Zaczelo sie calkiem niespodzianie.
Kilkanascie lat temu czytalem jakas historyczna ksiazke na temat II wojny swiatowej i "obozow zaglady".
Jedno ze zdjec w ksiazce przedstawialo "drzwi do komory gazowej".
Czytalem dalej ale cos mnie podswiadomie-uwieralo.Mimo tego ,ze nie mialem wtedy pojecia o istnieniu zadnych "rewizjonistow" bylo w tym zdjeciu cos co budzilo wewnetrzny protest.
To prawdopodobnie spowodowalo,ze po przeczytaniu kilkunastu stron wrocilem ponownie to tego co mnie zaintrygowalo.
Zdalem sobie sprawe z tego,ze jakikolwiek gaz ,ktory takie drzwi jak te przedstawione na zdjeciu mialy by utrzymac wewnatrz pomieszczenia musialby byc gesciejszy od betonu .
A to raczej nieprawdopodobne.
Z biegiem czasu przekonalem sie ,ze wiekszosc holo-argumentow jest tego samego gatunku ale wtedy bralem to jeszcze powaznie.
Pamietam ,ze nawet mnie,wychowanego i wytresowanego w holo-propagandzie cos musialo uderzyc w jednym ze zdjec jakie autor ksiazki zamieszczal.
Zdjecie,ktore widzicie na poczatku -to wlasnie zdjecie tych slynnych drzwi.
Po jakims czasie znalazlem kilka innych wersjii .Wszystkie jednakowo nieprawdopodobne.
Zeby zdac sobie sprawe z tego o czym mowie porownajcie ,prosze,drzwi od prawdziwej komory gazowej ,takiej w ktorej w USA traci sie skazanych na kare smierci ,z tym co pokutuje w holo-poprawnej wersji.
Podobnie niewiarygodne sa inne drzwi pokazywane naiwnym,na przyklad te z duza szyba posrodku.
Pamietam ,ze czytajac kiedys zeznania "naocznego swiadka' ta szyba byla w centrum zainteresowania.na pytanie jednego z prawnikow :"jak to sie stalo,ze nikt nie probowal wybic tego okna i uciekac ,swiadek odpowiedzial: "Po drugiej stronie drzwi stal SS man z pistoletem maszynowym gotowym zastrzelic kazdego,kto probowalby zblizyc sie do drzwi."
Absurd takich zeznan nie wymaga komentarza.
Ale takich absurdow mamy jeszcze setki.
Ale.. po kolei..
1 comment:
A co dokładnie jest nie tak z tym zdjęciem? Skoro to tak oczywiste fałszerstwo, to już dawno wyszłoby, że to lipa. Co do drzwi, widziałes kiedyś drzwi gazoszczelne w jakimś schronie? Są to grube stalowe drzwi, zamykane na rygle z uszczelką gumową. Wcale nie muszą być takie "wypasione" jak te "hamerykańskie". Cyklon B używany był również, a własciwie takie było jego pierwotne przeznaczenie, do zwalczania upierdliwych owadów, w tym i insektów w obozowych barakach. Wyglądało to całkiem prosto, uszczelniano paskami papieru szpary i okna i wrzucano zawartośc puszek do środka. Znany jest przypadek, ze w Gusen w taki sposób zabito w baraku chorych, niezdolnych do pracy. W tym konkretnym przypadku, komora gazowa nie była potrzebna.
P.S. Co to za drzwi i skąd pochodzi to zdjęcie (chodzi mi o te "niedobre" drzwi")
Post a Comment