PROTOKÓL No. 8
DWUZNACZNE KORZYSTANIE Z KODEKSU PRAW
Musimy zapewnić sobie wszelkie srodki, których przeciwnicy mogłiby uzyc przeciwko nam. będziemy musieli w subtelnosciach i kruczkach slownika prawnego wyszukac usprawiedliwienia w tych wypadkach, kiedy będziemy uważali za odpowiednie powziac decyzje, mogace wydac się zbyt smialymi lub niesprawiedliwymi, bowiem jest rzecza wazna ujecie decyzji tych w takie wyrazenia, któreby mialy pozór wyzszych przepisów moralnych. !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
WSPÓLPRACOWNICY TAJNEGO RZADU ŻYDOWSKIEGO
rząd nasz winien otoczyc się wszelkimi silami cywilizacji, wsród których będzie musial dzialac, to tez otoczy się publicystami, prawnikami, praktycznymi administratorami, dyplomatami i wreszcie ludzmi, przygotowanymi przez specjalne wychowanie nadksztalcace w naszych szkolach specjalnych.
SZKOLY SPECJALNE I WYCHOWANIE NADKSZTALCACE
Ludzie ci beda znali wszystkie tajemnice bytu spolecznego, beda znali wszystkie jezyki, zlozone z politycznych zglosek i wyrazów, beda znali podklad natury ludzkiej, jej struny najwrazliwsze, na których beda musieli umiec grac. Struny te -- to ustrój umyslów gojów, i ich tendencje, braki wady i zalety, wlasciwosci klas i stanów. Rzecz zrozumiala, że wspólpracownicy genialni naszej wladzy, o których mowa, nie beda wzieci z posród gojów, którzy przywykli do wykonywania swej pracy administracyjnej, nie dbajac o to, co nalezy przez nia osiagnac, nie myslac o tym, na co się ona zdala. Administratorzy gojów podpisuja papiery, nie przeczytawszy ich, pracuja zas w urzedach dla zysku lub powodowani ambicja.
EKONOMISCI I MILIONERZY
Otaczamy nasz rząd, calym szlabanem ekonomistów. Oto dlaczego nauki ekonomiczne stanowia glówny przedmiot wykladów dla Żydów. będzie nas okrazala cala plejada bankierów, przemysłowców i kapitalistów, a przede wszystkim milionerów, bowiem w istocie wszystko beda rozstrzygaly cyfry.
KOMU POWIERZAC STANOWISKA ODPOWIEDZIALNE W rządZIE
Tymczasem póki, jeszcze nie jest bezpiecznie powierzac stanowiska odpowiedzialne braciom naszym, żydom, będziemy obsadzali je przez ludzi, których przeszlosc i charakter wykopaly przepasc miedzy nimi a ludami, i którzy w razie opornosci naszym wskazaniom, beda musieli oczekiwac sadu, albo wygnania. Wobec tego beda bronili spraw naszych do ostatecznego tchu. !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tuesday, July 31, 2007
Jajko i kura komunizmu i jego zydowski inkubator
Zydowski inkubator komunizmu
Doskonaly artykul obalajacy desperackie proby Zydow ,probujacych zrzucic odpowiedzialnosc za stworzenie i hodowanie komunizmu na "paru renegatow".
W rzeczywistosci renegatami byli ci Zydzi ,ktorzy komunistycznej religii nie przyjeli .
Podobnie jak fakt,ze komunizm i judaizm nie wykluczaly sie a raczej uzupelnialy sie wzajemnie i wiekoszc zydowskich konumistow wcale tego nie ukrywala.
Stad m.in. wykorzystywanie komunizmu do nieublaganej walki z Kosciolem.
Bylo to o tyle latwiejsze ,ze robione pod plaszczykiem komunizmu i nikomu nie przyszlo by do glowy ,ze to judaizm walczy z kosciolem pod czerwonym sztandarem.
Warto przeczytac.Wartosciowy material.
Doskonaly artykul obalajacy desperackie proby Zydow ,probujacych zrzucic odpowiedzialnosc za stworzenie i hodowanie komunizmu na "paru renegatow".
W rzeczywistosci renegatami byli ci Zydzi ,ktorzy komunistycznej religii nie przyjeli .
Podobnie jak fakt,ze komunizm i judaizm nie wykluczaly sie a raczej uzupelnialy sie wzajemnie i wiekoszc zydowskich konumistow wcale tego nie ukrywala.
Stad m.in. wykorzystywanie komunizmu do nieublaganej walki z Kosciolem.
Bylo to o tyle latwiejsze ,ze robione pod plaszczykiem komunizmu i nikomu nie przyszlo by do glowy ,ze to judaizm walczy z kosciolem pod czerwonym sztandarem.
Warto przeczytac.Wartosciowy material.
Germar Rudolf-listy z wiezienia
Listy z lagru
Paul Grubach,przyjaciel Germara opublikowal kolejny list od Germara Rudolfa ,doktora chemii ,ktory nie chcial uparcie uwierzyc w holo-bzdure i udowodnil, ponad wszelka watpliowsc ,fikcje "komor gazowych" .
W odpwiedzi rzad "niemiecki" skazal go na 5 lat wiezienia.
Germar pisze ,ze jest w dobrym stanie psychicznym i fizycznym,ze pogonil na 4 wiatry "psychologa" ,ktory mial mu pomoc w "resocjalizacji" ,ze pozostalty mu jeszcze dwa lata do konca kary.
Pisze o tym ,ze nie pozwoli nikomu na zadne pranie mozgu i na razie udaje mu sie do znakomicie.Pisze o drobnych szykanch wladz wieziennych,glupocie zlosliwej administracji itp.
Generalnie trzyma sie dobrze i jest gotowy do dalszej walki .
Paul podaje aktualny adres Germara.
Germar Rudolf
Herzogenriedstr. 111
D-68169 Mannheim
Germany
Mam prosbe:poswieccie pare groszy i 10 minut i wyslijcie mu kartke-widokowke ,zeby wladze wiezienne tez mogly przeczytac.
Ja robie to co tydzien.
Wystarcza dwa slowa :
"Dear Germar.
As free human beings we are proud of You.
Hope to see You soon.All the best.
Polish friends from : (nazwa miasta)"
"Drogi Germar
Jako ludzie ,ktorym droga jest wolnosc ,jestesmy z Ciebie dumni.
Mamy nadzieje zobaczyc Cie wkrotce.Wszystkiego najlepszego.
Polscy przyjaciele z ....."
Paul Grubach,przyjaciel Germara opublikowal kolejny list od Germara Rudolfa ,doktora chemii ,ktory nie chcial uparcie uwierzyc w holo-bzdure i udowodnil, ponad wszelka watpliowsc ,fikcje "komor gazowych" .
W odpwiedzi rzad "niemiecki" skazal go na 5 lat wiezienia.
Germar pisze ,ze jest w dobrym stanie psychicznym i fizycznym,ze pogonil na 4 wiatry "psychologa" ,ktory mial mu pomoc w "resocjalizacji" ,ze pozostalty mu jeszcze dwa lata do konca kary.
Pisze o tym ,ze nie pozwoli nikomu na zadne pranie mozgu i na razie udaje mu sie do znakomicie.Pisze o drobnych szykanch wladz wieziennych,glupocie zlosliwej administracji itp.
Generalnie trzyma sie dobrze i jest gotowy do dalszej walki .
Paul podaje aktualny adres Germara.
Germar Rudolf
Herzogenriedstr. 111
D-68169 Mannheim
Germany
Mam prosbe:poswieccie pare groszy i 10 minut i wyslijcie mu kartke-widokowke ,zeby wladze wiezienne tez mogly przeczytac.
Ja robie to co tydzien.
Wystarcza dwa slowa :
"Dear Germar.
As free human beings we are proud of You.
Hope to see You soon.All the best.
Polish friends from : (nazwa miasta)"
"Drogi Germar
Jako ludzie ,ktorym droga jest wolnosc ,jestesmy z Ciebie dumni.
Mamy nadzieje zobaczyc Cie wkrotce.Wszystkiego najlepszego.
Polscy przyjaciele z ....."
Ocenzurowany wywiad z Geremkiem
Biblioteka Wiedzy Politycznej
Dokumenty scisle tajne
Tylko dla wtajemniczonych
Wydawnictwo: Polska w okowach postkomuny 1992r
NIE PUBLIKOWANE FRAGMENTY WYWIADU Z BRONISLAWEM GIEREMKIEM.
/Wywiad przeprowadzony przez Hanne Krall do wybiórczego opublikowania w tygodniku "POLITYKA" w 1981 roku/
Wywiad z doc., dr. Bronislawem Gieremkiem, przewodniczacym Rady Programowej przy KKP "Solidarnosc" a takze kierownikiem Pracowni Historii Kultury Sredniowiecza PAN byl gotowy do druku w czerwcu 1981 roku.
"POLITYKA" oglosila go w dniu 8 sierpnia 1981 roku, Redakcja "POLITYKI" zmienila tytul, który brzmial: "Historia nie zwalnia biegu" i wylaczyla najwazniejszy dla Polaków fragment. Zapis magnetofonowy dokonany przez ekipe Radia i Telewizji KKP NSZZ "Solidarnosc"
Podajemy w calosci fragment wywiadu wylaczony z druku przez "Polityke", a wydrukowany w powielaczowym periodycznym wydawnictwie pod tytulem "Solidarnosc Radia i Telewizji" /biuletyn wylaczne do uzytku wewnetrznego/. Tekst danego wywiadu poza tym odbito w 33 scisle numerowanych egzemplarzach i przekazane nastepujacym osobom: Edwardowi Ochabowi, Janowi Karolowi Wende, Leonowi Chainowi, i calemu kahalowi czyli zarzadowi gminy zydowskiej. Otrzymala poza tym centrala propagandowa gminy: Jerzy Morawski, Wladyslaw Matwin, Artur Starewicz, Michal Brodzki, Adam Schaff. Równiez wszyscy przewodniczacy zespolów I, II, III, i IV oraz kierownicy sekcji Radia i Telewizji: Gdansk, Wroclaw, Lódz, Kraków, Katowice, Lublin, Szczecin, Olsztyn, Poznan, Rzeszów, Bialystok, Kielce.
Nizej Zamieszczamy ów niepublikowany w "Polityce" fragment.
Hanna Krall: Panie profesorze...
Bronislaw Gieremek: Ten tytul nalezy mi sie juz od dawna, ale niech go pani nie uzywa, ciagle jestem tylko docentem.
Hanna Krall: Ale przeciez otrzyma pan godnosc profesora, musi pan ja otrzymac.
Bronislaw Gieremek: To prawda i chyba juz niedlugo. Teraz kiedy Geysztor jest Prezesem PAN, Madejczyk nie odwazy sie przeciwstawiac wnioskowi o wystapienie do Rady Panstwa o profesure dla mnie.
Hanna Krall: No to ja bede mówila: panie Profesorze, a w tym co bedzie szlo do druku zmienimy na: panie Docencie. A wiec, panie Profesorze, musze powiedziec, ze mojemu szefowi redakcyjnemu ogromnie zalezy na tym wywiadzie, a scisle mówiac na tym, aby zapewnic pana wybór do Komisji Krajowej na Zjezdzie w Gdansku.
Bronislaw Gieremek: Wiem sam dobrze, ze coraz wiecej delegatów patrzy nam na rece coraz to z wieksza nieufonoscia. Musze przyznac, ze nie wiem, czy Rakowski dobrze robi inspirujac ten wywiad, moga sie ludzie zorientowac, ze ja i Rakowski gramy te sama melodie, tylko na innych fortepianach i w innych salach koncertowych... Przepraszam, kto tu zagladal?
Hanna Krall: Nikt wazny. To Bijak. Zastepca Rakowskiego.
Bronislaw Gieremek: Musicie go tutaj trzymac? Przeciez to...
Hanna Krall: Jeden Polak musi tu byc. Zdarza sie, ze przychodzi to redakcji ksiadz. Kto ma wówczas z nim rozmawiac? Moze Passant? Jezeli taki ksiadz dobrze pamieta lata 1949-1956, to moze sie zdarzyc, ze w areszcie albo na holdowniczym zebraniu ksiezy-patriotów przesluchiwal go Roman Zambrowski. A przeciez Danek kubek w kubek podobny do swego wujka. Jego matka to rodzona siostra Romana.
Bronislaw Gieremek: Wszystko jedno, w takiej redakcji jak "Polityka" to ja bym byl bardziej ostrozny. Poklóci sie o wierszówke, a potem opisze was w "Rzeczywistosci".
Hanna Krall: Nie pan wypluje to slowo, takie brzydkie, niech pan lepiej powie, profesorze, do czego mamy sie przygotowac w gazecie - strategicznie i taktycznie.
Bronislaw Gieremek: O samym zjezdzie gdanskim nie bede pani mówil, bo Marta Wesolowska zrobi to genialnie. Ostatecznie od dawna siedzi w KOR i zna dokladnie wszystkie niuanse. Ale trzeba dac cale wsparcie ogniowe kilku niezwykle waznym sprawom: Ustawie o Samorzadzie Spolecznym, o spolecznej kontroli nad radiem i telewizja, a i nad prasa takze. Ustawa o samorzadzie przedsiebiorstw otwierajaca mozliwosci tworzenia spólek polsko-zagranicznych, socjalistyczno-kapitalistycznych ma tutaj wezlowe znaczenie. To jest wprawdzie glówne zadanie dla Andrzeja Krzysztofa Wróblewskiego, który ten problem postawil mocno zaraz po Nadzwyczajnym Zjezdzie Delegatów Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich w pazdzierniku ubieglego roku, ale to musicie Wy wszyscy, bo to jest nakaz Gminy, polozyc jak najwiekszy nacisk. Równoczesnie trzeba wysunac takze na glówny plan projekt ustawy o podwójnym obywatelstwie dla wszystkich, którzy kiedykolwiek na terytorium Polski mieszkali i obojetnie gdzie przebywaja dzis, i ich prawni nastepcy równiez.
Hanna Krall: Nie chwycilam jeszcze, czemu to takie wazne juz w tej chwili.
Bronislaw Gieremek: Bo kuc zelazo trzeba wtedy kiedy jest gorace, a historia nie zwalnia biegu, kiedy sie ja kijem pogania. Znala pani profesora Wyke?
Hanna Krall: Tak, poznalam go osobiscie w Krakowie, a poza tym czytalam wszystko co napisal w ksiazkach i periodykach.
Bronislaw Gieremek: Wszystko? Naprawde wszystko? A jego rozmowe historyczo-socjalistyczna pod tytulem "Gospodarka wylaczona" tez pani zna?
Hanna Krall: "Gospodarka wylaczona"? Przeciez on nie zajmowal sie nigdy historia gospodarcza!
Bronislaw Gieremek: Ale sie na tym znal, zreszta rozmowe napisal z osobistej inspiracji Jakuba Bermana i Romana Zambrowskiego, ogloszona w pierwszym numerze miesiecznika "Twórczosc" z 1945r. Wyka byl zreszta naczelnym redaktorem tego miesiecznika. Nie bede pani odsylal do biblioteki na Foksal. Mam ten numer przy sobie, bo jest mi bardzo potrzebny do opracowania memorialu dla kilku osób z najwyzszego kregu wladzy, a i dla tych kilkunastu, którzy stoja ponad oficjalnym kregiem wladzy ludowej w Polsce. Trzeba obejmowac wszystkich i to wszystkich.
Poszukajmy, poszukajmy! Jest: strona 156, 157 i 158. Rozdzial: "Zydzi i handel polski". Centralnym faktem psychogospodarczym lat okupacji jest na pewno znikniecie z handlu i posrednictwa milionowej masy zydowskiej. Znikniecie, kiedy dzisiaj liczyc trzeba niedobitków, definitywnie i ostatecznie. Natomiast faktem mniej znanym, chociaz równie waznym, jest próba inercyjnego i automatycznego wejscia zywiolu polskiego na miejsce opuszczone przez Zydów. Dlatego nazywam to wejsciem inercyjnym i automatycznym, poniewaz caly ten proces, mówiac krótko i brutalnie, mial ze strony wchodzacych na puste miejsce taki obraz: na miejsce nieochrzczonych ochrzczeni, ale z cala ohyda psychologiczna: kanciarze, handlarze, wyzyskiwacze. Psychologia zwiazana z funkcja spoleczna, a nie przynaleznoscia narodowa. Cala radosc "trzeciego stanu" sprowadza sie wlasciwie do nadziei: nie ma Zydów, wejdziemy na ich miejsce niczego nie zmieniajac, a wszystko dziedziczac z nalogów, które narodowi moralisci uwazali za typowe dla psychiki zydowskiej, ale tym razem bedzie to narodowe. Cechy cacy i tabu. Pominie tu pani ten fragment wywodów Kazimierza Wyki, gdzie zawarta jest obrona zydowskiego stanu posiadania w ekonomice dawnej i przedwojennej Polski. Czytajmy na stronie 157. Powiedzmy wyraznie: nieszczesciem polskiego zycia gospodarczego nie bylo to, ze wszedzie, od straganu po najwiekszy bank, przodowali w nim Zydzi. Nieszczesciem bylo to, ze procesa gospodarczo-handlowe byly u nas wylaczone z normalnej tkaniny zycia panstwowego. Kontaktowaly z nia tylko podatkiem, wymykaly cyganstwem oraz przekupstwem.
Hanna Krall: A nie sadzi pan, panie profesorze, ze ten wlasnie dystans od tego co pan nazwal "tkanina moralna zycia panstwowego" byl wlasnie na reke tym wszystkim, którzy w Polsce wladali "od straganu az do najwiekszego banku".
Bronislaw Gieremek: Podzielam pani poglad, ale ja referowalem poglad Wyki, który w interesujacej nas materii przechodzi na stronie 158 do sedna swego wywodu, bynajmniej nie o teoretycznym znaczeniu. Potepia mocno Polaków, ze siegneli po spadek po wymordowanych Zydach, acz w potepieniu tym jest ogromna przesada, bo mienie Zydów zrabowali Niemcy, a Polacy, jesli którys to potrafil czy tez musial, zajeli sie jedynie handlem, bez którego zycie nie moglo przeciez istniec. Nie nasza jednak sprawa wydawanie dobrego swiadectwa Polakom. Wyka tez pisze dla naszych zydowskich interesów prawidlowo i korzystnie. Wiadomo, ze do kosci zbieraja sie zawsze hieny, nigdy lwy.
Hanna Krall: Jakie to ladne. Musze sobie to zapisac. Moze sie przydac.
Bronislaw Gieremek: I dalej nieoceniony Kazimierz Wyka, ale pytanie znacznie donioslejsze, czy formy w jakich sie ta eliminacja dokonala i sposób w jaki spoleczenstwo nasze pragnelo i pragnie ja zdyskontowac byly moralne i rzeczowo do przyjecia?
Otóz chociazbym tylko za siebie odpowiadal i nie znalazl nikogo kto by mi zawtórowal, bede powtarzal nie, po stokroc nie. Te formy i nadzieje byly haniebne, demoralizujace i niskie. Skrót bowiem gospodarczo-moralnego stanowiska przecietnego Polaka wobec tragedii Zydów wyglada tak: Niemcy mordujac Zydów popelnili straszliwa zbrodnie. My bysmy tego nie zrobili. Za te zbrodnie Niemcy poniosa kare. Niemcy splamili swoje sumienie, ale my - my juz teraz mamy korzysci i w przyszlosci bedziemy miec same duze korzysci, nie plamiac sumienia, nie plamiac dloni krwia. Trudno o paskudniejszy przyklad moralnosci murzynskiej, jak takie rozumowanie naszego spoleczenstwa.
Hanna Krall: Panie profesorze, alez Wyka nie ma racji. Przeciez spoleczenstwo polskie w calej swojej masie wspólczuje Zydom, a i w miare mozliwosci pomagalo Zydom z narazeniem wlasnego zycia.
Bronislaw Gieremek: Nie jest wazne co bylo, ale jest wazne co ma byc. Czytajmy wiec z jubilerska wprost precyzja profesora Kazimierza Wyki, który dane mu przez Bermana zamówienie wykonywal z arcykunsztownie i w nakazanym terminie. Juz w pierwszym numerze "Twórczosci" formy jakimi Niemcy likwidowali Zydów spadaja na ich sumienie. Zloty zab wydarty trupowi bedzie zawsze krwawil, chocby nikt nie zapamietal jego pochodzenia. Dlatego nie wolno nam dozwolic by taka reakcja byla zapomniana lub utrwalana inna, bo jest w niej malostkowe tchnienie nekrofilii. Mówiac prosciej, ze jezeli tak juz sie stalo, ze nie ma Zydów w gospodarczym zyciu polskim, to nie bedzie ciagnac korzysci warstwa ochrzczonych sklepikarzy. Prawo do korzysci posiada caly naród i panstwo. Na miejsce zlikwidowanego handlu zydowskiego nie moze wejsc identyczny i strukturalnie psychologiczny handel polski, bo wtedy caly proces nie posiadalby najmniejszego sensu. W okresie prowizorium okupacyjnego szedl zas taki handel i sadzi, ze juz sie rozsiadl na wieczne wieki.
