet pare polskich zlociszy wplaconych na konto dr.Ratajczak to juz cos.
Kilka miesiecy temu gdy wystapilem z taka sama akcja wtedy gdy pisalem list do rektora Uniwersytetu w Opolu z pytaniem na jakich warunklach dr.Ratajczak moze wrocic do pracy, probowalem wlaczyc do akcji naszego sztandarowego "patriote" niejakiego Michalkiewicza.Na odpowiedz czekam do dzisiaj.Podobnie bylo z moim listem w ktorym pytalem tego faceta czy moze swoim "autorytetem" i paroma groszami poprzec nasza akcje.Efekt:ten sam czyli ZERO.



Zbyszek Koreywo probuje zrobic cos ze swojej strony.Poniewaz laczy sie to z tym o czym pisalismy poprzednio zamieszczam apel Zbyszka tutaj :

Apel Z. Koreywy w sprawie dr-a Ratajczaka


Napisany przez Zbyszek Koreywo, z 11-01-2008 11:40

Odsłon : 147



Dla przypomnienia: dr Ratajczak stracił pracę wykładowcy w Opolu za to, że miał czelność opublikować i skomentować prace niekoszernych historyków. Jak bowiem wszystkim wiadomo, pewne prawdy historyczne zostały ustalone raz na zawsze i strzeże ich nie autorytet nauki, ale policja i prokuratura.

( Więcej np. pod adresem http://www.patriota.pl/?dzial=historia&nr=s1 )
--------------------------------------------------------------------------------
Drodzy rodacy.

Sytuacja, w jakiej znalazł sie dr Dariusz Ratajczak, jest znamienna dla naszych czasów. Oto na naszych oczach dokonuje sie akt zaszczuwania prawego Polaka, którego jedyna wina jest to, ze w zgodzie z prawami nauki, próbuje szukać prawdy.

Dr D. Ratajczak jest człowiekiem dumnym, wywodzącym sie po mieczu ze starej, wielkopolskiej rodziny. Nie jest mu łatwo prosić o pomoc. Niemniej ja wiem, ze w tej chwili nie stać go na kupno butów synkowi do szkoły.

Pamiętajcie, rodacy, ze jeśli dziś przyszli po Dariusza Ratajczaka i nikt mu nie pomógł to jutro przyjdą po Was, bo będą wiedzieli, ze Wam tez nikt nie pomoże. Nie dajmy zginać naszemu bratu, samotnie walczącemu o prawo do wolności słowa i myśli.

Siły “Zła”, aczkolwiek potężne są w rzeczy samej nieliczne. My, Polacy, rozsiani po świecie, możemy z łatwością je pokonać jeśli tylko zewrzemy nasze szeregi. Wystarczy, aby każdy z nas przekazał dr Ratajczakowi choćby skromna sumę, to wtedy cały wysiłek agentów “Zła” pójdzie po prostu na marne. Mało tego, następcy odważnego historyka z Opola będą wiedzieli, ze w razie potrzeby tez nie zostaną sami. I w ten sposób, drodzy rodacy, nic nie ryzykując, możecie pokonać siły “Zła”, bowiem tak to już jest, ze “Dobro” niechybnie rozkwieci sie, mając tylko odrobinę nadziei.

Pomoc proszę kierować na adres :

dr Dariusz Ratajczak
ul. Tatrzańska 48/3
Opole 45-217

Konto 13 1470 0002 2164 1918 5396 0001
Euro Bank S.A.
EBSA Centrala

--------------------------------------------------------------------------------

Po jakiekolwiek, dodatkowe informacje proszę dzwonić do mnie:
Zbyszek Koreywo,
Western Australia,
08 9304 1229.”

Albo do mnie :

Jerzy Ulicki -Rek
Sydney
02 98 20 36 90

No comments: