Tuesday, May 29, 2007

Z czym walczymy?

Od kilku lat ,zafascynowany latwoscia jaka daje internet w publikowaniu swoich pogladow ,bylem gosciem w kilku polskich forum.Niektore z nich okazywaly sie byc "polskie' tylko z nazwy.Po jakims czasie okazywalo sie ,ze 'polityczne niepoprawne wpisy' znikaly lub temat -niewygodny dla zarzadzajacyh strona -znikal.
Od dlugiego czasu myslalem o zalozeniu wlasnej strony ,ktora bedzie zamieszczac materialy wyszperane przeze mnie i dostarczone przez innych na tematy ,ktore -moim zdaniem- powinny byc dyskutowane jak najszerzej i bez prawnych zakazow i nakazow.
Do takich nalezy od dawna ta czesc historii XX wieku ,ktora dotyczy tzw.zaglady Zydow w czasie II wojny swiatowej.
Co prawda nie ma do tej pory ZADNYCH DOWODW ze taka "zaglada" nazwana dla celow propagandowych "Holocaustem" -istniala w rzeczywistosci ale uporczywe powtarzanie tych samych frazesow ,przy jednoczesnym blokowaniu innych opinii, bylo w stanie narzucic nam okreslony i przerazajaco waski i ograniczony sposob myslenia.

Bedac z natury idealista niepoprawnym bylem zawsze po stronie tych ,ktorym istniejace prawa kneblowaly usta.
Zgodnie z moim swiatopogladem nie moze istniec sytuacja,gdzie jedynym argumentem w dyskusjii bedzie brutalna sila i zamykanie adwersarza do kryminalu. To juz przerabialem w czasie mojego zycia w jednym z obozow sowieckiego (wtedy) Gulagu-prl.

Przerabialismy to w historii ludzkiej tyle razy ,ze czas wreszcie uwierzyc w to ,ze knut i palka to nie akcesoria badawcze.

Niestety -podobnie jak w historii innych wiekow-nasz nie jest wolny od tego chorego symptomu.
Byc moze kazda wladza ma to do siebie,ze nie lubi byc krytykowana i nawet ta tolerancyjna na poczatku nabiera po jakims czasie wstretu dziwnego do wolnosci slowa.
Po to jednak zostaly stworzone demokratyczne ramy kontroli aby totalitarne metody i zapedy zostaly -teoretycznie przynajmniej-pod kontrola spolecznstwa.
(John"Birdman" Bryant napisal ,ze "wtedy gdy rzad boi sie spoleczenstwa mamy do czynienia z demokracja.Tam gdzie spoleczenstwo boi sie rzady mamy do czynienia z dyktatura")

Pisze teoretycznie poniewaz nie moze byc mowy o zadnej demokracji i zadnej kontroli spoleczenstwa nad rzadzacymi,gdy jedna grupa osob ,kierowana wylacznym interesem danej drupy, ma ,na przyklad ,monopol ,na informacje.
Szczegolnie jesli ta grupa ma niejako wpisane we wlasna tradycje i religie tej grupy wyjatkowy status na ziemi i niebie.
Wtedy automatycznie kazde watpliwosci co do intencji tejze grupy staja sie swietokradcze i jako takie podawane swiatu przez usluzne srodki masowego oglupiania.
I dotyczy to kazdej -nie tylko holokaustycznej-dyktatury.
I nie ma zadnego znaczenia czy "mopolista" jest tutaj jeden z wydzialow "komitetu centralnego" czy wlasciciel gazety w wolnym-pozornie panstwie.

Jak to wyglada w praktyce widac najlepiej w podejsciu do historii wlasnie.
Nie chce juz mowic o tym ,ze ta historia,przepisywana od nowa, przypomina to przed czym ostrzegal George Orwell w "1984".
Historia o ,ktorej ja mowie i chce pisac- historia tzw.zaglady byla przepisywana od nowa tyle razy,ze gdyby nie tragiczne dla ludzkiej swiadomosci skutki tych manewrow cala heca warta by byla tylko naukowego opracowania " O dzialaniu zamordyzmu w badaniach historycznych" .

Poniewaz jednak w sposob nieodlaczny ta czesc manipulowania historia laczy sie z innym dzialaniami okreslonej grupy ludzi ,ktorzy tej historycznej manipulacjii uzywaja jako narzedzia kontroli i szantazu ,cala sprawa nabiera o wiele glebszego znaczenia.
Psychologowie wiedza doskonale jak doskonalym narzedziem w manipulowaniu jednostka jest poczucie winy.
Z takim mechanizmem mamy do czynienia szczegolnie wtedy gdy dotykamy tzw.zaglady Zydow w czasie II wojny swiatowej.