Hanna Krall: To teraz dopiero rozumiem, dlaczego to w 1948 roku oglosil Hilary Mina "Bitwe o handel" i najpierw z torbami puscily polskich kupców i rzemieslników przy pomocy domiarów podatkowych, a nastepnie upanstwowily wszystko, spóldzielnie praktycznie takze, by Polacy nigdy nie handlowali po wieki wieków.
Bronislaw Gieremek: Tego pani nie moze pamietac. Jest pani przeciez za mloda.
Hanna Krall: Wtedy w 1948 roku bylam mala dziewczynka, ale o bitwie pana Minca o handel slyszalam wiele razy.
Bronislaw Gieremek: No to teraz uslyszy pani znowu, ale o tym nikomu i nigdy nie bedzie pani opowiadac. To jest najwieksza tajemnica. W najblizszym czasie nasi powróca do handlu i produkcji w Polsce.
Hanna Krall: Skad pan wezmie tylu Zydów? Kto im da przedsiebiorstwa? Kto da pieniadze?
Bronislaw Gieremek: O naszej "Solidarnosci" to juz pani zapomniala? Jeszcze beda prosic zeby Zydzi brali te przedsiebiorstwa.
Hanna Krall: Jeszcze nie obejmuje mysla i wzrokiem duszy tej operacji, ale juz cieszy mnie ona ogromnie.
Bronislaw Gieremek: Jest ustawa o samorzadzie przedsiebiorstwa? Jest? Mogla byc dla nas jeszcze lepsza, ale i to wystarczy. Przewiduje ona, ze moga byc tworzone spólki prywatno-samorzadowe i spólki prywatno-panstwowe. Przewiduje. Co jest potrzebne na rozruch takiej spólki? My wiemy dobrze. Pieniadze! A kto ma dzis pieniadze na takie interesy? Moze Polacy? Nie, ja Polaków w tym interesie jako udzialowców nie widze. Pieniadze dadza Zydzi! Glowe do interesu tez Zydzi i pytala pani: "skad wezme tylu Zydów?" A no na szczescie ludu Izraela, juz sa. Przez 38 lat populacja odrodzila sie: w Izraelu, Europie Zachodniej, Zwiazku Radzieckim. Kiedy tylko uchwalimy ustawe o podwójnym obywatelstwie i prawie swobodnego wyboru miejsca zamieszkania oraz podrózowania do Polski tam i spowrotem - w zaleznosci wylacznie od checi zainteresowanego takiego z podwójnym obywatelstwem polskim. Z kadrami do zreprywatyzowanego przemyslu, rzemiosla i handlu nie mamy najmniejszego klopotu. A warsztaty pracy stoja otworem, a nawet i puste. Oplacilo sie nam doprowadzic je do takiego stanu, do takiej zalosnej ruiny. W takim stanie beda dawac je nam za darmo i jeszcze calowac w reke, aby byla praca dla Polaków i troche na rynek.
Hanna Krall: Dlaczego tylko troche na rynek wewnetrzny?
Bronislaw Gieremek: Bo te zaklady beda produkowac na eksport, a nie na rynek.
Hanna Krall: A jak "Solidarnosc" bedzie ta produkcje wysylana na eksport zatrzymywac na granicy albo w portach?
Bronislaw Gieremek: Jaka "Solidarnosc"? Jak to wszystko sie nam uda, to "Solidarnosc" bedzie kijem naganiala swoich czlonków i partyjnych tez do ostrej i wytezonej pracy w nadziei, ze samorzad zblizy ja do zysków na horyzoncie. Te zyski beda, ale jak peczek marchwi przed lbem osla aby stale ciagnal ten nasz ciezki wóz.
Hanna Krall: Panie profesorze, wydaje mi sie, ze pan niezbyt lubi Polaków!
Bronislaw Gieremek: Niezbyt lubie? Takie okreslenie jest niezbyt scisle! Ja ich po prostu nienawidze. Tak nienawidze, ze nie wiem jak to wyrazic slowami.
Hanna Krall: Ale przeciez pana i pana matke uratowal wlasnie Polak!
Bronislaw Gieremek: To prawda. Stefan Gieremek ukryl nas oboje w Zawichoscie. Pózniej nawet, kiedy bylo juz jasne i pewne, ze mój ojciec Borys Lewartow - nauczyciel ze szkólki rabinackiej, zginal w getcie warszawskim, ozenil sie z moja matka. Niemniej jednak jak od dziecka musialem ukrywac swoje pochodzenie i nie jeden raz bluznilem przenajswietszemu, niech bedzie slawione imie jego po wieki wieków, ze stworzyl mnie wlasnie Zydem!
A zreszta, czytala chyba pani pamietniki Emanuela Gingelbluma?
Hanna Krall: Oczywiscie. Przeciez pisalam ksiazke o getcie warszawskim i bohaterach Zydowskiego Ruchu Oporu.
Bronislaw Gieremek: No, to co pewnego razu powiedzieli Zydzi, którzy razem z Gingenblumem ukrywani byli w bunkrze przy ulicy Wolskiej przez ogrodnika Marczaka i jego rodzine? Pamieta pani, panno Hanko?
Hanna Krall: Tak. Pamietam. Mówili: Nienawidzimy Polaków, bo im jest lepiej niz nam.
Bronislaw Gieremek: No, to teraz nie bedzie sie pani zastanawiac, ze caly ruch spoleczny, który tworzymy oraz ozywimy go najróznorodniejszymi nurtami politycznymi, ma na celu doprowadzic do takich zmian w strukturze panstwowo-gospodarczej Polski, aby Zydom w Polsce zylo sie zawsze lepiej jak Polakom. "
Koniec cytatu
Polaku,obudz sie wreszcie.
Dokumenty scisle tajne
Tylko dla wtajemniczonych
Wydawnictwo: Polska w okowach postkomuny 1992r
NIE PUBLIKOWANE FRAGMENTY WYWIADU Z BRONISLAWEM GIEREMKIEM.
/Wywiad przeprowadzony przez Hanne Krall do wybiórczego opublikowania w tygodniku "POLITYKA" w 1981 roku/
Wywiad z doc., dr. Bronislawem Gieremkiem, przewodniczacym Rady Programowej przy KKP "Solidarnosc" a takze kierownikiem Pracowni Historii Kultury Sredniowiecza PAN byl gotowy do druku w czerwcu 1981 roku.
"POLITYKA" oglosila go w dniu 8 sierpnia 1981 roku, Redakcja "POLITYKI" zmienila tytul, który brzmial: "Historia nie zwalnia biegu" i wylaczyla najwazniejszy dla Polaków fragment. Zapis magnetofonowy dokonany przez ekipe Radia i Telewizji KKP NSZZ "Solidarnosc"
Podajemy w calosci fragment wywiadu wylaczony z druku przez "Polityke", a wydrukowany w powielaczowym periodycznym wydawnictwie pod tytulem "Solidarnosc Radia i Telewizji" /biuletyn wylaczne do uzytku wewnetrznego/. Tekst danego wywiadu poza tym odbito w 33 scisle numerowanych egzemplarzach i przekazane nastepujacym osobom: Edwardowi Ochabowi, Janowi Karolowi Wende, Leonowi Chainowi, i calemu kahalowi czyli zarzadowi gminy zydowskiej. Otrzymala poza tym centrala propagandowa gminy: Jerzy Morawski, Wladyslaw Matwin, Artur Starewicz, Michal Brodzki, Adam Schaff. Równiez wszyscy przewodniczacy zespolów I, II, III, i IV oraz kierownicy sekcji Radia i Telewizji: Gdansk, Wroclaw, Lódz, Kraków, Katowice, Lublin, Szczecin, Olsztyn, Poznan, Rzeszów, Bialystok, Kielce.
Nizej Zamieszczamy ów niepublikowany w "Polityce" fragment.
Hanna Krall: Panie profesorze...
Bronislaw Gieremek: Ten tytul nalezy mi sie juz od dawna, ale niech go pani nie uzywa, ciagle jestem tylko docentem.
Hanna Krall: Ale przeciez otrzyma pan godnosc profesora, musi pan ja otrzymac.
Bronislaw Gieremek: To prawda i chyba juz niedlugo. Teraz kiedy Geysztor jest Prezesem PAN, Madejczyk nie odwazy sie przeciwstawiac wnioskowi o wystapienie do Rady Panstwa o profesure dla mnie.
Hanna Krall: No to ja bede mówila: panie Profesorze, a w tym co bedzie szlo do druku zmienimy na: panie Docencie. A wiec, panie Profesorze, musze powiedziec, ze mojemu szefowi redakcyjnemu ogromnie zalezy na tym wywiadzie, a scisle mówiac na tym, aby zapewnic pana wybór do Komisji Krajowej na Zjezdzie w Gdansku.
Bronislaw Gieremek: Wiem sam dobrze, ze coraz wiecej delegatów patrzy nam na rece coraz to z wieksza nieufonoscia. Musze przyznac, ze nie wiem, czy Rakowski dobrze robi inspirujac ten wywiad, moga sie ludzie zorientowac, ze ja i Rakowski gramy te sama melodie, tylko na innych fortepianach i w innych salach koncertowych... Przepraszam, kto tu zagladal?
Hanna Krall: Nikt wazny. To Bijak. Zastepca Rakowskiego.
Bronislaw Gieremek: Musicie go tutaj trzymac? Przeciez to...
Hanna Krall: Jeden Polak musi tu byc. Zdarza sie, ze przychodzi to redakcji ksiadz. Kto ma wówczas z nim rozmawiac? Moze Passant? Jezeli taki ksiadz dobrze pamieta lata 1949-1956, to moze sie zdarzyc, ze w areszcie albo na holdowniczym zebraniu ksiezy-patriotów przesluchiwal go Roman Zambrowski. A przeciez Danek kubek w kubek podobny do swego wujka. Jego matka to rodzona siostra Romana.
Bronislaw Gieremek: Wszystko jedno, w takiej redakcji jak "Polityka" to ja bym byl bardziej ostrozny. Poklóci sie o wierszówke, a potem opisze was w "Rzeczywistosci".
Hanna Krall: Nie pan wypluje to slowo, takie brzydkie, niech pan lepiej powie, profesorze, do czego mamy sie przygotowac w gazecie - strategicznie i taktycznie.
Bronislaw Gieremek: O samym zjezdzie gdanskim nie bede pani mówil, bo Marta Wesolowska zrobi to genialnie. Ostatecznie od dawna siedzi w KOR i zna dokladnie wszystkie niuanse. Ale trzeba dac cale wsparcie ogniowe kilku niezwykle waznym sprawom: Ustawie o Samorzadzie Spolecznym, o spolecznej kontroli nad radiem i telewizja, a i nad prasa takze. Ustawa o samorzadzie przedsiebiorstw otwierajaca mozliwosci tworzenia spólek polsko-zagranicznych, socjalistyczno-kapitalistycznych ma tutaj wezlowe znaczenie. To jest wprawdzie glówne zadanie dla Andrzeja Krzysztofa Wróblewskiego, który ten problem postawil mocno zaraz po Nadzwyczajnym Zjezdzie Delegatów Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich w pazdzierniku ubieglego roku, ale to musicie Wy wszyscy, bo to jest nakaz Gminy, polozyc jak najwiekszy nacisk. Równoczesnie trzeba wysunac takze na glówny plan projekt ustawy o podwójnym obywatelstwie dla wszystkich, którzy kiedykolwiek na terytorium Polski mieszkali i obojetnie gdzie przebywaja dzis, i ich prawni nastepcy równiez.
Hanna Krall: Nie chwycilam jeszcze, czemu to takie wazne juz w tej chwili.
Bronislaw Gieremek: Bo kuc zelazo trzeba wtedy kiedy jest gorace, a historia nie zwalnia biegu, kiedy sie ja kijem pogania. Znala pani profesora Wyke?
Hanna Krall: Tak, poznalam go osobiscie w Krakowie, a poza tym czytalam wszystko co napisal w ksiazkach i periodykach.
Bronislaw Gieremek: Wszystko? Naprawde wszystko? A jego rozmowe historyczo-socjalistyczna pod tytulem "Gospodarka wylaczona" tez pani zna?
Hanna Krall: "Gospodarka wylaczona"? Przeciez on nie zajmowal sie nigdy historia gospodarcza!
Bronislaw Gieremek: Ale sie na tym znal, zreszta rozmowe napisal z osobistej inspiracji Jakuba Bermana i Romana Zambrowskiego, ogloszona w pierwszym numerze miesiecznika "Twórczosc" z 1945r. Wyka byl zreszta naczelnym redaktorem tego miesiecznika. Nie bede pani odsylal do biblioteki na Foksal. Mam ten numer przy sobie, bo jest mi bardzo potrzebny do opracowania memorialu dla kilku osób z najwyzszego kregu wladzy, a i dla tych kilkunastu, którzy stoja ponad oficjalnym kregiem wladzy ludowej w Polsce. Trzeba obejmowac wszystkich i to wszystkich.
Poszukajmy, poszukajmy! Jest: strona 156, 157 i 158. Rozdzial: "Zydzi i handel polski". Centralnym faktem psychogospodarczym lat okupacji jest na pewno znikniecie z handlu i posrednictwa milionowej masy zydowskiej. Znikniecie, kiedy dzisiaj liczyc trzeba niedobitków, definitywnie i ostatecznie. Natomiast faktem mniej znanym, chociaz równie waznym, jest próba inercyjnego i automatycznego wejscia zywiolu polskiego na miejsce opuszczone przez Zydów. Dlatego nazywam to wejsciem inercyjnym i automatycznym, poniewaz caly ten proces, mówiac krótko i brutalnie, mial ze strony wchodzacych na puste miejsce taki obraz: na miejsce nieochrzczonych ochrzczeni, ale z cala ohyda psychologiczna: kanciarze, handlarze, wyzyskiwacze. Psychologia zwiazana z funkcja spoleczna, a nie przynaleznoscia narodowa. Cala radosc "trzeciego stanu" sprowadza sie wlasciwie do nadziei: nie ma Zydów, wejdziemy na ich miejsce niczego nie zmieniajac, a wszystko dziedziczac z nalogów, które narodowi moralisci uwazali za typowe dla psychiki zydowskiej, ale tym razem bedzie to narodowe. Cechy cacy i tabu. Pominie tu pani ten fragment wywodów Kazimierza Wyki, gdzie zawarta jest obrona zydowskiego stanu posiadania w ekonomice dawnej i przedwojennej Polski. Czytajmy na stronie 157. Powiedzmy wyraznie: nieszczesciem polskiego zycia gospodarczego nie bylo to, ze wszedzie, od straganu po najwiekszy bank, przodowali w nim Zydzi. Nieszczesciem bylo to, ze procesa gospodarczo-handlowe byly u nas wylaczone z normalnej tkaniny zycia panstwowego. Kontaktowaly z nia tylko podatkiem, wymykaly cyganstwem oraz przekupstwem.
Hanna Krall: A nie sadzi pan, panie profesorze, ze ten wlasnie dystans od tego co pan nazwal "tkanina moralna zycia panstwowego" byl wlasnie na reke tym wszystkim, którzy w Polsce wladali "od straganu az do najwiekszego banku".
Bronislaw Gieremek: Podzielam pani poglad, ale ja referowalem poglad Wyki, który w interesujacej nas materii przechodzi na stronie 158 do sedna swego wywodu, bynajmniej nie o teoretycznym znaczeniu. Potepia mocno Polaków, ze siegneli po spadek po wymordowanych Zydach, acz w potepieniu tym jest ogromna przesada, bo mienie Zydów zrabowali Niemcy, a Polacy, jesli którys to potrafil czy tez musial, zajeli sie jedynie handlem, bez którego zycie nie moglo przeciez istniec. Nie nasza jednak sprawa wydawanie dobrego swiadectwa Polakom. Wyka tez pisze dla naszych zydowskich interesów prawidlowo i korzystnie. Wiadomo, ze do kosci zbieraja sie zawsze hieny, nigdy lwy.
Hanna Krall: Jakie to ladne. Musze sobie to zapisac. Moze sie przydac.
Bronislaw Gieremek: I dalej nieoceniony Kazimierz Wyka, ale pytanie znacznie donioslejsze, czy formy w jakich sie ta eliminacja dokonala i sposób w jaki spoleczenstwo nasze pragnelo i pragnie ja zdyskontowac byly moralne i rzeczowo do przyjecia?
Otóz chociazbym tylko za siebie odpowiadal i nie znalazl nikogo kto by mi zawtórowal, bede powtarzal nie, po stokroc nie. Te formy i nadzieje byly haniebne, demoralizujace i niskie. Skrót bowiem gospodarczo-moralnego stanowiska przecietnego Polaka wobec tragedii Zydów wyglada tak: Niemcy mordujac Zydów popelnili straszliwa zbrodnie. My bysmy tego nie zrobili. Za te zbrodnie Niemcy poniosa kare. Niemcy splamili swoje sumienie, ale my - my juz teraz mamy korzysci i w przyszlosci bedziemy miec same duze korzysci, nie plamiac sumienia, nie plamiac dloni krwia. Trudno o paskudniejszy przyklad moralnosci murzynskiej, jak takie rozumowanie naszego spoleczenstwa.
Hanna Krall: Panie profesorze, alez Wyka nie ma racji. Przeciez spoleczenstwo polskie w calej swojej masie wspólczuje Zydom, a i w miare mozliwosci pomagalo Zydom z narazeniem wlasnego zycia.
Bronislaw Gieremek: Nie jest wazne co bylo, ale jest wazne co ma byc. Czytajmy wiec z jubilerska wprost precyzja profesora Kazimierza Wyki, który dane mu przez Bermana zamówienie wykonywal z arcykunsztownie i w nakazanym terminie. Juz w pierwszym numerze "Twórczosci" formy jakimi Niemcy likwidowali Zydów spadaja na ich sumienie. Zloty zab wydarty trupowi bedzie zawsze krwawil, chocby nikt nie zapamietal jego pochodzenia. Dlatego nie wolno nam dozwolic by taka reakcja byla zapomniana lub utrwalana inna, bo jest w niej malostkowe tchnienie nekrofilii. Mówiac prosciej, ze jezeli tak juz sie stalo, ze nie ma Zydów w gospodarczym zyciu polskim, to nie bedzie ciagnac korzysci warstwa ochrzczonych sklepikarzy. Prawo do korzysci posiada caly naród i panstwo. Na miejsce zlikwidowanego handlu zydowskiego nie moze wejsc identyczny i strukturalnie psychologiczny handel polski, bo wtedy caly proces nie posiadalby najmniejszego sensu. W okresie prowizorium okupacyjnego szedl zas taki handel i sadzi, ze juz sie rozsiadl na wieczne wieki.
Hanna Krall: To teraz dopiero rozumiem, dlaczego to w 1948 roku oglosil Hilary Mina "Bitwe o handel" i najpierw z torbami puscily polskich kupców i rzemieslników przy pomocy domiarów podatkowych, a nastepnie upanstwowily wszystko, spóldzielnie praktycznie takze, by Polacy nigdy nie handlowali po wieki wieków.
Bronislaw Gieremek: Tego pani nie moze pamietac. Jest pani przeciez za mloda.
Hanna Krall: Wtedy w 1948 roku bylam mala dziewczynka, ale o bitwie pana Minca o handel slyszalam wiele razy.
Bronislaw Gieremek: No to teraz uslyszy pani znowu, ale o tym nikomu i nigdy nie bedzie pani opowiadac. To jest najwieksza tajemnica. W najblizszym czasie nasi powróca do handlu i produkcji w Polsce.
Hanna Krall: Skad pan wezmie tylu Zydów? Kto im da przedsiebiorstwa? Kto da pieniadze?
Bronislaw Gieremek: O naszej "Solidarnosci" to juz pani zapomniala? Jeszcze beda prosic zeby Zydzi brali te przedsiebiorstwa.
Hanna Krall: Jeszcze nie obejmuje mysla i wzrokiem duszy tej operacji, ale juz cieszy mnie ona ogromnie.
Bronislaw Gieremek: Jest ustawa o samorzadzie przedsiebiorstwa? Jest? Mogla byc dla nas jeszcze lepsza, ale i to wystarczy. Przewiduje ona, ze moga byc tworzone spólki prywatno-samorzadowe i spólki prywatno-panstwowe. Przewiduje. Co jest potrzebne na rozruch takiej spólki? My wiemy dobrze. Pieniadze! A kto ma dzis pieniadze na takie interesy? Moze Polacy? Nie, ja Polaków w tym interesie jako udzialowców nie widze. Pieniadze dadza Zydzi! Glowe do interesu tez Zydzi i pytala pani: "skad wezme tylu Zydów?" A no na szczescie ludu Izraela, juz sa. Przez 38 lat populacja odrodzila sie: w Izraelu, Europie Zachodniej, Zwiazku Radzieckim. Kiedy tylko uchwalimy ustawe o podwójnym obywatelstwie i prawie swobodnego wyboru miejsca zamieszkania oraz podrózowania do Polski tam i spowrotem - w zaleznosci wylacznie od checi zainteresowanego takiego z podwójnym obywatelstwem polskim. Z kadrami do zreprywatyzowanego przemyslu, rzemiosla i handlu nie mamy najmniejszego klopotu. A warsztaty pracy stoja otworem, a nawet i puste. Oplacilo sie nam doprowadzic je do takiego stanu, do takiej zalosnej ruiny. W takim stanie beda dawac je nam za darmo i jeszcze calowac w reke, aby byla praca dla Polaków i troche na rynek.
Hanna Krall: Dlaczego tylko troche na rynek wewnetrzny?
Bronislaw Gieremek: Bo te zaklady beda produkowac na eksport, a nie na rynek.
Hanna Krall: A jak "Solidarnosc" bedzie ta produkcje wysylana na eksport zatrzymywac na granicy albo w portach?
Bronislaw Gieremek: Jaka "Solidarnosc"? Jak to wszystko sie nam uda, to "Solidarnosc" bedzie kijem naganiala swoich czlonków i partyjnych tez do ostrej i wytezonej pracy w nadziei, ze samorzad zblizy ja do zysków na horyzoncie. Te zyski beda, ale jak peczek marchwi przed lbem osla aby stale ciagnal ten nasz ciezki wóz.
Hanna Krall: Panie profesorze, wydaje mi sie, ze pan niezbyt lubi Polaków!
Bronislaw Gieremek: Niezbyt lubie? Takie okreslenie jest niezbyt scisle! Ja ich po prostu nienawidze. Tak nienawidze, ze nie wiem jak to wyrazic slowami.
Hanna Krall: Ale przeciez pana i pana matke uratowal wlasnie Polak!
Bronislaw Gieremek: To prawda. Stefan Gieremek ukryl nas oboje w Zawichoscie. Pózniej nawet, kiedy bylo juz jasne i pewne, ze mój ojciec Borys Lewartow - nauczyciel ze szkólki rabinackiej, zginal w getcie warszawskim, ozenil sie z moja matka. Niemniej jednak jak od dziecka musialem ukrywac swoje pochodzenie i nie jeden raz bluznilem przenajswietszemu, niech bedzie slawione imie jego po wieki wieków, ze stworzyl mnie wlasnie Zydem!
A zreszta, czytala chyba pani pamietniki Emanuela Gingelbluma?
Hanna Krall: Oczywiscie. Przeciez pisalam ksiazke o getcie warszawskim i bohaterach Zydowskiego Ruchu Oporu.
Bronislaw Gieremek: No, to co pewnego razu powiedzieli Zydzi, którzy razem z Gingenblumem ukrywani byli w bunkrze przy ulicy Wolskiej przez ogrodnika Marczaka i jego rodzine? Pamieta pani, panno Hanko?
Hanna Krall: Tak. Pamietam. Mówili: Nienawidzimy Polaków, bo im jest lepiej niz nam.
Bronislaw Gieremek: No, to teraz nie bedzie sie pani zastanawiac, ze caly ruch spoleczny, który tworzymy oraz ozywimy go najróznorodniejszymi nurtami politycznymi, ma na celu doprowadzic do takich zmian w strukturze panstwowo-gospodarczej Polski, aby Zydom w Polsce zylo sie zawsze lepiej jak Polakom. "
Koniec cytatu
Polaku,obudz sie wreszcie.
Monday, July 30, 2007
Hitlerowscy lowcy glow
O zminiaturyzowanych glowach z KZ
Doskonaly material ,ktory mowi o tym skad wziely sie te dwie "skurczone glowy" i ujawnia mase innych ciekawych faktow.
Zwrocice tez uwage na nazwiska tych specow od wojny psychologicznej.
Juz sam dobor personalny tej jaczejki mowi o jej celach.
To ci sami ,ktorzy wymyslili zyrandole z ludzkiej skory,przedstawili pomniejszone glowy znad Amazonki jako efekt hobby Ilsy Koch z Buchenwaldu i pare innych podobnych holo-horrorow.
Czego to ludzie nie wymysla ...
Thomas Blatt-jeszcze jeden zydowski holo-klamca
Pocisk zatrzymal sie w palcu
Autorzy 30 odcinkow o holo-bredniach (przestawionych na stronie zamfir.litek-patrz :links) przedstawiaja kolejnego klamce.Tym razem jest nim jeden z wiezniow ,ktory rzekomo bral udzial w buncie w obozie Sobibor.
Autor opracowania zadal sobie trud porownania niescislosci pomiedzy roznymi wersjami TYCH SAMYCH wydarzen ,prezentowanych przez Blatta .
Oprocz tego autor opracowania podkresla ewidentne brednia jak na przyklad :
"pocisk ktory zatrzymal sie w palcu".
Widzac ,ze polski farmer strzela do niego ,jeden z Zydow zaslonil sobie twarz -dlonia.
Pocisk utkwil w palcu i wystawal z niego na dlugosc kilku milimetrow.
Te i podobne bzdury znajdziecie w tych zeznaniach naocznego swiadka.
Film , nagrany w kawiarni hotelu "Forum" ktory znajduje sie tam rowniez pokazuje Blatta opowiadajacego o tym jak jeden z SS manow strzela do chlopaka ,ktory stoi przed nim - 9 razy.I nic ...
Chlopak stoi.Ss-mman zmienia magazynek i dopiero 10 -ty strzal wali ofiare na ziemie.
Jesli nie macie nic smieszniejszego do ogladania to polecam wam te idotyczna mydlana opere.
Zdrowy rozsadek wlacza sie automatycznie podczas ogladania.
Autorzy 30 odcinkow o holo-bredniach (przestawionych na stronie zamfir.litek-patrz :links) przedstawiaja kolejnego klamce.Tym razem jest nim jeden z wiezniow ,ktory rzekomo bral udzial w buncie w obozie Sobibor.
Autor opracowania zadal sobie trud porownania niescislosci pomiedzy roznymi wersjami TYCH SAMYCH wydarzen ,prezentowanych przez Blatta .
Oprocz tego autor opracowania podkresla ewidentne brednia jak na przyklad :
"pocisk ktory zatrzymal sie w palcu".
Widzac ,ze polski farmer strzela do niego ,jeden z Zydow zaslonil sobie twarz -dlonia.
Pocisk utkwil w palcu i wystawal z niego na dlugosc kilku milimetrow.
Te i podobne bzdury znajdziecie w tych zeznaniach naocznego swiadka.
Film , nagrany w kawiarni hotelu "Forum" ktory znajduje sie tam rowniez pokazuje Blatta opowiadajacego o tym jak jeden z SS manow strzela do chlopaka ,ktory stoi przed nim - 9 razy.I nic ...
Chlopak stoi.Ss-mman zmienia magazynek i dopiero 10 -ty strzal wali ofiare na ziemie.
Jesli nie macie nic smieszniejszego do ogladania to polecam wam te idotyczna mydlana opere.
Zdrowy rozsadek wlacza sie automatycznie podczas ogladania.
Watpiacych w holo-brednie karac natychmiast!
Niewierzacy w holo-religie-pod sciane
Wywiad przeprowadzony z dwoma glownymi filarami holo-religii:Dershowitzem i Lipstadt.
Nie dowiecie sie niczego innego poza tymi samymi nawolywaniami do totalnego zamordyzmu.
Ale warto przeczytac aby zrozumiec mentalnosc tych , ktorzy z nami walcza..
Wywiad przeprowadzony z dwoma glownymi filarami holo-religii:Dershowitzem i Lipstadt.
Nie dowiecie sie niczego innego poza tymi samymi nawolywaniami do totalnego zamordyzmu.
Ale warto przeczytac aby zrozumiec mentalnosc tych , ktorzy z nami walcza..
Holo-karuzela zatoczyla pelny krag...
Kilka lat temu pisalem w ironia o wspomnieniach dziewczynki -wilczycy ,ktore po ucieczce z Oswiecimia zostala przygarnieta przez stado wilkow.
Reszty nie opowiadam ,bo nie jest moim zamiarem ublizac Czytelnikowi,sugerujac mu ,ze jest imbecylem ,ktory w to moze uwierzyc..
...Z braku swiadkow i wilk dobry...
Teraz ta samo Defoneseca wrocila z ksiazka"Moje wspomnienia z holokaustu".
Te same brednie,te same wilki ,to samo holo-wycie ...
Nawet zdjecie, prezentowane jako wspolczesne pochodzi sprzed kilku lat,z okresu gdy Misha ciagala po sadach swoich wspolnikow,publicystow, bo twierdzila ,ze ja wykiwali przy podziale lupow.
Hieny sie gryza...
A kon sie smieje ...
Reszty nie opowiadam ,bo nie jest moim zamiarem ublizac Czytelnikowi,sugerujac mu ,ze jest imbecylem ,ktory w to moze uwierzyc..
...Z braku swiadkow i wilk dobry...
Teraz ta samo Defoneseca wrocila z ksiazka"Moje wspomnienia z holokaustu".
Te same brednie,te same wilki ,to samo holo-wycie ...
Nawet zdjecie, prezentowane jako wspolczesne pochodzi sprzed kilku lat,z okresu gdy Misha ciagala po sadach swoich wspolnikow,publicystow, bo twierdzila ,ze ja wykiwali przy podziale lupow.
Hieny sie gryza...
A kon sie smieje ...
Polscy zdrajcy i rozkradania Polski ciag dalszy
Polscy zdrajcy
Na stronie p.Maslinskiego znalazlem ten bardzo ciekawy material.
Faktow w nim zamieszczonych nie znajdziecie w "TVP"
Polecam.
Na stronie p.Maslinskiego znalazlem ten bardzo ciekawy material.
Faktow w nim zamieszczonych nie znajdziecie w "TVP"
Polecam.
Sunday, July 29, 2007
Odpady radioaktywne uzywane w pociskach
Ta trucizna dotarla
Odpady radioaktywne uzywane w pociskach artyleryjskich powoduja setki tysiecy nowych przypadkow raka w Iraku.
Sa powodem ogromnej ilosci niemolakow urodzonych z deformacjami.
Jak dlugo jeszcze najemnicy wynajmowani przez Zydow ,za pieniadze amerykanskich podatnikow ,beda mogli prowadzic ten-PRAWDZIWY TYM RAZEM- holocaust?
Odpady radioaktywne uzywane w pociskach artyleryjskich powoduja setki tysiecy nowych przypadkow raka w Iraku.
Sa powodem ogromnej ilosci niemolakow urodzonych z deformacjami.
Jak dlugo jeszcze najemnicy wynajmowani przez Zydow ,za pieniadze amerykanskich podatnikow ,beda mogli prowadzic ten-PRAWDZIWY TYM RAZEM- holocaust?
Zydowska trucizna-tym razem doslowna-nie dotarla.
Zydowskie chemikalia zapalily sie po drodze do Polski
Nasza niezastapiona agentka Yola donosi o ciekawej katastrofie kolejowej.
Niedaleko Lwowa wykoleil sie pociag wiozacy zolty fosfor,silnie trujaca substancje chemiczna, podczas podrozy tegoz fosforu z Kazachstanu do Polski.
Jesli wierzyc artykulowi to Polska wlasnie byla adresem docelowym.
Na szczescie dla Polakow,a na nieszczescie dla Ukraincow pare cystern z trucizna wypadlo z torow .
Wlacicielami towaru jest dwoch ukrainskich Zydow .Zydowski posel w ukrainskim parlamencie potepil prase za podanie tego faktu do wiadomosci publicznej.
Powod zdenerwowania pana posla:"Podsycanie antysmityzmu"!!!
Oprocz tego interesuje mnie inna sprawa:kto mial byl odbiorca po polskiej tego ladunku?
I do czego sluzy zolty fosfor?
Nasza niezastapiona agentka Yola donosi o ciekawej katastrofie kolejowej.
Niedaleko Lwowa wykoleil sie pociag wiozacy zolty fosfor,silnie trujaca substancje chemiczna, podczas podrozy tegoz fosforu z Kazachstanu do Polski.
Jesli wierzyc artykulowi to Polska wlasnie byla adresem docelowym.
Na szczescie dla Polakow,a na nieszczescie dla Ukraincow pare cystern z trucizna wypadlo z torow .
Wlacicielami towaru jest dwoch ukrainskich Zydow .Zydowski posel w ukrainskim parlamencie potepil prase za podanie tego faktu do wiadomosci publicznej.
Powod zdenerwowania pana posla:"Podsycanie antysmityzmu"!!!
Oprocz tego interesuje mnie inna sprawa:kto mial byl odbiorca po polskiej tego ladunku?
I do czego sluzy zolty fosfor?
Taniec chochola-trwa
Wywiad z S.Michalkiewiczem
Przeczytalem wywiad z mieszanymi uczuciami.
Bo tak naprawde to nie wiem o co caly szum?
Ksiadz okreslil zone prezydenta jako "czarownice" i zamiast listu Pani prezydentowej z pytaniem :"Co Pan chce przez to powiedziec?" ,mamy cala armie "tlumaczy" ,ktorzy informuja nas co ksiadz Rydzyk mial na mysli.
Zamieszanie cala para.Zadyma az milo.
Tak jakby nie bylo wazniejszych spraw.
A jakie to ma znaczenie co ksiadz Rydzyk powiedzial na pol-prywatnym spotkaniu?
Jedynym celem tej calej hecy jest kompletne oglupienie i skolowanie narodu.
Odwrocenie uwagi Polakow od spraw istotnych .Nic poza tym.
Odbywa sie to na zasadzie uzywanej przez zydowska machine propagandy od stuleci :najpierw stawia sie jakas -mniej czy bardziej absurdalna - teze a potem ja na wszystkie mozliwe sposoby -walkuje.
Mam swoja wlasna wcale nie gorsza wedlug tych samych wzorow:
"Czy w stosunku Misia Puchatka do Prosiaczka nie mozemy sie doszukac akcentow homoseksualnych?"
Niech mnie ktos przekona ,ze mozna lub nie.
Mozemy o tym pisac do Bozego narodzenia a w tym czasie rozbiora nam Polske do reszty.
Polacy.
Odrzucajcie wszystkie plewy.
Zaufajcie swojemu instynktowi.
Jesli czytajac cos,czujecie ,ze to smiec-to nie czytajcie dalej bo nie warto.
Cala reszta ma za cel przekonac was ,ze to nie smiec tylko zloto owiniete w szmaty.
Nie pozowlcie sie oglupic.
Nawet jesli w dialogu biora "uznane spoleczne autorytety".
Przeczytalem wywiad z mieszanymi uczuciami.
Bo tak naprawde to nie wiem o co caly szum?
Ksiadz okreslil zone prezydenta jako "czarownice" i zamiast listu Pani prezydentowej z pytaniem :"Co Pan chce przez to powiedziec?" ,mamy cala armie "tlumaczy" ,ktorzy informuja nas co ksiadz Rydzyk mial na mysli.
Zamieszanie cala para.Zadyma az milo.
Tak jakby nie bylo wazniejszych spraw.
A jakie to ma znaczenie co ksiadz Rydzyk powiedzial na pol-prywatnym spotkaniu?
Jedynym celem tej calej hecy jest kompletne oglupienie i skolowanie narodu.
Odwrocenie uwagi Polakow od spraw istotnych .Nic poza tym.
Odbywa sie to na zasadzie uzywanej przez zydowska machine propagandy od stuleci :najpierw stawia sie jakas -mniej czy bardziej absurdalna - teze a potem ja na wszystkie mozliwe sposoby -walkuje.
Mam swoja wlasna wcale nie gorsza wedlug tych samych wzorow:
"Czy w stosunku Misia Puchatka do Prosiaczka nie mozemy sie doszukac akcentow homoseksualnych?"
Niech mnie ktos przekona ,ze mozna lub nie.
Mozemy o tym pisac do Bozego narodzenia a w tym czasie rozbiora nam Polske do reszty.
Polacy.
Odrzucajcie wszystkie plewy.
Zaufajcie swojemu instynktowi.
Jesli czytajac cos,czujecie ,ze to smiec-to nie czytajcie dalej bo nie warto.
Cala reszta ma za cel przekonac was ,ze to nie smiec tylko zloto owiniete w szmaty.
Nie pozowlcie sie oglupic.
Nawet jesli w dialogu biora "uznane spoleczne autorytety".
Przygotowana przez Kongres Polonii Amerykanskiej
Historia komunizmu
Material ,ktory kazdy Polak powienien nie tylko przeczytac ale miec codziennie pod reka.
Material ,ktory kazdy Polak powienien nie tylko przeczytac ale miec codziennie pod reka.
Protokoly :wyklad 7-my
PROTOKÓL No. 7
CEL WZMOZONYCH ZBROJEN
Wzmożenie zbrojen, zwiekszenie skladu osobistego policji sa nieodzownymi dopelnieniami planów wyzej wymienionych. Niezbedne jest doprowadzenie do tego, zeby poza nami, istnialy we wszystkich państwach, tylko masy proletariatu, garsc oddanych nam milionerów, policjanci i żolnierze.
FERMENT, WASNIE I NIEZGODA NA CALYM SWIECIE
W calej Europie, a przy jej stosunkach i na innych ladach również winnismy wywolac ferment, wasnie i niezgode. Wyplywa z tego zysk podwójny: po pierwsze utrzymujemy w respekcie wszystkie kraje. Wiadome, ze od woli naszej zalezy wywolac zaburzenia, lub zaprowadzic lad. Wszystkie te kraje juz przyzwyczaily się do uważania nas za ucisk niezbedny. Po drugie:- przy pomocy intryg splaczemy nici laczace nas z rządami wszystkich państw za pomoca polityki, traktatów ekonomicznych lub zobowiazan pienieznych. Aby osiagnac cel powyzszy, musimy uzbroic się w wielki spryt w czasię ukladania i zawierania umów, lecz w dziedzinie tego, co nazywa się jezykiem urzedowym będziemy zachowywali taktyke wrecz odmienna; będziemy udawali uczciwych i ustepliwych. W ten sposób narody i rządy gojów, których nauczylismy patrzenia tylko na strone zewnetrzna tego, co im proponujemy, beda nas uważaly za dobroczynców i zbawców rodzaju ludzkiego. !!!!!
UKRÓCENIE PRZY POMOCY WOJEN I WOJNY POWSZECHNEJ
PRZECIWDZIALANIA że STRONY GOJÓW
Na kazdy objaw przeciwdzialania musimy miec moznosc wywolania wojny z sasiadami w tym kraju, który osmieli się sprzeciwiac naszym planom. W wypadku kiedy i sasiedzi ci postanowia dzialac zbiorowo - przeciwko nam, musimy odeprzec atak podobny przy pomocy wojny powszechnej. !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
TAJEMNICA JAKO CZYNNIK POWODZENIA W POLITYCE.
PRASA I OPINIA PUBLICZNA.
Glównym czynnikiem powodzenia w polityce jest tajnosc jej zamierzen: slowa nie powinny byc zgodne z dzialaniami dyplomaty. Do czynnosci pozytecznych dla naszego obszernego planu, bliskiego juz upragnionego konca, winnismy zmuszac rządy gojów przy pomocy rzekomo opinii publicznej, urobionej w tajemnicy przez nas za posrednictwem tak zwanego „wielkiego mocarstwa" czyli prasy, pozostajacej, z malymi wyjatkami, z których liczyc się nie warto, - calkowicie w naszych rekach.
ARMATY AMERYKANSKIE, CHINSKIE I JAPONSKIE
Jednym slowem, aby strescic nasz system ukrócenia rządów w Europie, poszczególnym rządom pokazemy sile nasza przy pomocy zamachów, czyli terroru, wszystkim zas, jesli dopuscimy do powstania przeciwko nam, odpowiemy armatami amerykanskimi, chinskimi lub japonskimi. !!!!!!
CEL WZMOZONYCH ZBROJEN
Wzmożenie zbrojen, zwiekszenie skladu osobistego policji sa nieodzownymi dopelnieniami planów wyzej wymienionych. Niezbedne jest doprowadzenie do tego, zeby poza nami, istnialy we wszystkich państwach, tylko masy proletariatu, garsc oddanych nam milionerów, policjanci i żolnierze.