W pierwszym wpisie nie chce rozdrabniac tematu i potem napisze dokladnie o tym co spowodowalo powstanie tego holo-mechanizmu.

Nie mial on nic wspolnego z realna troska o tych ,ktorzy zgineli w okresie wojny ,o pamiec ofiar , a byl jedynie perfidnym narzedziem szantazu w osiagnieciu calkiem przyziemnych celow a mianowicie powstania panstwa zydowskiego:Izraela.
Bez tego poczucia winy wywolywanego w narodach swiata po II wojnie szanse na powstanie Izaela byly prawie zadne.
Anglia,pod kontrola ktorej byla owczesna Palestyna, byla przeciwna naplywowi Zydow na te tereny widzac w tym zagrozenie dla stabilnosci rejonu.
Obietnice skladane syjonistycznym dzialaczom byly niejasne i dwuznaczne .
Ale postawione w obliczu argumentu :"Nalezy sie nam nasze panstwo aby sytuacja w ktorej bedzie sie nas gotowac,cwiartowac,palic zywcem ,uzwac naszej skory na zyrandole a naszych wlosow na materace , skarpety itp " -panstwa zwycieskie po II wojnie nie mogly odmowic.
Tym bardziej,ze te same panstwa byly zadluzone po uszy w prywatnych bankach ,ktore pokrywaly koszty prowadzenia wojny za pomoca udzielanych rzadom -kredytow.
Ale o tym aspekcie-finasowych korzysci z wojny dla bankow napisze innym razem.


Biorac pod uwage ,ze wiekszosc srodkow masowego "razenia" czyli prasy byly juz wtedy w rekach zydowskich, nawalala propagandowa skutecznie popierala dzialania politykow syjonistycznych.
Prasa ksztaltowala opinie,umiejetnie podsycana paranoja i histeria, cenzurowanie wiadomosci mogacych mitowi holokaustycznemu zaszkodzic (przy jednoczesnym dawaniu do zrozumienia potencjalnym politykom,ze maja wieksze szanse na miekkie stolki jesli mit beda popierac-zrobily swoje.
Zabraklo wtedy mezow stanu ,ktorzy potrafili by przeciwstawic sie holo-dyktaturze.
Byc moze wtedy nie wygladalo to jeszcze tak tragicznie jak wyglada dzisiaj.
Zmeczone wojna panstwa marzyly o pokoju i szansie na normalne zycie.

To,ze ktos moze chciec ,w najbardziej cyniczny sposob, wykorzystac tak bolesne i tragiczne wydarzenia ,z dopiero co zakonczonej wojny -nie miescilo sie w glowach naiwnych lub latwowiernych politykow.
Innym-rownie cynicznym -bylo obojetne w co wierza byle efekt przy urnach wyborczych byl dla nich korzystny.
Skutki tej krotkowzrocznosci ponosimy do dzisiaj.
I -moim zdaniem-jesli nie zrobimy wszystkiego aby prawde- obiektywna i wolna od emocjii a oparta tylko na faktch- o tamtym czasie ustalic ponad wszelka watpliwosc ,skazani jestesmy na podazanie szlakiem ,ktory ktos inny dla nas wytyczyl ,szlakiem ktory wiedzie w prostej drodze do zniewolenia calych narodow.
Tych ,ktorzy bedas chcieli towarzyszyc w w poszukiwaniu tej prawdy-zapraszam.Tych,ktorzy watpia -zapraszam rowniez pod jednym warunkiem: ze ich argumenty beda konkretne a nie oparte na obelgach,insynuacjach i grozbach .
W nastepnych wpisach opowiem jak zaczela sie moja ,prywatna "wojna' z holomitem" i jak to sie stalo,ze zdalem sobie sprawe z tego ,ze od obalenia tego mitu zalezec moze cala nasza normalna ludzka przyszlosc jesli miala by byc ona spokojna i godna.

Jerzy

(przeniesiony do nowego forum)

2 comments:

Anonymous said...

arbait macht frai

Jerzy said...

Szanowny Anonimie.Nawet to nie jest juz prawda.
Otworz oczy i popatrz dookola.
Jerzy