FERMENT, WASNIE I NIEZGODA NA CALYM SWIECIE
W calej Europie, a przy jej stosunkach i na innych ladach również winnismy wywolac ferment, wasnie i niezgode. Wyplywa z tego zysk podwójny: po pierwsze utrzymujemy w respekcie wszystkie kraje. Wiadome, ze od woli naszej zalezy wywolac zaburzenia, lub zaprowadzic lad. Wszystkie te kraje juz przyzwyczaily się do uważania nas za ucisk niezbedny. Po drugie:- przy pomocy intryg splaczemy nici laczace nas z rządami wszystkich państw za pomoca polityki, traktatów ekonomicznych lub zobowiazan pienieznych. Aby osiagnac cel powyzszy, musimy uzbroic się w wielki spryt w czasię ukladania i zawierania umów, lecz w dziedzinie tego, co nazywa się jezykiem urzedowym będziemy zachowywali taktyke wrecz odmienna; będziemy udawali uczciwych i ustepliwych. W ten sposób narody i rządy gojów, których nauczylismy patrzenia tylko na strone zewnetrzna tego, co im proponujemy, beda nas uważaly za dobroczynców i zbawców rodzaju ludzkiego. !!!!!
UKRÓCENIE PRZY POMOCY WOJEN I WOJNY POWSZECHNEJ
PRZECIWDZIALANIA że STRONY GOJÓW
Na kazdy objaw przeciwdzialania musimy miec moznosc wywolania wojny z sasiadami w tym kraju, który osmieli się sprzeciwiac naszym planom. W wypadku kiedy i sasiedzi ci postanowia dzialac zbiorowo - przeciwko nam, musimy odeprzec atak podobny przy pomocy wojny powszechnej. !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
TAJEMNICA JAKO CZYNNIK POWODZENIA W POLITYCE.
PRASA I OPINIA PUBLICZNA.
Glównym czynnikiem powodzenia w polityce jest tajnosc jej zamierzen: slowa nie powinny byc zgodne z dzialaniami dyplomaty. Do czynnosci pozytecznych dla naszego obszernego planu, bliskiego juz upragnionego konca, winnismy zmuszac rządy gojów przy pomocy rzekomo opinii publicznej, urobionej w tajemnicy przez nas za posrednictwem tak zwanego „wielkiego mocarstwa" czyli prasy, pozostajacej, z malymi wyjatkami, z których liczyc się nie warto, - calkowicie w naszych rekach.
ARMATY AMERYKANSKIE, CHINSKIE I JAPONSKIE
Jednym slowem, aby strescic nasz system ukrócenia rządów w Europie, poszczególnym rządom pokazemy sile nasza przy pomocy zamachów, czyli terroru, wszystkim zas, jesli dopuscimy do powstania przeciwko nam, odpowiemy armatami amerykanskimi, chinskimi lub japonskimi. !!!!!!
Milosz ,polski poeta...Wolne zarty...
Szaławiłła
Gość
Wysłany: 2007-07-27 (Pią) 02:02 Temat postu: Czesław Miłosz - Antypolska alergia
--------------------------------------------------------------------------------
Czesław Miłosz - Antypolska alergia
W czasie rozmów, które przeprowadził z Miłoszem w 1979 i 1982 roku Aleksander Fiut, polski noblista z Berkeley szczególnie ostro wypowiadał się o wzorcu patriotyzmu z Warszawy, nazywając go „nacjonalizmem lechickim", mówił o niesłychanie nasilonym lechickim poczu-ciurasowym. I tłumaczył Fiutowi: {.. )Jak pan wie, każda narodowość jest okropna (... ) Ja mam alergią. Czy to jest alergia antysłowiańska czy też antypolska—nie mam pojęcia. Oczywiście jest to miłość-nienawiść (... ). (Por. Czesława Miłosza autoportret przekorny, op. cit, s. 265).
Tyle, że w tekstach Miłosza na ogół trudno znaleĽć wyrazy miłości do polskości, za to jej gromienia co niemiara. Jakże mocno to jego rozprawianie się z polskością odbiega od „gryzących sercem" rozrachunków z narodem w tekstach Słowackiego, Mickiewicza, Norwida, Żeromskiego czy Wyspiańskiego. Szokuje zaś wręcz fakt, że tak narodowy i europejski zarazem twórca jak Norwid u Miłosza urasta na symbol groĽnego polskiego „lechickiego" nacjonalizmu. W rozmowie z Fiutem Miłosz mówi: „(... ) Norwid jest dla mnie za bardzo lechicki. To Lechita. Ja nie lubię Lechitów (... )". (Tamże s. 85). W „Roku myśliwego" Miłosz znowu wyeksponował swą nieufność do „Polski Norwidowej" i do „etnocentrycznego" Norwida. (C. Miłosz: „Rok myśliwego", Kraków 1991, s. 36, 3.
Miłosz: „Polska mnie przeraża"
Wydany po raz pierwszy w 1990 roku „Rok myśliwego" stał się wymownym odzwierciedleniem skrajnie chłodnego stosunku Miłosza do polskiego patriotyzmu, tradycji narodowych i powstańczych. By przypomnieć choćby tak drastyczny fragment: „(... ) Polska mnie przeraża. Powiedzmy, że przerażała mnie przed wojną, podczas wojny i przeraża mnie całe te dziesięciolecia po wojnie. Jak powinien zachować się schwytany przez nią człowiek (urodzenie się tam czy język), jeżeli chce być rozumny, trzeĽwy, spokojny, a przy tym uczciwy? Jeżeli uważa te bezustanne ofiary, konspiracje, powstania za zupełny nonsens, po prostu dlatego, że w „normalnych" krajach tego nie ma? I ostatecznie, jeżeli 99% Francuzów żyło jak zwykle po klęsce 1940 roku, to jest normalne (... )". (C. Miłosz: op. cit, s. 268). Tak więc mamy według Miłosza: Polskę—"nienormalny" kraj powstań i uporu w walce o wolność, i „normalną" Francję, kolaborującą z Niemcami. „Nienormalny" polski naród, bo wciąż nie zgadzający się na ukłon, na kolaborację, na poddanie. Ten niesamowity fragment książki Miłosza, odrzucający jako nonsens polskie tradycje powstańcze, i uznający za normalność francuską kolaborację po 1940 roku, wywołał ostry sprzeciw nawet w wywodzącej się z KOR-u wielce „internacjonalistycznej" „Krytyce" W 38 numerze "Krytyki" z 1992 roku Andrzej Werner napisał: „(... ) Jeśli miała to być prowokacja, to spełniła swoje zadanie. A wydaje mi się, że jestem nieĽle uodporniony na wszelkie formy narodowego samodurstwa. W tym cytacie jednak co słowo, to włos się jeży i nie z obrazy dla narodowych świętości, ale po prostu z obrazy dla rozumu. Jeżeli już mówimy o uczciwości, to uważam, że nie jest intelektualnie uczciwe stawianie mnie (kogokolwiek, ale protestować mogę tylko w swoim imieniu) przed taką oto alternatywą: albo uznaję te bezustanne ofiary, konspiracje, powstania za zupełny nonsens, albo nie jestem rozumny, trzeĽwy, spokojny, a przy tym uczciwy. Dlaczego Miłosz posuwa się do tak daleko posuniętego uproszczenia, sprowadzając narodowe dzieje do bezustannych ofiar, jakby w tych dziejach nie było innego rodzaju idei, innego rodzaju wysiłków — nie rozumiem (... ). Najbardziej jednak nie rozumiem tego, że Miłosz powołuje się na francuską normalność roku 1940. Nie wiem, już chciałbym podawać jakieś argumenty, ale się wstydzę, tak są oczywiste (... )".
W innym fragmencie „Roku myśliwego" Miłosz tak pisał o powstaniu II Rzeczpospolitej: „(... ) Dla wielu, może dla większości, polskie państwo pojawiło się jako anomalia albo wręcz przykra niespodzianka (... )". (Tamże s. 296).
Jacek Trznadel w szkicu na łamach „Tygodnika Solidarność", komentując przedziwny styl mówienia Miłosza o niepodległości zdobytej przez Polskę w 1918 roku, pisał: „(... ) Jeśli tak, dlaczego ta większość chciała się bronić i obroniła „ tę przykrą niespodziankę " w 1920? (... )". (J. Trznadel: Kot Hafiza, czyli skaza Miłosza, „Tygodnik Solidarność", 21-28 grudnia 1990).
Inny komentarz Miłosza w "Roku myśliwego" tak charakteryzował okoliczności ukształtowania Polski w 1945 roku: „(... ) Dla Polski nie ma miejsca na ziemi (... ). Żaden rząd zachodni nie wpadłby na taki pomysł jak Stalin, żeby wysiedlić miliony Niemców z ich wielo-wiekowych siedzib i oddać ten obszar Polakom. Tym samym rzec można, że Polska istnieje z woli i łaski Stalina (... )". (Tamże, s. 162, 163).
Jacek Trznadel w cytowanym wyżej szkicu tak skomentował ten fragment tekstu Miłosza: „(... ) Tak jakby istniała z łaski cara, nieprawdaż? Wolałbym, aby ostatnie zdanie było tylko przykrym żartem. Bo czy można akceptować moralnie złączone z tym także antyniemieckie „dobrodziejstwo" Stalina? I nie pamiętać, że wynikło ono z aneksji jednej trzeciej Rzeczpospolitej? Gdyby nie doszło do ugody w Jałcie, to może i traktat ryski obowiązywałby nadal (... )".
Kisiel polemizujący z Miłoszem o wizję Polski
Miłosz niejednokrotnie kreślił skrajnie przyczerniony i nieprawdziwy obraz dziejów Polski również w swoich wierszach, począwszy od osławionego „Toastu" po jakże ponury wiersz: „W praojcach swoich pogrzebani".
W „Toaście" pisał między innymi:
(... ) Nie znoszę ludzi, którym nazbyt słabe głowy,
Zamąca moczopędny trunek narodowy,
Ich mieszanina jęków od czasów Popiela
Jątrzy mnie i do cierpkich wyrażeń ośmiela.
Ale ty jesteś inny. Nad historią przykrą,
Z której, jak mówisz, nigdy i nic nie wynikło,
Trwasz niezłomny (... )
(Cyt. za C. Miłosz: „Poezje", Warszawa 1983, s. 173).
Ten niebywale przygnębiający miłoszowski pesymizm w obrazie dziejów Polski obruszył nawet sceptycznego Kisiela, skądinąd z takim chłodnym dystansem i krytyką oceniającego różne polskie zrywy narodowe. W pisanym w grudniu 1980 roku „Felietonie pod choinkę" Stefan Kisielewski stwierdził: „(... ) No, nie, Czesław nadmiernie już stracił do nas smak! Owszem, bywało tutaj oślizgłe, bywało chmurnie i durnie, pyszałkowato i plajtowato zarazem, ale nie sposób winić biednych ludzi za to, że są biedni (... ) nie przesadzajmy: są tu czasem zrywy powszechne a piękne, które wszystko rehabilitują i wszystko tłumaczą—dla tych chwil warto tu żyć, zaręczam, nawet i przegrywać warto. A nie warto gdzieindziej—też zaręczam(... )" (Cyt. za S. Kisielewski: O wszystkim naraz w „Felietony pod choinkę", wyd., Res Publiki", 1987, nr7 s. 123).
Powracając kolejny raz po latach do wspomnianego fragmentu „Toastu" Miłosza w felietonie z lutego 1987 Kisiel polemicznie zapytywał: „(... ) Czy rzeczywiście historia nasza jest tylko przykra, taka, z której nigdy i nic nie wynikało? (... ). "
W rozmowie publikowanej na łamach „Gazety Wyborczej" 29-30 grudnia 1996 r. Miłosz wyznawał:
„(... ) Nigdy nie byłem Litwinem, chociaż bardzo bym chciał. Jako poeta polski nie mogłem, bo podział przechodził po linii językowej. Ja bym lubił, żeby było tak jak w Finlandii, gdzie można pisać po szwedzku i być poetą fińskim (... )" (Z rozmowy I. Grudzińskiej-Gross i A. Michnika z C. Miłoszem, „Gazeta Wyborcza", 29-30 czerwca 1996 r. ). Parę lat wcześniej, Zbigniew Herbert, mówiąc o Miłoszu powiedział: „(... ) Najważniejszy jego problem to brak poczucia tożsamości. Na ten poważny feler psychiczny znalazł radę: ogłosił się obywatelem Wielkiego Księstwa Litewskiego czy Republiki Obojga Narodów., To ładne i bardzo wygodne, a przy tym zwalnia od wszelkich obowiązków wobec aktualnej rzeczywistości (... ). On jest człowiekiem rozdartym — o nieokreślonym statusie narodowym, metafizycznym, moralnym (... )". (por. Pojedynki pana Cogito. Rozmowa A. Poppek i A. Gelberga z Z. Herbertem, „Tygodnik Solidarność", 11 listopada 1994).
Miłosz perorujący o „bandytach z AK"
W cytowanym tekście Herbert ujawnił na temat Miłosza jednak również i rzecz szokującą, opisując amerykańskie spotkanie z Miłoszem: „(... ) był to 1968 czy 1969 rok. Powiedział mi—na trzeĽwo—że trzeba przyłączyć Polską do Związku Radzieckiego. Ja na to: „ Czesiu, weĽmy lepiej zimny tusz i chodĽmy na drinka ". Myślałem, że to żart czy prowokacja. Lecz gdy powtórzył to na kolacji, gdzie byli Amerykanie, którym się to nawet bardzo spodobało wstałem i wygarnąłem. Takich rzeczy nie można mówić—nawet żartem (... )". (Tamże). Publikacja Herberta wywołała prawdziwy skandal prasowy. Miłosz oskarżył Herberta o oszczerstwo, Michnik zaatakował Herberta, jako tego, który „opluł" Miłosza, etc. Czy Miłosz został rzeczywiście niesłusznie napadnięty przez Herberta? Cytowałem już wcześniej różne bardzo negatywne i wręcz fałszywe uogólnienia Miłosza na temat dziejów Polski. Co zaś do jego sporu z Herbertem?! Redaktor naczelny paryskiej ,. Kultury" Jerzy Giedroyc, którego autorytetu nawet Michnik nie kwestionuje, wspomniał w swej autobiografii, że Herbert zrobił Miłoszowi w Berkeley dziką awanturę, kiedy Miłosz użył u siebie w domu określenia „bandyci z AK'. (J. Giedroyc: „Autobiografia na cztery ręce", oprać. K. Pomian, Warszawa 1994, s. 164). bandyci z AK'—cóż za wyrafinowane określenie jak na tak fetowany w Polsce autorytet noblisty. Dodajmy, że Giedroyc przypomniał w swojej autobiografii również kilka innych mało budujących faktów z życia Miłosza. Jak pisał Giedroyc: „(... ) dla Miłosza przez cały czas byliśmy dobrymi faszystami... On negował istnienie łagrów, trochę z przekory, a trochę dlatego, że nie bardzo w to wierzył (... ) Uważał Wolną Europę za instytucję niesłychanie szkodliwą (... )" (tamże, s. 161-62). Giedroyc mówił również, że wciąż różnił się z Miłoszem w ocenie Związku Sowieckiego i stalinizmu, do którego Miłosz podchodził w sposób bardzo łagodny. I przypominał wystąpienie Miłosza "sprzed kilku lat w piśmie »Na głos« w Krakowie, gdzie stwierdził, że marksizm wyprowadził Polskę z zaścianka", (tamże, s. 162) (!!!).
Jak określić wielkiego poetę piszącego po polsku, a równocześnie traktującego właśnie Polskę ze skrajnym lekceważeniem, wręcz pogardą? Polskiego twórcę, którego Polska zawsze tylko „przerażała i przeraża", dla którego najwięksi polscy poeci, to anachroniczni nacjonaliści, dla którego najlepsi polscy patrioci, żołnierze czołowej formacji Polskiego Państwa Podziemnego Armii Krajowej, to „bandyci".
Tekst publikowany na lamach „Głosu" z 17-19 kwietnia 1998 r.
Koniec cytatu
Ponizej jeszcze jeden wpis na ten sam temat z dodatkowymi informacjami o tym "polskim poecie".
tyż antymiłosz
Gość
Wysłany: 2007-07-27 (Pią) 02:19 Temat postu: cd.
Sięgnijmy do wspomnianego Masłonia:
"Na początku lat 30. Miłosz związał się w Wilnie z grupą Żagary. To z tego okresu, dokładnie z 1932 r., pochodzą jego publikowane w "Pionie" artykuły, które po latach pogardliwie określi jako żdanowszczyznę. Niewątpliwie, przesadne było nazwanie przez niego Związku Radzieckiego "najciekawszym krajem świata" [...]". Nie była to krótkotrwała miłość do Sowietów, o czym świadczy jego późniejsza, powojenna dla nich służba w "Polsce Ludowej".
W 1951 roku "wymówił" wprawdzie formalną służbę Sowietom i ich najmitom w Polsce, ale coś z tego kresu w nim pozostało.
Zbigniew Herbert (który Nagrody Nobla nie dostał) wspominał taki epizod, który skończył się ich rozstaniem na zawsze:
"Był to rok 1968 czy 1969. Powiedział mi - na trzeźwo - że trzeba przyłączyć Polskę do Związku Radzieckiego". "Myślałem, że to żart czy prowokacja. Lecz gdy powtórzył to na kolacji, gdzie byli Amerykanie, którym się to nawet bardzo spodobało - wstałem i wygarnąłem".
Później napisał wiersz, w którym niemiłosiernie acz celnie Miłosza wykpił:
"był hybrydą w której wszystko się telepie
duch i ciało góra z dołem raz marksista raz katolik
chłop i baba a w dodatku pół Rosjanin a pół Polak
Chodasiewicz pisał także prozą - żal się Boże
o dzieciństwie a to było nawet ładnie
lecz przykładał się przesadnie do zagadnień
Swedenborga godził z Heglem i czort wi co
był jak student który czyta w kółko parę książek
niedokładnie".
Ówczesna postawa Miłosza była szczera, napisał bowiem o tym sam:
"Za żadne skarby nie wstąpiłbym do PPR, natomiast łączyły mnie z nimi moje antyprawicowe obsesje i fobie, tak że nie musiałem kłamać, krytykując rząd emigracyjny i kierownictwo podziemia w moich artykułach".
Poeta przyjaźnił się z wieloma prominentami prosowieckiego reżimu, nie widząc w tym nic złego, czując z nimi duchową więź: ze Stefanem Jędrychowskim, z Jerzym Putramentem, z Tadeuszem Krońskim. Ten ostatni został "profesorem filozofii" w partyjnym "Instytucie Kształcenia Kadr Naukowych". O mentalności ludzi, w kręgu których Miłosz się wówczas obracał, świadczy następująca uwaga Krońskiego: "My sowieckimi kolbami nauczymy ludzi w tym kraju myśleć racjonalnie [...]. Poza tym - zdławiony powinien być antyintelektualizm polski, romantyzm, sentymentalizm, ksenofobia, katolicyzm [...]". Zaiste, dobre i intelektualnie twórcze było to towarzystwo. Nic dziwnego, że w wydawanym w Krakowie "Dzienniku Polskim" w 1945 roku Miłosz gorąco zaprotestował, aby nowa władza przystąpiła do edycji takich książek, jak... Biblia: "Skoro się szuka "dobrych" książek, nie polecałbym Biblii - jest to książka okrutna, krwawa i przygnębiająca". Przeciwko "Historii WKP(b)" i innym gnieciuchom komunistycznym jednakże nic nie miał. "
Koniec cytatu
Ilu jeszcze takich 'polskich poetow' wyprodukowanych dla nas przez obce rece?
Gość
Wysłany: 2007-07-27 (Pią) 02:02 Temat postu: Czesław Miłosz - Antypolska alergia
--------------------------------------------------------------------------------
Czesław Miłosz - Antypolska alergia
W czasie rozmów, które przeprowadził z Miłoszem w 1979 i 1982 roku Aleksander Fiut, polski noblista z Berkeley szczególnie ostro wypowiadał się o wzorcu patriotyzmu z Warszawy, nazywając go „nacjonalizmem lechickim", mówił o niesłychanie nasilonym lechickim poczu-ciurasowym. I tłumaczył Fiutowi: {.. )Jak pan wie, każda narodowość jest okropna (... ) Ja mam alergią. Czy to jest alergia antysłowiańska czy też antypolska—nie mam pojęcia. Oczywiście jest to miłość-nienawiść (... ). (Por. Czesława Miłosza autoportret przekorny, op. cit, s. 265).
Tyle, że w tekstach Miłosza na ogół trudno znaleĽć wyrazy miłości do polskości, za to jej gromienia co niemiara. Jakże mocno to jego rozprawianie się z polskością odbiega od „gryzących sercem" rozrachunków z narodem w tekstach Słowackiego, Mickiewicza, Norwida, Żeromskiego czy Wyspiańskiego. Szokuje zaś wręcz fakt, że tak narodowy i europejski zarazem twórca jak Norwid u Miłosza urasta na symbol groĽnego polskiego „lechickiego" nacjonalizmu. W rozmowie z Fiutem Miłosz mówi: „(... ) Norwid jest dla mnie za bardzo lechicki. To Lechita. Ja nie lubię Lechitów (... )". (Tamże s. 85). W „Roku myśliwego" Miłosz znowu wyeksponował swą nieufność do „Polski Norwidowej" i do „etnocentrycznego" Norwida. (C. Miłosz: „Rok myśliwego", Kraków 1991, s. 36, 3.
Miłosz: „Polska mnie przeraża"
Wydany po raz pierwszy w 1990 roku „Rok myśliwego" stał się wymownym odzwierciedleniem skrajnie chłodnego stosunku Miłosza do polskiego patriotyzmu, tradycji narodowych i powstańczych. By przypomnieć choćby tak drastyczny fragment: „(... ) Polska mnie przeraża. Powiedzmy, że przerażała mnie przed wojną, podczas wojny i przeraża mnie całe te dziesięciolecia po wojnie. Jak powinien zachować się schwytany przez nią człowiek (urodzenie się tam czy język), jeżeli chce być rozumny, trzeĽwy, spokojny, a przy tym uczciwy? Jeżeli uważa te bezustanne ofiary, konspiracje, powstania za zupełny nonsens, po prostu dlatego, że w „normalnych" krajach tego nie ma? I ostatecznie, jeżeli 99% Francuzów żyło jak zwykle po klęsce 1940 roku, to jest normalne (... )". (C. Miłosz: op. cit, s. 268). Tak więc mamy według Miłosza: Polskę—"nienormalny" kraj powstań i uporu w walce o wolność, i „normalną" Francję, kolaborującą z Niemcami. „Nienormalny" polski naród, bo wciąż nie zgadzający się na ukłon, na kolaborację, na poddanie. Ten niesamowity fragment książki Miłosza, odrzucający jako nonsens polskie tradycje powstańcze, i uznający za normalność francuską kolaborację po 1940 roku, wywołał ostry sprzeciw nawet w wywodzącej się z KOR-u wielce „internacjonalistycznej" „Krytyce" W 38 numerze "Krytyki" z 1992 roku Andrzej Werner napisał: „(... ) Jeśli miała to być prowokacja, to spełniła swoje zadanie. A wydaje mi się, że jestem nieĽle uodporniony na wszelkie formy narodowego samodurstwa. W tym cytacie jednak co słowo, to włos się jeży i nie z obrazy dla narodowych świętości, ale po prostu z obrazy dla rozumu. Jeżeli już mówimy o uczciwości, to uważam, że nie jest intelektualnie uczciwe stawianie mnie (kogokolwiek, ale protestować mogę tylko w swoim imieniu) przed taką oto alternatywą: albo uznaję te bezustanne ofiary, konspiracje, powstania za zupełny nonsens, albo nie jestem rozumny, trzeĽwy, spokojny, a przy tym uczciwy. Dlaczego Miłosz posuwa się do tak daleko posuniętego uproszczenia, sprowadzając narodowe dzieje do bezustannych ofiar, jakby w tych dziejach nie było innego rodzaju idei, innego rodzaju wysiłków — nie rozumiem (... ). Najbardziej jednak nie rozumiem tego, że Miłosz powołuje się na francuską normalność roku 1940. Nie wiem, już chciałbym podawać jakieś argumenty, ale się wstydzę, tak są oczywiste (... )".
W innym fragmencie „Roku myśliwego" Miłosz tak pisał o powstaniu II Rzeczpospolitej: „(... ) Dla wielu, może dla większości, polskie państwo pojawiło się jako anomalia albo wręcz przykra niespodzianka (... )". (Tamże s. 296).
Jacek Trznadel w szkicu na łamach „Tygodnika Solidarność", komentując przedziwny styl mówienia Miłosza o niepodległości zdobytej przez Polskę w 1918 roku, pisał: „(... ) Jeśli tak, dlaczego ta większość chciała się bronić i obroniła „ tę przykrą niespodziankę " w 1920? (... )". (J. Trznadel: Kot Hafiza, czyli skaza Miłosza, „Tygodnik Solidarność", 21-28 grudnia 1990).
Inny komentarz Miłosza w "Roku myśliwego" tak charakteryzował okoliczności ukształtowania Polski w 1945 roku: „(... ) Dla Polski nie ma miejsca na ziemi (... ). Żaden rząd zachodni nie wpadłby na taki pomysł jak Stalin, żeby wysiedlić miliony Niemców z ich wielo-wiekowych siedzib i oddać ten obszar Polakom. Tym samym rzec można, że Polska istnieje z woli i łaski Stalina (... )". (Tamże, s. 162, 163).
Jacek Trznadel w cytowanym wyżej szkicu tak skomentował ten fragment tekstu Miłosza: „(... ) Tak jakby istniała z łaski cara, nieprawdaż? Wolałbym, aby ostatnie zdanie było tylko przykrym żartem. Bo czy można akceptować moralnie złączone z tym także antyniemieckie „dobrodziejstwo" Stalina? I nie pamiętać, że wynikło ono z aneksji jednej trzeciej Rzeczpospolitej? Gdyby nie doszło do ugody w Jałcie, to może i traktat ryski obowiązywałby nadal (... )".
Kisiel polemizujący z Miłoszem o wizję Polski
Miłosz niejednokrotnie kreślił skrajnie przyczerniony i nieprawdziwy obraz dziejów Polski również w swoich wierszach, począwszy od osławionego „Toastu" po jakże ponury wiersz: „W praojcach swoich pogrzebani".
W „Toaście" pisał między innymi:
(... ) Nie znoszę ludzi, którym nazbyt słabe głowy,
Zamąca moczopędny trunek narodowy,
Ich mieszanina jęków od czasów Popiela
Jątrzy mnie i do cierpkich wyrażeń ośmiela.
Ale ty jesteś inny. Nad historią przykrą,
Z której, jak mówisz, nigdy i nic nie wynikło,
Trwasz niezłomny (... )
(Cyt. za C. Miłosz: „Poezje", Warszawa 1983, s. 173).
Ten niebywale przygnębiający miłoszowski pesymizm w obrazie dziejów Polski obruszył nawet sceptycznego Kisiela, skądinąd z takim chłodnym dystansem i krytyką oceniającego różne polskie zrywy narodowe. W pisanym w grudniu 1980 roku „Felietonie pod choinkę" Stefan Kisielewski stwierdził: „(... ) No, nie, Czesław nadmiernie już stracił do nas smak! Owszem, bywało tutaj oślizgłe, bywało chmurnie i durnie, pyszałkowato i plajtowato zarazem, ale nie sposób winić biednych ludzi za to, że są biedni (... ) nie przesadzajmy: są tu czasem zrywy powszechne a piękne, które wszystko rehabilitują i wszystko tłumaczą—dla tych chwil warto tu żyć, zaręczam, nawet i przegrywać warto. A nie warto gdzieindziej—też zaręczam(... )" (Cyt. za S. Kisielewski: O wszystkim naraz w „Felietony pod choinkę", wyd., Res Publiki", 1987, nr7 s. 123).
Powracając kolejny raz po latach do wspomnianego fragmentu „Toastu" Miłosza w felietonie z lutego 1987 Kisiel polemicznie zapytywał: „(... ) Czy rzeczywiście historia nasza jest tylko przykra, taka, z której nigdy i nic nie wynikało? (... ). "
W rozmowie publikowanej na łamach „Gazety Wyborczej" 29-30 grudnia 1996 r. Miłosz wyznawał:
„(... ) Nigdy nie byłem Litwinem, chociaż bardzo bym chciał. Jako poeta polski nie mogłem, bo podział przechodził po linii językowej. Ja bym lubił, żeby było tak jak w Finlandii, gdzie można pisać po szwedzku i być poetą fińskim (... )" (Z rozmowy I. Grudzińskiej-Gross i A. Michnika z C. Miłoszem, „Gazeta Wyborcza", 29-30 czerwca 1996 r. ). Parę lat wcześniej, Zbigniew Herbert, mówiąc o Miłoszu powiedział: „(... ) Najważniejszy jego problem to brak poczucia tożsamości. Na ten poważny feler psychiczny znalazł radę: ogłosił się obywatelem Wielkiego Księstwa Litewskiego czy Republiki Obojga Narodów., To ładne i bardzo wygodne, a przy tym zwalnia od wszelkich obowiązków wobec aktualnej rzeczywistości (... ). On jest człowiekiem rozdartym — o nieokreślonym statusie narodowym, metafizycznym, moralnym (... )". (por. Pojedynki pana Cogito. Rozmowa A. Poppek i A. Gelberga z Z. Herbertem, „Tygodnik Solidarność", 11 listopada 1994).
Miłosz perorujący o „bandytach z AK"
W cytowanym tekście Herbert ujawnił na temat Miłosza jednak również i rzecz szokującą, opisując amerykańskie spotkanie z Miłoszem: „(... ) był to 1968 czy 1969 rok. Powiedział mi—na trzeĽwo—że trzeba przyłączyć Polską do Związku Radzieckiego. Ja na to: „ Czesiu, weĽmy lepiej zimny tusz i chodĽmy na drinka ". Myślałem, że to żart czy prowokacja. Lecz gdy powtórzył to na kolacji, gdzie byli Amerykanie, którym się to nawet bardzo spodobało wstałem i wygarnąłem. Takich rzeczy nie można mówić—nawet żartem (... )". (Tamże). Publikacja Herberta wywołała prawdziwy skandal prasowy. Miłosz oskarżył Herberta o oszczerstwo, Michnik zaatakował Herberta, jako tego, który „opluł" Miłosza, etc. Czy Miłosz został rzeczywiście niesłusznie napadnięty przez Herberta? Cytowałem już wcześniej różne bardzo negatywne i wręcz fałszywe uogólnienia Miłosza na temat dziejów Polski. Co zaś do jego sporu z Herbertem?! Redaktor naczelny paryskiej ,. Kultury" Jerzy Giedroyc, którego autorytetu nawet Michnik nie kwestionuje, wspomniał w swej autobiografii, że Herbert zrobił Miłoszowi w Berkeley dziką awanturę, kiedy Miłosz użył u siebie w domu określenia „bandyci z AK'. (J. Giedroyc: „Autobiografia na cztery ręce", oprać. K. Pomian, Warszawa 1994, s. 164). bandyci z AK'—cóż za wyrafinowane określenie jak na tak fetowany w Polsce autorytet noblisty. Dodajmy, że Giedroyc przypomniał w swojej autobiografii również kilka innych mało budujących faktów z życia Miłosza. Jak pisał Giedroyc: „(... ) dla Miłosza przez cały czas byliśmy dobrymi faszystami... On negował istnienie łagrów, trochę z przekory, a trochę dlatego, że nie bardzo w to wierzył (... ) Uważał Wolną Europę za instytucję niesłychanie szkodliwą (... )" (tamże, s. 161-62). Giedroyc mówił również, że wciąż różnił się z Miłoszem w ocenie Związku Sowieckiego i stalinizmu, do którego Miłosz podchodził w sposób bardzo łagodny. I przypominał wystąpienie Miłosza "sprzed kilku lat w piśmie »Na głos« w Krakowie, gdzie stwierdził, że marksizm wyprowadził Polskę z zaścianka", (tamże, s. 162) (!!!).
Jak określić wielkiego poetę piszącego po polsku, a równocześnie traktującego właśnie Polskę ze skrajnym lekceważeniem, wręcz pogardą? Polskiego twórcę, którego Polska zawsze tylko „przerażała i przeraża", dla którego najwięksi polscy poeci, to anachroniczni nacjonaliści, dla którego najlepsi polscy patrioci, żołnierze czołowej formacji Polskiego Państwa Podziemnego Armii Krajowej, to „bandyci".
Tekst publikowany na lamach „Głosu" z 17-19 kwietnia 1998 r.
Koniec cytatu
Ponizej jeszcze jeden wpis na ten sam temat z dodatkowymi informacjami o tym "polskim poecie".
tyż antymiłosz
Gość
Wysłany: 2007-07-27 (Pią) 02:19 Temat postu: cd.
Sięgnijmy do wspomnianego Masłonia:
"Na początku lat 30. Miłosz związał się w Wilnie z grupą Żagary. To z tego okresu, dokładnie z 1932 r., pochodzą jego publikowane w "Pionie" artykuły, które po latach pogardliwie określi jako żdanowszczyznę. Niewątpliwie, przesadne było nazwanie przez niego Związku Radzieckiego "najciekawszym krajem świata" [...]". Nie była to krótkotrwała miłość do Sowietów, o czym świadczy jego późniejsza, powojenna dla nich służba w "Polsce Ludowej".
W 1951 roku "wymówił" wprawdzie formalną służbę Sowietom i ich najmitom w Polsce, ale coś z tego kresu w nim pozostało.
Zbigniew Herbert (który Nagrody Nobla nie dostał) wspominał taki epizod, który skończył się ich rozstaniem na zawsze:
"Był to rok 1968 czy 1969. Powiedział mi - na trzeźwo - że trzeba przyłączyć Polskę do Związku Radzieckiego". "Myślałem, że to żart czy prowokacja. Lecz gdy powtórzył to na kolacji, gdzie byli Amerykanie, którym się to nawet bardzo spodobało - wstałem i wygarnąłem".
Później napisał wiersz, w którym niemiłosiernie acz celnie Miłosza wykpił:
"był hybrydą w której wszystko się telepie
duch i ciało góra z dołem raz marksista raz katolik
chłop i baba a w dodatku pół Rosjanin a pół Polak
Chodasiewicz pisał także prozą - żal się Boże
o dzieciństwie a to było nawet ładnie
lecz przykładał się przesadnie do zagadnień
Swedenborga godził z Heglem i czort wi co
był jak student który czyta w kółko parę książek
niedokładnie".
Ówczesna postawa Miłosza była szczera, napisał bowiem o tym sam:
"Za żadne skarby nie wstąpiłbym do PPR, natomiast łączyły mnie z nimi moje antyprawicowe obsesje i fobie, tak że nie musiałem kłamać, krytykując rząd emigracyjny i kierownictwo podziemia w moich artykułach".
Poeta przyjaźnił się z wieloma prominentami prosowieckiego reżimu, nie widząc w tym nic złego, czując z nimi duchową więź: ze Stefanem Jędrychowskim, z Jerzym Putramentem, z Tadeuszem Krońskim. Ten ostatni został "profesorem filozofii" w partyjnym "Instytucie Kształcenia Kadr Naukowych". O mentalności ludzi, w kręgu których Miłosz się wówczas obracał, świadczy następująca uwaga Krońskiego: "My sowieckimi kolbami nauczymy ludzi w tym kraju myśleć racjonalnie [...]. Poza tym - zdławiony powinien być antyintelektualizm polski, romantyzm, sentymentalizm, ksenofobia, katolicyzm [...]". Zaiste, dobre i intelektualnie twórcze było to towarzystwo. Nic dziwnego, że w wydawanym w Krakowie "Dzienniku Polskim" w 1945 roku Miłosz gorąco zaprotestował, aby nowa władza przystąpiła do edycji takich książek, jak... Biblia: "Skoro się szuka "dobrych" książek, nie polecałbym Biblii - jest to książka okrutna, krwawa i przygnębiająca". Przeciwko "Historii WKP(b)" i innym gnieciuchom komunistycznym jednakże nic nie miał. "
Koniec cytatu
Ilu jeszcze takich 'polskich poetow' wyprodukowanych dla nas przez obce rece?
O potrzebie zmian w Ordynacji Wyborczej i nie tylko
Na tej samej stronie znalazlem nie mniej ciekawy material podrzucony przez "Azara"
"Azar
Gość
Wysłany: 2007-07-28 (Sob) 10:38 Temat postu: RAPORT NOWAKA
--------------------------------------------------------------------------------
RAPORT NOWAKA
Referendum narodowe
"Wszelka władza społeczności ludzkiej początek swój bierze z woli narodu". Zatem spowodujmy, by Sejm RP podjął uchwałę i rozpisał referendum w sprawie zmiany Ordynacji Wyborczej, Tarczy Antyrakietowej i innych ważnych kwestii...
Szanowni Państwo, Rodacy, Obywatele RP!
Uprawiana po 1989 roku polityka niektórych środowisk, nadto kierunek i sposób działania obecnej koalicji rządzącej nieuchronnie prowadzi do upadku państwowości polskiej, do budowania na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej... Judeopolonii, tworu, który tworzy się na ziemiach polskich już od początku XX wieku. Takie działania nigdy nie zostały zarzucone, wręcz wzmocniły się po roku 1956, szczególnie zaś po 1968. Oczywistym jest, że w tworzeniu i kreowaniu demokracji w Polsce począwszy od 1968 roku - w przeważającej części uczestniczyły, srodowiska postkomunistyczne, a niekiedy... poststalinowskie.
Od 1920 roku, szczególnie zaś po II wojnie światowej zmieniono w Polsce w sposób podstępny i pod klauzula "ściśle tajne"... tkankę społeczną, a co za tym idzie... wyborczą. Obecne "rozganianie" za chlebem społeczeństwa polskiego po świecie, przy jednoczesnym zniesmaczaniu życia politycznego obywatelom i wyborcom (co powoduje spadek frekwencji wyborczej), służy tej sytuacji jak najbardziej.
Nie bez znaczenia jest fakt manipulowania w sposób dorażny i na potrzeby utrwalenia dominacji jedynie słusznej partii, jaką jest PiS, demokracją, np: czynienia zapowiedzi, że progi wyborcze należy podnieść, przy czym dla koalicjantów w zblokowanych listach obnizyć. Te działania są jawnym naruszaniem Konstytucji RP i czynią z Ordynacji Wyborczej urządzenie do eliminacji znacznej części społeczeństwa z życia politycznego. Proszę zauważyć - to samo Prawo i Sprawiedliwość w momencie, gdy jest gotowe "umierać za pierwiastek" w Europie, w Polsce robi dokładnie odwrotnie. W stosunku do pozostałych obywateli Europy żąda się absolutnej równości, ale polskiemu społeczeństwu się ją zabiera. Czy to początek próby dominowania przy udziale niektórych państw lub środowisk UE nad Europą? Polska jest już zdominowana.
Nie do pominięcia jest też to, że niektórzy liderzy obecnej koalicji to najbliższa rodzina stalinowskich oprawców, jak np. pułkownik Wilchelm Świątkowski, prezes Naczelnego Sądu Wojskowego z okresu najwiekszego teroru. Dziś zmieniły sie jedynie metody! Obecnie nie strzela się w sposób skryty... dziś wykorzystuje się do prześladowania prawo karne, sądowe układy, pozostałość po sądach stalinowskich (nigdy nie rozliczone) oraz kamerę telewizyjną.
Wybrany Sejm w sposób wyjątkowo rażący ogranicza prawa narodu/ społeczeństwa jako suwerena. Takim przykładem jest sama ustawa o referendum narodowym, która jest wyjątkowym "knotem" prawnym. Nie zawiera ona bowiem precyzyjnych zapisów, między innymi w sprawie trybu i zasad rozpisywania refrerendum.
Przy ogromnym zainteresowaniu referendum w sprawie Tarczy Antyrakietowej mowi sie obywatelom - NIE!
Mimo wszystko zasadnym jest podjęcie próby uzyskania 500 tyś. podpisów poparcia pod każdym z wniosków i spowodowanie tym samym, by Sejm RP rozpisał referendum narodowe w następujacych kwestiach:
- wyrażenia przez organy państwowe RP zgody na umieszczenie przez administracje państwowa lub wojskową USA na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej elementów instalacji Tarczy Antyrakietowej, co do której wyłączne prawo decydowania o jej użyciu miałaby ta (USA) administracja.
- zmiany przepisów Konstytucji w zakresie zmiany systemu wyborczego z proporcjonalnego na większościowy (jak w przypadku Ordynacji do Senatu) lub/ albo ewentualnego wprowadzenia Jednomandatowych Okręgów Wyborczych.
- zmiany przepisów Konstytucji RP w zakresie umocowania w niej struktur Prokuratury jako organu konstytucyjnego niepodlegającego ministrowi sprawiedliwości, tj. rządowi, a Sejmowi
- wprowadzenia ustawowego obowiązku ujawniania przez osoby publiczne - obywatelstwa innego kraju, w tym: posiadanego, utraconego lub należnego, narodowości, poprzednich imion i nazwisk oraz trybu uzyskania lub potwierdzenia obywatelstwa RP - w tym przodków począwszy od 1919 roku.
link do druków z listami poparcia : /XXXXXXX - adres do odszukania na stronie USOPAL/
Wyrażam przeświadczenie, że większość z nas widzi pilną potrzebę rozpisania referendum w powyższym przedmiocie. Jeżeli nie mogą Państwo sami się zaangażować w tą inicjatywę, to prosze ją rozpowszechniać. Nie dajmy zgody na tworzenie w Polsce Judopolonii. Dziś ta sytuacja dotyczy niewielu, ale po przejęciu pełnej kontroli na służbami skarbowymi i celnymi, ta patologiczna forma polityki może zajrzeć do domu każdego z nas...
Jeszcze nie jest za póżno!!! Dziś składając jeden podpis można starcić niewiele... po "utrwaleniu" obecnej sytuacji... można z czasem stracic wszystko. Stalinizm trwał 10 lat, obecna kolaicja śni o 5 kadencjach.
Zbigniew NOWAK
/XXXX - adres na stronie USOPAL/
ps. do wysuwania w/w wniosków uprawnia mnie przeprowadzona osobiście w archiwach państwowych analiza różnych dokumentów. Są to dokumenty z lat 1920 do 1968 roku, które prawie zawsze zostały sporzadzone pod klauzulą "ściśle tajne". Pokazują one, jak działania podejmowano w w/w okresie by zmienić w Polsce tkankę wyborcza i strukture społeczeństwa. Dokumenty te zostana opubublikowane po uzyskaniu licencji AP, bowiem ukazanie ich wizerunku wiąże sie z znacznymi kosztamu lub zwolnenia z ich poniesienia
Napisał Zbigniew Nowak
Friday, 27 July 2007
COPY/USOPAL "
Koniec cytatu
"Azar
Gość
Wysłany: 2007-07-28 (Sob) 10:38 Temat postu: RAPORT NOWAKA
--------------------------------------------------------------------------------
RAPORT NOWAKA
Referendum narodowe
"Wszelka władza społeczności ludzkiej początek swój bierze z woli narodu". Zatem spowodujmy, by Sejm RP podjął uchwałę i rozpisał referendum w sprawie zmiany Ordynacji Wyborczej, Tarczy Antyrakietowej i innych ważnych kwestii...
Szanowni Państwo, Rodacy, Obywatele RP!
Uprawiana po 1989 roku polityka niektórych środowisk, nadto kierunek i sposób działania obecnej koalicji rządzącej nieuchronnie prowadzi do upadku państwowości polskiej, do budowania na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej... Judeopolonii, tworu, który tworzy się na ziemiach polskich już od początku XX wieku. Takie działania nigdy nie zostały zarzucone, wręcz wzmocniły się po roku 1956, szczególnie zaś po 1968. Oczywistym jest, że w tworzeniu i kreowaniu demokracji w Polsce począwszy od 1968 roku - w przeważającej części uczestniczyły, srodowiska postkomunistyczne, a niekiedy... poststalinowskie.
Od 1920 roku, szczególnie zaś po II wojnie światowej zmieniono w Polsce w sposób podstępny i pod klauzula "ściśle tajne"... tkankę społeczną, a co za tym idzie... wyborczą. Obecne "rozganianie" za chlebem społeczeństwa polskiego po świecie, przy jednoczesnym zniesmaczaniu życia politycznego obywatelom i wyborcom (co powoduje spadek frekwencji wyborczej), służy tej sytuacji jak najbardziej.
Nie bez znaczenia jest fakt manipulowania w sposób dorażny i na potrzeby utrwalenia dominacji jedynie słusznej partii, jaką jest PiS, demokracją, np: czynienia zapowiedzi, że progi wyborcze należy podnieść, przy czym dla koalicjantów w zblokowanych listach obnizyć. Te działania są jawnym naruszaniem Konstytucji RP i czynią z Ordynacji Wyborczej urządzenie do eliminacji znacznej części społeczeństwa z życia politycznego. Proszę zauważyć - to samo Prawo i Sprawiedliwość w momencie, gdy jest gotowe "umierać za pierwiastek" w Europie, w Polsce robi dokładnie odwrotnie. W stosunku do pozostałych obywateli Europy żąda się absolutnej równości, ale polskiemu społeczeństwu się ją zabiera. Czy to początek próby dominowania przy udziale niektórych państw lub środowisk UE nad Europą? Polska jest już zdominowana.
Nie do pominięcia jest też to, że niektórzy liderzy obecnej koalicji to najbliższa rodzina stalinowskich oprawców, jak np. pułkownik Wilchelm Świątkowski, prezes Naczelnego Sądu Wojskowego z okresu najwiekszego teroru. Dziś zmieniły sie jedynie metody! Obecnie nie strzela się w sposób skryty... dziś wykorzystuje się do prześladowania prawo karne, sądowe układy, pozostałość po sądach stalinowskich (nigdy nie rozliczone) oraz kamerę telewizyjną.
Wybrany Sejm w sposób wyjątkowo rażący ogranicza prawa narodu/ społeczeństwa jako suwerena. Takim przykładem jest sama ustawa o referendum narodowym, która jest wyjątkowym "knotem" prawnym. Nie zawiera ona bowiem precyzyjnych zapisów, między innymi w sprawie trybu i zasad rozpisywania refrerendum.
Przy ogromnym zainteresowaniu referendum w sprawie Tarczy Antyrakietowej mowi sie obywatelom - NIE!
Mimo wszystko zasadnym jest podjęcie próby uzyskania 500 tyś. podpisów poparcia pod każdym z wniosków i spowodowanie tym samym, by Sejm RP rozpisał referendum narodowe w następujacych kwestiach:
- wyrażenia przez organy państwowe RP zgody na umieszczenie przez administracje państwowa lub wojskową USA na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej elementów instalacji Tarczy Antyrakietowej, co do której wyłączne prawo decydowania o jej użyciu miałaby ta (USA) administracja.
- zmiany przepisów Konstytucji w zakresie zmiany systemu wyborczego z proporcjonalnego na większościowy (jak w przypadku Ordynacji do Senatu) lub/ albo ewentualnego wprowadzenia Jednomandatowych Okręgów Wyborczych.
- zmiany przepisów Konstytucji RP w zakresie umocowania w niej struktur Prokuratury jako organu konstytucyjnego niepodlegającego ministrowi sprawiedliwości, tj. rządowi, a Sejmowi
- wprowadzenia ustawowego obowiązku ujawniania przez osoby publiczne - obywatelstwa innego kraju, w tym: posiadanego, utraconego lub należnego, narodowości, poprzednich imion i nazwisk oraz trybu uzyskania lub potwierdzenia obywatelstwa RP - w tym przodków począwszy od 1919 roku.
link do druków z listami poparcia : /XXXXXXX - adres do odszukania na stronie USOPAL/
Wyrażam przeświadczenie, że większość z nas widzi pilną potrzebę rozpisania referendum w powyższym przedmiocie. Jeżeli nie mogą Państwo sami się zaangażować w tą inicjatywę, to prosze ją rozpowszechniać. Nie dajmy zgody na tworzenie w Polsce Judopolonii. Dziś ta sytuacja dotyczy niewielu, ale po przejęciu pełnej kontroli na służbami skarbowymi i celnymi, ta patologiczna forma polityki może zajrzeć do domu każdego z nas...
Jeszcze nie jest za póżno!!! Dziś składając jeden podpis można starcić niewiele... po "utrwaleniu" obecnej sytuacji... można z czasem stracic wszystko. Stalinizm trwał 10 lat, obecna kolaicja śni o 5 kadencjach.
Zbigniew NOWAK
/XXXX - adres na stronie USOPAL/
ps. do wysuwania w/w wniosków uprawnia mnie przeprowadzona osobiście w archiwach państwowych analiza różnych dokumentów. Są to dokumenty z lat 1920 do 1968 roku, które prawie zawsze zostały sporzadzone pod klauzulą "ściśle tajne". Pokazują one, jak działania podejmowano w w/w okresie by zmienić w Polsce tkankę wyborcza i strukture społeczeństwa. Dokumenty te zostana opubublikowane po uzyskaniu licencji AP, bowiem ukazanie ich wizerunku wiąże sie z znacznymi kosztamu lub zwolnenia z ich poniesienia
Napisał Zbigniew Nowak
Friday, 27 July 2007
COPY/USOPAL "
Koniec cytatu
Powrot panstwa policyjnego w Polsce
Ciekawy wpis z forum Wirtualnej Polonii.
"Bogdan Goczyński
Gość
Wysłany: 2007-07-26 (Czw) 23:50 Temat postu: Powrót państwa policyjnego
--------------------------------------------------------------------------------
Powrót państwa policyjnego
Od półtora roku jak sprawy rodzinne zmusiły mnie do przyjazdu do Polski, obserwuję niepokojące zjawisko. Jako żywo przypomina mi to czasy minionej epoki. Chodzi o narastającą arogancję „władzy”, a właściwie ludzi, którzy za takową się uważają. Jesienią zeszłego roku, wieczorem, wracałem z bratem z uroczystości rodzinnej. Na jego posesję wjechał po nas jakiś samochód. Zdaje się, że podążał za nami jakiś czas. Była to policja. Nie mieli konkretnego powodu. Chcieli tylko skontrolować dokumenty. To, że był to teren prywatny i nie mieli prawa nikogo legitymować, nie miało dla nich znaczenia. Nie kłóciłem się, pokazałem prawo jazdy i resztę pliku papierów, które w tym kraju trzeba ze sobą wozić. Dmuchnąłem w alkomat. Odjechali.
Innym razem, w Jankach koło Warszawy, szedłem do przystanku autobusowego. Zaczęła za mną jechać policja. Udałem, że ich nie widzę i szedłem dalej. Zaczynał padać deszcz. Zatrzymali mnie i zażądali dokumentów. Spytałem czy mają konkretny powód do legitymowania mnie. Nie musieli mieć powodu. Dałem paszport. To jeszcze bardziej wzbudziło podejrzenia mundurowych. Chcieli wiedzieć gdzie mieszkam i czym się zajmuję. Mieszkałem w domu, a zajmowałem się trzymaniem się z daleka od policji. Długo coś sprawdzali przez radio. Ponieważ deszcz padał coraz mocniej, powiedziałem, że muszę iść a dokumenty mogą mi podrzucić do domu lub przysłać pocztą. To ich rozjuszyło. Jeden z nich wyskoczył z samochodu, groził mi kajdankami i zawiezieniem na komendę do wyjaśnienia. Dowiedziałem się, że mogę być zamknięty na 48 godzin, a oni mają takie prawo. Ostatecznie paszport oddali po kilku minutach i przemoknięty dotarłem pod wiatę przystanku. Takich przykładów mógłbym podać więcej. Potwierdzają to rozmowy ze znajomymi.
Wyrywkowe kontrole zdarzają się na dworcach kolejowych czy autobusowych jak za okupacji. Pewien lekarz, biegły wykonujący obdukcje, mówił mi o narastającej brutalności policji. Ilość pacjentów poturbowanych przez „władze” znacznie wzrosła w ciągu ostatnich dwóch lat.
Miejscowy właściciel sklepu skarżył mi się na szykany ze strony miejscowej policji. Klientom kazano wychodzić ze sklepu i legitymowano ich. Ewidentnie chodziło o zniechęcenie ludzi do zakupów.
Najłatwiej w ten sposób jest atakować przyzwoitych, spokojnych ludzi. Przed bandytami policja czuje respekt. Mogą bowiem zrobić to co się wydarzyło w Krakowianach koło Nadarzyna czy w Magdalence.
Naiwnością byłoby sądzić, że zachowania te są wynikiem samowoli. To raczej niemożliwe w policji, gdzie obowiązują jasno określone zasady postępowania. Towarzyszy temu korupcja sądów i nadużywanie władzy przez prokuraturę. W Polsce funkcjonuje instytucja tymczasowego aresztu, która pozwala praktycznie trzymać ludzi za kratami w nieskończoność, przedłużając każdorazowo trzymiesięczne zatrzymanie. „Niezawisłe” sądy z reguły zatwierdzają wnioski prokuratury.
Jeśli zarzuty są fikcyjne i niemożliwe do udowodnienia w sądzie, stosuje się metodę na wariata. Biegli psychiatrzy dla zarobku potwierdzą każdą tezę prokuratury. W razie protestów delikwent jest zatrzymywany na 48 godzin i dostarczany na badanie w kajdankach a sąd skwapliwie potwierdzi konieczność obserwacji psychiatrycznej. W szpitalu zastrzyk z psychotropów załatwi resztę. Ze zdrowego, człowiek stanie się powoli snującym się lunatykiem.
W ten sposób próbuje się traktować członków organizacji przeciwstawiających się bezprawiu, autorów niewygodnych książek czy nawet ojców domagających się respektowania ich praw wobec dzieci. Rutynowo kontrolowane są też e-maile i rozmowy telefoniczne. To wszystko dla „bezpieczeństwa”, a może chodzi o to, by nikt nie czuł się zbyt pewnie.
Jest to temat, dla którego nie ma miejsca w telewizji. Trudno też przypuszczać by działo się to bez aprobaty odpowiedzialnych ministrów. Być może jednak czas, by sprawą zajęli się przedstawiciele władz pochodzący z wyboru. Praworządność bowiem jest rzeczą nadrzędną dla dobrego funkcjonowania społeczeństwa i państwa. Nich posłowie nie sądzą, że sprawa nie dotyczy ich, bo są u władzy. Immunitet można stracić i wtedy okaże się, że reguły praworządności są bardzo pożądane i mogą obronić nas przed wrobieniem w aferę. Okazywało się już, że żelazne dowody winy przestawiane w mediach, przy konsekwentnej obronie w sądzie okazywały się fikcją. Oskarżenie zaś służyło znalezieniu kozła ofiarnego i zatuszowaniu nadużyć lub nieudolności osób stojących wyżej w hierarchii.
Bogdan Goczyński "
Koniec cytatu
"Bogdan Goczyński
Gość
Wysłany: 2007-07-26 (Czw) 23:50 Temat postu: Powrót państwa policyjnego
--------------------------------------------------------------------------------
Powrót państwa policyjnego
Od półtora roku jak sprawy rodzinne zmusiły mnie do przyjazdu do Polski, obserwuję niepokojące zjawisko. Jako żywo przypomina mi to czasy minionej epoki. Chodzi o narastającą arogancję „władzy”, a właściwie ludzi, którzy za takową się uważają. Jesienią zeszłego roku, wieczorem, wracałem z bratem z uroczystości rodzinnej. Na jego posesję wjechał po nas jakiś samochód. Zdaje się, że podążał za nami jakiś czas. Była to policja. Nie mieli konkretnego powodu. Chcieli tylko skontrolować dokumenty. To, że był to teren prywatny i nie mieli prawa nikogo legitymować, nie miało dla nich znaczenia. Nie kłóciłem się, pokazałem prawo jazdy i resztę pliku papierów, które w tym kraju trzeba ze sobą wozić. Dmuchnąłem w alkomat. Odjechali.
Innym razem, w Jankach koło Warszawy, szedłem do przystanku autobusowego. Zaczęła za mną jechać policja. Udałem, że ich nie widzę i szedłem dalej. Zaczynał padać deszcz. Zatrzymali mnie i zażądali dokumentów. Spytałem czy mają konkretny powód do legitymowania mnie. Nie musieli mieć powodu. Dałem paszport. To jeszcze bardziej wzbudziło podejrzenia mundurowych. Chcieli wiedzieć gdzie mieszkam i czym się zajmuję. Mieszkałem w domu, a zajmowałem się trzymaniem się z daleka od policji. Długo coś sprawdzali przez radio. Ponieważ deszcz padał coraz mocniej, powiedziałem, że muszę iść a dokumenty mogą mi podrzucić do domu lub przysłać pocztą. To ich rozjuszyło. Jeden z nich wyskoczył z samochodu, groził mi kajdankami i zawiezieniem na komendę do wyjaśnienia. Dowiedziałem się, że mogę być zamknięty na 48 godzin, a oni mają takie prawo. Ostatecznie paszport oddali po kilku minutach i przemoknięty dotarłem pod wiatę przystanku. Takich przykładów mógłbym podać więcej. Potwierdzają to rozmowy ze znajomymi.
Wyrywkowe kontrole zdarzają się na dworcach kolejowych czy autobusowych jak za okupacji. Pewien lekarz, biegły wykonujący obdukcje, mówił mi o narastającej brutalności policji. Ilość pacjentów poturbowanych przez „władze” znacznie wzrosła w ciągu ostatnich dwóch lat.
Miejscowy właściciel sklepu skarżył mi się na szykany ze strony miejscowej policji. Klientom kazano wychodzić ze sklepu i legitymowano ich. Ewidentnie chodziło o zniechęcenie ludzi do zakupów.
Najłatwiej w ten sposób jest atakować przyzwoitych, spokojnych ludzi. Przed bandytami policja czuje respekt. Mogą bowiem zrobić to co się wydarzyło w Krakowianach koło Nadarzyna czy w Magdalence.
Naiwnością byłoby sądzić, że zachowania te są wynikiem samowoli. To raczej niemożliwe w policji, gdzie obowiązują jasno określone zasady postępowania. Towarzyszy temu korupcja sądów i nadużywanie władzy przez prokuraturę. W Polsce funkcjonuje instytucja tymczasowego aresztu, która pozwala praktycznie trzymać ludzi za kratami w nieskończoność, przedłużając każdorazowo trzymiesięczne zatrzymanie. „Niezawisłe” sądy z reguły zatwierdzają wnioski prokuratury.
Jeśli zarzuty są fikcyjne i niemożliwe do udowodnienia w sądzie, stosuje się metodę na wariata. Biegli psychiatrzy dla zarobku potwierdzą każdą tezę prokuratury. W razie protestów delikwent jest zatrzymywany na 48 godzin i dostarczany na badanie w kajdankach a sąd skwapliwie potwierdzi konieczność obserwacji psychiatrycznej. W szpitalu zastrzyk z psychotropów załatwi resztę. Ze zdrowego, człowiek stanie się powoli snującym się lunatykiem.
W ten sposób próbuje się traktować członków organizacji przeciwstawiających się bezprawiu, autorów niewygodnych książek czy nawet ojców domagających się respektowania ich praw wobec dzieci. Rutynowo kontrolowane są też e-maile i rozmowy telefoniczne. To wszystko dla „bezpieczeństwa”, a może chodzi o to, by nikt nie czuł się zbyt pewnie.
Jest to temat, dla którego nie ma miejsca w telewizji. Trudno też przypuszczać by działo się to bez aprobaty odpowiedzialnych ministrów. Być może jednak czas, by sprawą zajęli się przedstawiciele władz pochodzący z wyboru. Praworządność bowiem jest rzeczą nadrzędną dla dobrego funkcjonowania społeczeństwa i państwa. Nich posłowie nie sądzą, że sprawa nie dotyczy ich, bo są u władzy. Immunitet można stracić i wtedy okaże się, że reguły praworządności są bardzo pożądane i mogą obronić nas przed wrobieniem w aferę. Okazywało się już, że żelazne dowody winy przestawiane w mediach, przy konsekwentnej obronie w sądzie okazywały się fikcją. Oskarżenie zaś służyło znalezieniu kozła ofiarnego i zatuszowaniu nadużyć lub nieudolności osób stojących wyżej w hierarchii.
Bogdan Goczyński "
Koniec cytatu
Za co naiwni Polacy placa St.Michalkiewiczowi.
Wiele miesiecy temy,wtedy gdy moglem jeszcze podrzucac swoje uwagi to zazydzonej kompletnie strony St.Michalkiewicza,przeczytalem jego opale o "dobrowolne" wsparcie w celu pokrycia kosztow utrzymania strony internetowej.
Ktoregos razu zadale sobie trud policznie ile tysiecy zlotych podrzucili ciezko pracujacy Polacy panu Stanislawowi w ciagu jednego miesiaca.
Otrzymalem sume okolo 4 tysiecy mmiesiecznie.
Calkiem niezle.
Ile kosztuje utrzymanie strony?
Nie wiem.
Wiem natomiast ,ze materialy tam zamieszczane sa najczesciej przedrukami z innych zrodel ,takich jak gazety, za ktore to materialy p.Michalkiewicz zostal wynagrodzony na pierwszym miejscu.
Nie sa to materialy pisane tylko i wylacznie dla strony internetowej.Podobnie jak strona interentowa jest tylko czescia wiekszej finasansowej calosci.
Chce przez to powiedziec ,ze chleb na stole p.Michalkiewicza nie zalezy tylko i wylacznie od skladek ,bo bez nich rodzina p.Michalkiewicza przymierala by glodek.
Glodem to moze przymiera rodzina doktora Ratajczaka ale na pewno nie rodzina StM.
A skor mowa o dr.Ratajczaku :kilka tygodni temu gdy probowalem zorganizowac jaka zbiorowa akcje aby dr.Ratajczakowi pomoc w powrocie do pracy nasz dzielny trybun ludowy napisal mi ,ze chetnie pomoze.
I na tym sie skonczylo.
Sami ocencie czy ten Pan zasluguje na to abyscie odejmowali sobie od ust aby dac jemu?
Czy rzeczywiscie zasluguje na to aby byc az tak przez was wyroznionym
Moim zdaniem to cwany demagog usilujacy klaniac sie na wszystkie strony.
Tylko dlaczego musi to robic na wasz,Polakow,rachunek.
Poczytajcie sami :
----- Original Message -----
From:
To:
Sent: Tuesday, June 26, 2007 8:33 AM
Subject: [KONTAKT] Zaklamania ciag dalszy
Szanowny Panie
Zagladajac od czasu do czasu do Panskiego forum stwierdzam po raz kolejny ,ze anty-polski charakter Paqnkiej strony nie zmienil sie ani na jote .
Najlepszym tego dowodem sa wpisy tej malej kanalii,ktora okresla sie
mianem "moderatora" w temacie "holodyktatura\" ,ktory to temat mowi
mowi o BEZPRAWNYM,KARYGODNYM I BANDYCKIM uwiezieniu Germara Rudolfa, z
powodu tego co tenze Germar -napisal.
Moze wreszcie okresli sie Pan wyraznie,Panie Michalkiewicz ,jak to jest
z Panem: czy bydlo szczekajace w rodzaju Panskiego podworzowego
szczekacza-("szczekana)" to osoba ,ktora wyglasza Panskie poglady,czy ten anty-polski idiota robi to na wlasny rachunek?
Ale jak to w takim razie pogodzic z opinia do jakiej Pan uparcie
pretenduje?
Pisalem o tym ,ze z mojego punktu widzenia gra Pan na kilku fortepianach
jednoczesnie z powodu "dostep do koryta".
To co obserwuje utwierdza
mnie tylko w tym ,ze mam racje.
W skrocie-obrzydliwe jest to co Pan robi i obludne.
Mam nadzieje,ze naiwni ,ktorzy widza w Panskiej goraczkowej tworczosci to co chca zobaczyc ,zobacza wreszcie to co jest w niej naprawde,to znaczy rozpaczliwe wygibasy i proby przypodobania sie na razwszystkim ,ktorzy placa.
Ale taki taniec ogladany z boku nie przypomina narodowego poloneza
tylko taniec sw.Wita
Jerzy Ulicki-Rek
*********
Original Message -----
From: "Stanisław Michalkiewicz"
To:
Sent: Tuesday, June 26, 2007 7:45 PM
Subject: Re: [KONTAKT] Zaklamania ciag dalszy
Szanowny Pan zmienił pseudonim? Dlaczegóż to? Załączam wyrazy. Stanisław Michalkiewicz
**************
Original Message -----
From: "George Ulicki -Rek"
To: "Stanisław Michalkiewicz"
Sent: Tuesday, June 26, 2007 12:23 PM
Subject: Re: [KONTAKT] Zaklamania ciag dalszy
> Panie Stanislawie
> Musi mi Pan powiedziec na jaki,bo jeszcze nie wiem.
> mam nadzieje ,ze to nie PELNA odpowiedz na moje pytania.
> Chociaz ,biorac pod uwage Panska ostroznosc..
> Uklony
> Jerzy Ulicki-Rek
********************
Szanowny Panie!
Rzeczywiście, pomyliłem z adresem, czy jak to się tam nazywa. Na Pańskie
pytania nie będę odpowiadał, bo nie widzę powodu, by składać Panu jakieś
wyjasnienia.
Stanisław Michalkiewicz
Na zakonczenie dodam ylko ,ze moje pytania na ktore nie otrzymalem odpowiedzi nie ograniczaja sie jedynie do tych dotyczacych charakteru strony p.Michalkiewicza.
Do dzisiaj czekam ,na przyklad ,na odpowiedz na inne pytanie pytanie:
"Jak to sie stalo ,ze taki dziennikarz i Polak,podobno, jak Pan ,nie zauwazyl w swoich felietonach z pobytu w USA 800 tysiecy Polakow mieszkajacych w Chicago?"
Ktoregos razu zadale sobie trud policznie ile tysiecy zlotych podrzucili ciezko pracujacy Polacy panu Stanislawowi w ciagu jednego miesiaca.
Otrzymalem sume okolo 4 tysiecy mmiesiecznie.
Calkiem niezle.
Ile kosztuje utrzymanie strony?
Nie wiem.
Wiem natomiast ,ze materialy tam zamieszczane sa najczesciej przedrukami z innych zrodel ,takich jak gazety, za ktore to materialy p.Michalkiewicz zostal wynagrodzony na pierwszym miejscu.
Nie sa to materialy pisane tylko i wylacznie dla strony internetowej.Podobnie jak strona interentowa jest tylko czescia wiekszej finasansowej calosci.
Chce przez to powiedziec ,ze chleb na stole p.Michalkiewicza nie zalezy tylko i wylacznie od skladek ,bo bez nich rodzina p.Michalkiewicza przymierala by glodek.
Glodem to moze przymiera rodzina doktora Ratajczaka ale na pewno nie rodzina StM.
A skor mowa o dr.Ratajczaku :kilka tygodni temu gdy probowalem zorganizowac jaka zbiorowa akcje aby dr.Ratajczakowi pomoc w powrocie do pracy nasz dzielny trybun ludowy napisal mi ,ze chetnie pomoze.
I na tym sie skonczylo.
Sami ocencie czy ten Pan zasluguje na to abyscie odejmowali sobie od ust aby dac jemu?
Czy rzeczywiscie zasluguje na to aby byc az tak przez was wyroznionym
Moim zdaniem to cwany demagog usilujacy klaniac sie na wszystkie strony.
Tylko dlaczego musi to robic na wasz,Polakow,rachunek.
Poczytajcie sami :
----- Original Message -----
From:
To:
Sent: Tuesday, June 26, 2007 8:33 AM
Subject: [KONTAKT] Zaklamania ciag dalszy
Szanowny Panie
Zagladajac od czasu do czasu do Panskiego forum stwierdzam po raz kolejny ,ze anty-polski charakter Paqnkiej strony nie zmienil sie ani na jote .
Najlepszym tego dowodem sa wpisy tej malej kanalii,ktora okresla sie
mianem "moderatora" w temacie "holodyktatura\" ,ktory to temat mowi
mowi o BEZPRAWNYM,KARYGODNYM I BANDYCKIM uwiezieniu Germara Rudolfa, z
powodu tego co tenze Germar -napisal.
Moze wreszcie okresli sie Pan wyraznie,Panie Michalkiewicz ,jak to jest
z Panem: czy bydlo szczekajace w rodzaju Panskiego podworzowego
szczekacza-("szczekana)" to osoba ,ktora wyglasza Panskie poglady,czy ten anty-polski idiota robi to na wlasny rachunek?
Ale jak to w takim razie pogodzic z opinia do jakiej Pan uparcie
pretenduje?
Pisalem o tym ,ze z mojego punktu widzenia gra Pan na kilku fortepianach
jednoczesnie z powodu "dostep do koryta".
To co obserwuje utwierdza
mnie tylko w tym ,ze mam racje.
W skrocie-obrzydliwe jest to co Pan robi i obludne.
Mam nadzieje,ze naiwni ,ktorzy widza w Panskiej goraczkowej tworczosci to co chca zobaczyc ,zobacza wreszcie to co jest w niej naprawde,to znaczy rozpaczliwe wygibasy i proby przypodobania sie na razwszystkim ,ktorzy placa.
Ale taki taniec ogladany z boku nie przypomina narodowego poloneza
tylko taniec sw.Wita
Jerzy Ulicki-Rek
*********
Original Message -----
From: "Stanisław Michalkiewicz"
To:
Sent: Tuesday, June 26, 2007 7:45 PM
Subject: Re: [KONTAKT] Zaklamania ciag dalszy
Szanowny Pan zmienił pseudonim? Dlaczegóż to? Załączam wyrazy. Stanisław Michalkiewicz
**************
Original Message -----
From: "George Ulicki -Rek"
To: "Stanisław Michalkiewicz"
Sent: Tuesday, June 26, 2007 12:23 PM
Subject: Re: [KONTAKT] Zaklamania ciag dalszy
> Panie Stanislawie
> Musi mi Pan powiedziec na jaki,bo jeszcze nie wiem.
> mam nadzieje ,ze to nie PELNA odpowiedz na moje pytania.
> Chociaz ,biorac pod uwage Panska ostroznosc..
> Uklony
> Jerzy Ulicki-Rek
********************
Szanowny Panie!
Rzeczywiście, pomyliłem z adresem, czy jak to się tam nazywa. Na Pańskie
pytania nie będę odpowiadał, bo nie widzę powodu, by składać Panu jakieś
wyjasnienia.
Stanisław Michalkiewicz
Na zakonczenie dodam ylko ,ze moje pytania na ktore nie otrzymalem odpowiedzi nie ograniczaja sie jedynie do tych dotyczacych charakteru strony p.Michalkiewicza.
Do dzisiaj czekam ,na przyklad ,na odpowiedz na inne pytanie pytanie:
"Jak to sie stalo ,ze taki dziennikarz i Polak,podobno, jak Pan ,nie zauwazyl w swoich felietonach z pobytu w USA 800 tysiecy Polakow mieszkajacych w Chicago?"
Nawet jesli Iran mialby kilka atomowek...
Kto tu komu zagraza?
Oficjalnym argumentem propagandy oglupiania ,ktoryy ma usprawiedliwic ewentulany atak na Iran sa iranskie zamiary zbudowania bomby atomowej.
Charley Rees,dziennikarz, od lat 49 ,analizuje oficjalna wersje.
Zalozmy ,ze sie im uda.
Beda mieli.Jedna ,dwie moze piec.
Ale Iran to nie jedyny kraj muzulmanski ( a to jest podnoszone w holo-propagandzie) ,ktory taka bron moglby posiadac.
Ma juz ja Pakistan i maja ja Indie.
Skad w takim razie ten gewalt z Iranem?
Izrael ma 200 bomb atomowych i nigdy nie wpusci do siebie kontrolerow z ONZ od spraw broni nuklearnych.
Usrael ma ich ponad 3000 tysiace.
Kto tu komu grozi?
A moze nie chodzi o bomby?
Tylko o to,ze Iran stoi na drodze podporzadkowania calego regiony us-raelskim interesom?
Oficjalnym argumentem propagandy oglupiania ,ktoryy ma usprawiedliwic ewentulany atak na Iran sa iranskie zamiary zbudowania bomby atomowej.
Charley Rees,dziennikarz, od lat 49 ,analizuje oficjalna wersje.
Zalozmy ,ze sie im uda.
Beda mieli.Jedna ,dwie moze piec.
Ale Iran to nie jedyny kraj muzulmanski ( a to jest podnoszone w holo-propagandzie) ,ktory taka bron moglby posiadac.
Ma juz ja Pakistan i maja ja Indie.
Skad w takim razie ten gewalt z Iranem?
Izrael ma 200 bomb atomowych i nigdy nie wpusci do siebie kontrolerow z ONZ od spraw broni nuklearnych.
Usrael ma ich ponad 3000 tysiace.
Kto tu komu grozi?
A moze nie chodzi o bomby?
Tylko o to,ze Iran stoi na drodze podporzadkowania calego regiony us-raelskim interesom?
Przymusowy pobor Zydow do wojska?
Chcieli wojny?To niech ja sobie walcza
Kapitalny artykul sugerujacy powolanie do wosjka wszystkich Zydow w wieku poborowym w Usraelu.
Skoro to oni rozpetali kolejna wojne na Bliskim Wschodzie to nie sami w niej walcza i gina.
Popieram ten pomysl w calej rozciaglosci.
Proponuje aby przeniesc go do Polski i do Australii.
Stolzman/Kwasniewski ,ktory tak bardzo rwie sie do walki o demokracje- moze byc ich generalem.Szchter /Michnik-propaganda wojenna i "Gazeta zolnierza" .Geremki,Urbachy,Mazowieckie ,Borowskie i inne-do Afganistanu.Polscy zolnierze-do dommu,do rodzin.
Piekny pomysl.
Trzeba go wprowadzic w zycie bo szkoda by tak doskonala idea ulegla zapomnieniu.
Kapitalny artykul sugerujacy powolanie do wosjka wszystkich Zydow w wieku poborowym w Usraelu.
Skoro to oni rozpetali kolejna wojne na Bliskim Wschodzie to nie sami w niej walcza i gina.
Popieram ten pomysl w calej rozciaglosci.
Proponuje aby przeniesc go do Polski i do Australii.
Stolzman/Kwasniewski ,ktory tak bardzo rwie sie do walki o demokracje- moze byc ich generalem.Szchter /Michnik-propaganda wojenna i "Gazeta zolnierza" .Geremki,Urbachy,Mazowieckie ,Borowskie i inne-do Afganistanu.Polscy zolnierze-do dommu,do rodzin.
Piekny pomysl.
Trzeba go wprowadzic w zycie bo szkoda by tak doskonala idea ulegla zapomnieniu.
Nikt nie wygral z Izba Skarbowa. Nikt?Naprawde?
Kolosalny zydowski przekret trzeszczy w szwach
Cos sie dzieje,cos sie zmienia.
Po latach amnezji Amerykanie budza sie z letargu.
Jedna z najpotezniejszych organizacji w Usraelau jest IRS czyli Internal Revenue albo krotko :Izba Skarbowa.
Ta organizacja z zelazna konsekwencja pilnuje tego aby kazdy Amerykanin oddal jakas -wieksza lub mniejsza czesc swojego wynagrodzenia jako :"podatku od wynagrodzenia" .
Nawet slynny Al Capone, o ktorym wszyscy wiedzieli kim jest ,byl bezkarny az do momentu kiedy zainteresowal sie nim Elliot Ness i wsadzil do wiezienia nie za morderstwa ale za nieplacenie podatku od dochodow.
Jak juz pisalem poprzednio jest to jeden (niestety -jeden z wielu) z wyjatkowych zydowskich pomyslow na rabowanie kazdego obywatela w panstwie w jakim Zydzi sie znajduja.
W 1912 roku przezydent Wilson oddal w rece PRYWATNEGO KONSORCJUM KILKUNASTU ZYDOWSKICH BANKOW POD NAZWA 'FEDERAL RESERVE BANK" prawo emisjii amerykanskiego pieniadza.
Poprzednio rzad amerykanski i tylko rzad mial prawo emisji legalnej waluty na ten sam cel.
Byl to dzien kiedy Amerykanie zostali sprzedani w niewole gorsza milion razy od tej jaka tak obrazowo opisuje "Chata wuja Toma".
Od tego dnia kazdy rzad amerykanski pozycza od Zydow pieniadze na pokrywanie wydatkow panstwowych .Od pensji rzadowych urzednikow ,poprzez koszty oswiaty,leczenia i WOJEN.
.
Zydzi pozyczaja bardzo chetnie.
Biorac pod uwage ,ze oni i tylko oni decyduja o tym ile zielonych kwitow z "Reserve BAnk" bedzie w obiegu i ,ze koszty drukowania tych kwitow sa zadne w porownaniu z zsykiem,nic dziwnego ,ze banki sa zachwycone takim stanem rzeczy.
TYLE TYLKO,ZE BANK POZYCZA Z LICHWA i ktos musi te "procenta" splacac.
Czyli -placimy wszyscy pracujacy.Na tysiace roznych sposob i przez tysiace roznych podatkow .
"Podatek od wynagrodzen" to nic innego tylko lichwiarki procent jaki rzad pobiera od nas i oddaje zydowskim pasozytom.
Do czasu.
Kilkanascie dni temu stanal przed sadem w Usraelu prawnik oskarzony o odmawianie placenia podatkow od swoich wynagrodzen.
I WYGRAL SPRAWE!!!!
Czytajcie uwaznie WYGRAL SPRAWE Z WSZECHPOTEZNA IRS bo udowodnil ,ze PODATEK OD WYNAGRODZEN JEST BEZPRAWNY Z PUNKTU WIDZENIA KONSTYTUCJI.
Czyli : opierajac sie na konstytucji mozna pokonac Zydow ich wlasna bronia.
Czyli: dlaczego jeszcze siedzicie przed monitorem zamiast pedzic po kopie POLSKIEJ konstytucji?
Nikt nie wywalczy za nas naszej wolnosci i nie poda nam na tacy.
Jesli isntynkt i pragnienie bycia wolnym juz w was zdechlo-nie robcie nic.
Ale jesli marzycie o tym ,zeby byc wolnym,zeby WASZA rodzina, a nie rodzina Foxmana czy innego Goldmana , zbierala plony waszej ciezkiej pracy-walczcie.
Chcialem wam tylko pokazac ,ze wbrew zydowskiej progandzie,(tej samej ,ktora byla w okresie tzw."komunizmu"i chciala nas wytresowac w duchu niemoznosci )(patrz "Protokoly") -mozna z nimi wygrac.
Pomimo calej ich potegi finasowej,pomimo przeogromnej-wydawac by sie moglo przewagi.
Cala ich potega to kolos na glinianych nogach.
Glinianych bo zbudowanych z klamstwa i oszustwa.
A te ,wydobyte na swiatlo dzienne ,zdychaja jak wampiry z holywoodzkich filmow grozy.
Albo jak termity ,ktore niszcza wszystko od srodka i w ciemnosciach.Z pozoru budynek wyglada normalnie, bo pozornie wszystko jest w porzadku.
Tyle tylko ,ze pod milimetrowej grubosci powloka,ktora ma uchronic robactwo przed swiatlem slonecznym, jest tylko prochno.
Cos sie dzieje,cos sie zmienia.
Po latach amnezji Amerykanie budza sie z letargu.
Jedna z najpotezniejszych organizacji w Usraelau jest IRS czyli Internal Revenue albo krotko :Izba Skarbowa.
Ta organizacja z zelazna konsekwencja pilnuje tego aby kazdy Amerykanin oddal jakas -wieksza lub mniejsza czesc swojego wynagrodzenia jako :"podatku od wynagrodzenia" .
Nawet slynny Al Capone, o ktorym wszyscy wiedzieli kim jest ,byl bezkarny az do momentu kiedy zainteresowal sie nim Elliot Ness i wsadzil do wiezienia nie za morderstwa ale za nieplacenie podatku od dochodow.
Jak juz pisalem poprzednio jest to jeden (niestety -jeden z wielu) z wyjatkowych zydowskich pomyslow na rabowanie kazdego obywatela w panstwie w jakim Zydzi sie znajduja.
W 1912 roku przezydent Wilson oddal w rece PRYWATNEGO KONSORCJUM KILKUNASTU ZYDOWSKICH BANKOW POD NAZWA 'FEDERAL RESERVE BANK" prawo emisjii amerykanskiego pieniadza.
Poprzednio rzad amerykanski i tylko rzad mial prawo emisji legalnej waluty na ten sam cel.
Byl to dzien kiedy Amerykanie zostali sprzedani w niewole gorsza milion razy od tej jaka tak obrazowo opisuje "Chata wuja Toma".
Od tego dnia kazdy rzad amerykanski pozycza od Zydow pieniadze na pokrywanie wydatkow panstwowych .Od pensji rzadowych urzednikow ,poprzez koszty oswiaty,leczenia i WOJEN.
.
Zydzi pozyczaja bardzo chetnie.
Biorac pod uwage ,ze oni i tylko oni decyduja o tym ile zielonych kwitow z "Reserve BAnk" bedzie w obiegu i ,ze koszty drukowania tych kwitow sa zadne w porownaniu z zsykiem,nic dziwnego ,ze banki sa zachwycone takim stanem rzeczy.
TYLE TYLKO,ZE BANK POZYCZA Z LICHWA i ktos musi te "procenta" splacac.
Czyli -placimy wszyscy pracujacy.Na tysiace roznych sposob i przez tysiace roznych podatkow .
"Podatek od wynagrodzen" to nic innego tylko lichwiarki procent jaki rzad pobiera od nas i oddaje zydowskim pasozytom.
Do czasu.
Kilkanascie dni temu stanal przed sadem w Usraelu prawnik oskarzony o odmawianie placenia podatkow od swoich wynagrodzen.
I WYGRAL SPRAWE!!!!
Czytajcie uwaznie WYGRAL SPRAWE Z WSZECHPOTEZNA IRS bo udowodnil ,ze PODATEK OD WYNAGRODZEN JEST BEZPRAWNY Z PUNKTU WIDZENIA KONSTYTUCJI.
Czyli : opierajac sie na konstytucji mozna pokonac Zydow ich wlasna bronia.
Czyli: dlaczego jeszcze siedzicie przed monitorem zamiast pedzic po kopie POLSKIEJ konstytucji?
Nikt nie wywalczy za nas naszej wolnosci i nie poda nam na tacy.
Jesli isntynkt i pragnienie bycia wolnym juz w was zdechlo-nie robcie nic.
Ale jesli marzycie o tym ,zeby byc wolnym,zeby WASZA rodzina, a nie rodzina Foxmana czy innego Goldmana , zbierala plony waszej ciezkiej pracy-walczcie.
Chcialem wam tylko pokazac ,ze wbrew zydowskiej progandzie,(tej samej ,ktora byla w okresie tzw."komunizmu"i chciala nas wytresowac w duchu niemoznosci )(patrz "Protokoly") -mozna z nimi wygrac.
Pomimo calej ich potegi finasowej,pomimo przeogromnej-wydawac by sie moglo przewagi.
Cala ich potega to kolos na glinianych nogach.
Glinianych bo zbudowanych z klamstwa i oszustwa.
A te ,wydobyte na swiatlo dzienne ,zdychaja jak wampiry z holywoodzkich filmow grozy.
Albo jak termity ,ktore niszcza wszystko od srodka i w ciemnosciach.Z pozoru budynek wyglada normalnie, bo pozornie wszystko jest w porzadku.
Tyle tylko ,ze pod milimetrowej grubosci powloka,ktora ma uchronic robactwo przed swiatlem slonecznym, jest tylko prochno.
Zagadka z UFO-logii
Nowe przyklady tajemnic zbozowych
Tmm razem prawie na oczach wielu swiadkow.Jak donosi angielska gazeta badajacy to ciekawe zjawisko obstawili kamerami i aparatami forgraficznym rejon ,w ktorym cos takiego zdarzalo sie poprzednio i czekali cierpliwie...
Po dosc gwaltownych wyladowanaich atmosferycznych ,nad ranem, znaleziono nastepna "zbozowa lamiglowke".
Intrygujace.
Tmm razem prawie na oczach wielu swiadkow.Jak donosi angielska gazeta badajacy to ciekawe zjawisko obstawili kamerami i aparatami forgraficznym rejon ,w ktorym cos takiego zdarzalo sie poprzednio i czekali cierpliwie...
Po dosc gwaltownych wyladowanaich atmosferycznych ,nad ranem, znaleziono nastepna "zbozowa lamiglowke".
Intrygujace.
Saturday, July 28, 2007
Troche refleksji
Minal ponad miesiac od momentu gdy zalozylem swoja stronke.
Ciesze sie bardzo ,ze znalezli sie Polacy,ktorzy do niej zagladaja ,bo jest szansa ,ze to co pisze i podrzucam z innych stron przyda sie Czytelnikom do wyrobienia sobie szerszego spojrzenia na to co sie dookola nas dzieje.
A dzieje sie po prostu walka dobrego ze zlem.
I nie chce tego umieszczac w jakis kategoriach patetycznych,religijnych czy oficjalno -sztandarowych.
Walka , o ktorej mowie to walka ludzi ,ktorzy chca sobie spokojnie i godnie przezyc zycie a tymi (nie koniecznie Zydami jedynie, aczkolwiek ich oblakana ale konsekwentna i logiczna wizja,mesjanistyczna i kapitalityczna jednoczesnie, lezy u podstawy calego obledu),ktorzy chca to zycie regulowac innym w sposob oparty na krystalicznym egoizmie i rzadzy wladzy.
NORMALNY czlowiek nie nosi w sobie pragnienia do kierowania,popedzania i rzadzenia innymi.
Nie lubiac byc popychanym -dlaczego mialbym lubic popychac?
Uwazam ,ze kazda ZADZA WLADZY-nawet w imie idealow najbardziej szlachetnych- odbiega od 'normalnosci".
Co innego dzielenie sie idealami a co innego pragnienie gorace wymuszenia ich na reszcie.
"Nie rob drugiemu co tobie nie mile"
Pech chcial ,ze na poczatku powstawania cywilizacjii znalazla sie grupa oblakancow ,ktorzy "wiedzieli lepiej."
Na ich nieszczescie ,znalazla sie rowniez grupa,wywodzaca sie z nich samych ,ktora byla w stanie przewidziec tragicznie skutki takiego despotyzmu.
Ci z kolei zaczeli glosic swoja nauke,ktora byla bardziej "ludzka" i humanistyczna.
"Odszczepiency" nie rezygnowali z pokusy kontrolowania i kierowania ale w tym wypadku kontrolowanym i kierowanym nie zostawaly odjete wszelkie prawa i godnosc.
Ostatecznym celem nie bylo totalne zniewolenie : umyslowe i fizyczne ,wspolwyznawcow.
To co przebija z lektury "Protokolow" ,z kolei, nie pozostawia zadnych zludzen co do zamiarow ,tych,ktorzy postanowili wprowdzic teorie w praktyke.
Swiat jaki rysuja slowa tych wykladow to swiat totalnej dyktatury,swiat w ktorym jednostka poddana bedzie bezwzglednej ,bezlitosnej ,(bo opartej na fanatycznej wierze w slusznosc metody) , kontroli od kolyski do grobu.
Nieudolnym tego nasladownictwem byl taka zwany "komunizm" a szczegolnie jedo "stalinowski" okres, gdzie Zydzi kierujacy panstwem testowali "in vivo" glowne zalozenia programu wylozone tak cynicznie w "Protokolach".
Tym ,ktorzy czytaja co to tutaj zamieszczam chcialbym zasugerowac maly eksperyment: przyjmijcie,na chwile,ze to wszystko o czym pisza ludzie ostrzegajacy przez syjonistycznym zagrozeniem ,moze byc prawda.
I przyjmujac to za punkt wyjscia ,sprobujcie ocenic wydarzenia w Polsce i na swiecie przez ten pryzmat.
Sprawdzcie sami ,czy z takiego punktu widzenia ,lamiglowka jaka nas otacza ,zwana zyciem ,nie zacznie byc bradziej czytelna.
Czy to co czasami wyglada na przypadkowe lub chaotyczne nie zacznie wygladac jak etapy swiadomego,zakrojonego na ogromna skale ,celowego dzialania.
Pisze o tym dlatego ,bo wiem jakiego przwrotu dokonal ten eksperyment we mnie.
Ja tez nie mialem pojecia ,z pozycji ziarenka piasku pod piramida , jak wyglada caly obraz.Do dzisiaj nie wiem.
Ale w momencie gdy wygrzebalem sie spod piramidy ,zachecony czyims mysleniem i pisaniem, (m.in ksiazki Jozefa Mackiewicza byly kamykiem ,ktory spowodowal lawine )cala konstrukcja widziana z perspektywy ,zaczela wygladac zupelnie inaczej.
Dzisiaj jestem nieslychanie wdzieczny tym ,ktorzy pozwolili mi widziec wiecej .
W jakis sposob stalem sie odrobinke bardziej wolny.
A poniewaz apetyt rosnie w miare jedzenia..
Wolnosc to najcudowniejsza potrawa na swiecie.
Zapraszam do stolu.
I jesli macie ochote to napiszcie czy wam tez smakuje albo co chcielibyscie dodac aby smak poprawic.
Wszystkie sugestie mile widzane.
Jak do tej pory nie otrzymalem zbyt wielu pisemnych informacji od moich wspobiesiadnikow.
Rozumiem ,ze czesc z nich udlawila sie byc moze nienawiscia.Ale tego nie bylo na naszym stole.Widocznie przyniesli to z domu...
Co do reszty..
Tez chyba rozumiem :majac pelne usta i pelne rece pysznosci ,czlowiek nie ma czasu i ochoty na komentarze.
Ale na to tez przyjdzie czas.
Na razie :Smaczego.
Niech bedzie na zdrowie.
Ciesze sie bardzo ,ze znalezli sie Polacy,ktorzy do niej zagladaja ,bo jest szansa ,ze to co pisze i podrzucam z innych stron przyda sie Czytelnikom do wyrobienia sobie szerszego spojrzenia na to co sie dookola nas dzieje.
A dzieje sie po prostu walka dobrego ze zlem.
I nie chce tego umieszczac w jakis kategoriach patetycznych,religijnych czy oficjalno -sztandarowych.
Walka , o ktorej mowie to walka ludzi ,ktorzy chca sobie spokojnie i godnie przezyc zycie a tymi (nie koniecznie Zydami jedynie, aczkolwiek ich oblakana ale konsekwentna i logiczna wizja,mesjanistyczna i kapitalityczna jednoczesnie, lezy u podstawy calego obledu),ktorzy chca to zycie regulowac innym w sposob oparty na krystalicznym egoizmie i rzadzy wladzy.
NORMALNY czlowiek nie nosi w sobie pragnienia do kierowania,popedzania i rzadzenia innymi.
Nie lubiac byc popychanym -dlaczego mialbym lubic popychac?
Uwazam ,ze kazda ZADZA WLADZY-nawet w imie idealow najbardziej szlachetnych- odbiega od 'normalnosci".
Co innego dzielenie sie idealami a co innego pragnienie gorace wymuszenia ich na reszcie.
"Nie rob drugiemu co tobie nie mile"
Pech chcial ,ze na poczatku powstawania cywilizacjii znalazla sie grupa oblakancow ,ktorzy "wiedzieli lepiej."
Na ich nieszczescie ,znalazla sie rowniez grupa,wywodzaca sie z nich samych ,ktora byla w stanie przewidziec tragicznie skutki takiego despotyzmu.
Ci z kolei zaczeli glosic swoja nauke,ktora byla bardziej "ludzka" i humanistyczna.
"Odszczepiency" nie rezygnowali z pokusy kontrolowania i kierowania ale w tym wypadku kontrolowanym i kierowanym nie zostawaly odjete wszelkie prawa i godnosc.
Ostatecznym celem nie bylo totalne zniewolenie : umyslowe i fizyczne ,wspolwyznawcow.
To co przebija z lektury "Protokolow" ,z kolei, nie pozostawia zadnych zludzen co do zamiarow ,tych,ktorzy postanowili wprowdzic teorie w praktyke.
Swiat jaki rysuja slowa tych wykladow to swiat totalnej dyktatury,swiat w ktorym jednostka poddana bedzie bezwzglednej ,bezlitosnej ,(bo opartej na fanatycznej wierze w slusznosc metody) , kontroli od kolyski do grobu.
Nieudolnym tego nasladownictwem byl taka zwany "komunizm" a szczegolnie jedo "stalinowski" okres, gdzie Zydzi kierujacy panstwem testowali "in vivo" glowne zalozenia programu wylozone tak cynicznie w "Protokolach".
Tym ,ktorzy czytaja co to tutaj zamieszczam chcialbym zasugerowac maly eksperyment: przyjmijcie,na chwile,ze to wszystko o czym pisza ludzie ostrzegajacy przez syjonistycznym zagrozeniem ,moze byc prawda.
I przyjmujac to za punkt wyjscia ,sprobujcie ocenic wydarzenia w Polsce i na swiecie przez ten pryzmat.
Sprawdzcie sami ,czy z takiego punktu widzenia ,lamiglowka jaka nas otacza ,zwana zyciem ,nie zacznie byc bradziej czytelna.
Czy to co czasami wyglada na przypadkowe lub chaotyczne nie zacznie wygladac jak etapy swiadomego,zakrojonego na ogromna skale ,celowego dzialania.
Pisze o tym dlatego ,bo wiem jakiego przwrotu dokonal ten eksperyment we mnie.
Ja tez nie mialem pojecia ,z pozycji ziarenka piasku pod piramida , jak wyglada caly obraz.Do dzisiaj nie wiem.
Ale w momencie gdy wygrzebalem sie spod piramidy ,zachecony czyims mysleniem i pisaniem, (m.in ksiazki Jozefa Mackiewicza byly kamykiem ,ktory spowodowal lawine )cala konstrukcja widziana z perspektywy ,zaczela wygladac zupelnie inaczej.
Dzisiaj jestem nieslychanie wdzieczny tym ,ktorzy pozwolili mi widziec wiecej .
W jakis sposob stalem sie odrobinke bardziej wolny.
A poniewaz apetyt rosnie w miare jedzenia..
Wolnosc to najcudowniejsza potrawa na swiecie.
Zapraszam do stolu.
I jesli macie ochote to napiszcie czy wam tez smakuje albo co chcielibyscie dodac aby smak poprawic.
Wszystkie sugestie mile widzane.
Jak do tej pory nie otrzymalem zbyt wielu pisemnych informacji od moich wspobiesiadnikow.
Rozumiem ,ze czesc z nich udlawila sie byc moze nienawiscia.Ale tego nie bylo na naszym stole.Widocznie przyniesli to z domu...
Co do reszty..
Tez chyba rozumiem :majac pelne usta i pelne rece pysznosci ,czlowiek nie ma czasu i ochoty na komentarze.
Ale na to tez przyjdzie czas.
Na razie :Smaczego.
Niech bedzie na zdrowie.
Protokoly: wyklad 6-ty
PROTOKÓL No. 6
MONOPOLE; ZALEZNOSC OD NICH MAJATKU GOJÓW
Wkrótce zaczniemy organizowac olbrzymie monopole, zbiorniki kolosalnych bogactw, od których nawet znaczne majatki gojów beda zalezne o tyle, ze zatona wraz z kredytem państw nazajutrz po katastrofie politycznej. Niechaj ekonomisci rozwaza donioslosc tej kombinacji. Wszelkimi sposobami powinnismy podnosic znaczenie naszego Nadrządu, wystawiajac go jako protektora, wynagradzajacego wszystkich, którzy poddadzą się nam dobrowolnie. !!!
WYZUCIE ARYSTOKRACJI Z ZIEMI
Arystokracja gojów, jako sila polityczna nie istnieje i nie mamy potrzeby liczenia się nia, lecz jako posiadaczka terenów szkodliwa jest dla nas z tego powodu, że może byc samodzielna co do zródel swego utrzymania. Wobec tego za wszelka cene musimy wyzuc ja z ziemi. !!!
ZADLUZENIE ZIEMI
Najlepszym sposobem po temu jest powiekszenie ciężarów, czyli zadluzenie ziemi. Sposób ten utrzyma własnosc ziemska w stanie bezwzględnego pognebienia. Arystokracja gojów, dziedziczenie, nie umiejaca sie zadowolic malym, szybko zbankrutuje. !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
HANDEL, PRZEMYSL I SPEKULACJA
Jednoczesnie nalezy w sposób wzmozony popierac handel, przemysł, a glównie spekulacje, której rola polega na stanowieniu przeciwwagi dla przemysłu; bez spekulacji przemysł pomnozy kapitaly prywatne, podniesie rolnictwo, uwolniwszy ziemie od zadluzenia, wywolanego przez pożyczki udzieląne przez banki ziemskie. Nalezy zeby przemysł, wyssal z ziemi i prace i kapitaly, oraz zeby przez spekulacje oddal w rece nasze wszystkie pieniądze calego świata, a tym samym usunal wszystkich gojów do szeregów proletariatu. Wówczas goje ukorza się przed nami, byłeby wyjednac dla siebie prawo istnienia. !!!
ZBYTEK
Aby zniszczyc przemysł gojów damy spekulacji do pomocy zasiana przez nas wsród gojów potrzebe zbytku, pochlaniajacego wszystko. !!!
PODNIESIENIE PLACY ZAROBKOWEJ I PODROZENIE
ARTYKULÓW PIERWSZEJ POTRZEBY
Podniesiemy place zarobkowa, co jednak nie przyniesię zadnej korzysci robotnikom, bowiem jednoczesnie wywolamy drozyzne artykulów pierwszej potrzeby, spowodowana rzekomo upadkiem rolnictwa i hodowli. Oprócz tego podkopiemy zrecznie i gleboko źródła wytwórczosci, przyzwyczaiwszy robotników do anarchii i naduzywania napojów wyskokowych, jednoczesnie zas zarządzimy wszystkie srodki do wyzucia z ziemi wszystkich gojów inteligentnych. !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
TAJEMNY CEL PROPAGOWANIA TEORII EKONOMICZNYCH
Chcac, aby goje nie spostrzegli przedwczesnie istotnego celu dzialan, zakryjemy go rzekomym dazeniem do sluzenia klasię robotniczej oraz wielkim zasadom ekonomicznym, propagandowym czynnie przez nasze teorie ekonomiczne !!!!!!!!
MONOPOLE; ZALEZNOSC OD NICH MAJATKU GOJÓW
Wkrótce zaczniemy organizowac olbrzymie monopole, zbiorniki kolosalnych bogactw, od których nawet znaczne majatki gojów beda zalezne o tyle, ze zatona wraz z kredytem państw nazajutrz po katastrofie politycznej. Niechaj ekonomisci rozwaza donioslosc tej kombinacji. Wszelkimi sposobami powinnismy podnosic znaczenie naszego Nadrządu, wystawiajac go jako protektora, wynagradzajacego wszystkich, którzy poddadzą się nam dobrowolnie. !!!
WYZUCIE ARYSTOKRACJI Z ZIEMI
Arystokracja gojów, jako sila polityczna nie istnieje i nie mamy potrzeby liczenia się nia, lecz jako posiadaczka terenów szkodliwa jest dla nas z tego powodu, że może byc samodzielna co do zródel swego utrzymania. Wobec tego za wszelka cene musimy wyzuc ja z ziemi. !!!
ZADLUZENIE ZIEMI
Najlepszym sposobem po temu jest powiekszenie ciężarów, czyli zadluzenie ziemi. Sposób ten utrzyma własnosc ziemska w stanie bezwzględnego pognebienia. Arystokracja gojów, dziedziczenie, nie umiejaca sie zadowolic malym, szybko zbankrutuje. !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
HANDEL, PRZEMYSL I SPEKULACJA
Jednoczesnie nalezy w sposób wzmozony popierac handel, przemysł, a glównie spekulacje, której rola polega na stanowieniu przeciwwagi dla przemysłu; bez spekulacji przemysł pomnozy kapitaly prywatne, podniesie rolnictwo, uwolniwszy ziemie od zadluzenia, wywolanego przez pożyczki udzieląne przez banki ziemskie. Nalezy zeby przemysł, wyssal z ziemi i prace i kapitaly, oraz zeby przez spekulacje oddal w rece nasze wszystkie pieniądze calego świata, a tym samym usunal wszystkich gojów do szeregów proletariatu. Wówczas goje ukorza się przed nami, byłeby wyjednac dla siebie prawo istnienia. !!!
ZBYTEK
Aby zniszczyc przemysł gojów damy spekulacji do pomocy zasiana przez nas wsród gojów potrzebe zbytku, pochlaniajacego wszystko. !!!
PODNIESIENIE PLACY ZAROBKOWEJ I PODROZENIE
ARTYKULÓW PIERWSZEJ POTRZEBY
Podniesiemy place zarobkowa, co jednak nie przyniesię zadnej korzysci robotnikom, bowiem jednoczesnie wywolamy drozyzne artykulów pierwszej potrzeby, spowodowana rzekomo upadkiem rolnictwa i hodowli. Oprócz tego podkopiemy zrecznie i gleboko źródła wytwórczosci, przyzwyczaiwszy robotników do anarchii i naduzywania napojów wyskokowych, jednoczesnie zas zarządzimy wszystkie srodki do wyzucia z ziemi wszystkich gojów inteligentnych. !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
TAJEMNY CEL PROPAGOWANIA TEORII EKONOMICZNYCH
Chcac, aby goje nie spostrzegli przedwczesnie istotnego celu dzialan, zakryjemy go rzekomym dazeniem do sluzenia klasię robotniczej oraz wielkim zasadom ekonomicznym, propagandowym czynnie przez nasze teorie ekonomiczne !!!!!!!!
"Zjednoczeni Chrzescianie" popieraja Izrael
"Chrzescianska" wazelina
Wedlug autora artykulu gorliwosc niektorych "etatowych chrzescian" slepo popierajcych Izrael i gloszacych wszem i wobec mityczna hegemonie Zydow poszla troche za daleko.
Nawet wazeliniarstwo powinno miec swoje granice.
Wedlug autora artykulu gorliwosc niektorych "etatowych chrzescian" slepo popierajcych Izrael i gloszacych wszem i wobec mityczna hegemonie Zydow poszla troche za daleko.
Nawet wazeliniarstwo powinno miec swoje granice.
Zydowscy pretorianie Hitlera?Naturalnie.
Zydowscy hitlerowcy ?
Jeden z wielu artykulow mowiacych o tym jak wygladala prawda.
A wygladala bardzo prosto :syjonisci wspolpracowali reka w reke z hitlerowcami.
Cel mieli ten sam : pozbyc sie Zydow z Niemiec.
Hitlerowcom bylo wszystko jedno gdzie byle wyjechali.Syjonistom zalezalo na tym ,zeby wyjechali do Palestyny ,ktora miala zalazkiem przyszlego Izreala.
I wbrew oficjalnej propagandzie to nie Niemcy narzucili Zydomm noszenie zoltej gwaizdy.
To kongres Zydow niemieckich nowolywal do noszenia zoltej gwiazdy jako swoitego niemal orderu,odznaczenia,ktore mialo byc wyzwaniem i obelga dla Niemcow.
To nie byla kara dla Zydow,to bylas obelga dla ludzi wsrod ktorych zyli :"Jestem Zydem i dlatego jestem lepszy od was".
Troche inaczej niz chce tego oficjalna propaganda ale ta mnie nie interesuje.
Prawda obiektywna-jak najbardziej.
Jeden z wielu artykulow mowiacych o tym jak wygladala prawda.
A wygladala bardzo prosto :syjonisci wspolpracowali reka w reke z hitlerowcami.
Cel mieli ten sam : pozbyc sie Zydow z Niemiec.
Hitlerowcom bylo wszystko jedno gdzie byle wyjechali.Syjonistom zalezalo na tym ,zeby wyjechali do Palestyny ,ktora miala zalazkiem przyszlego Izreala.
I wbrew oficjalnej propagandzie to nie Niemcy narzucili Zydomm noszenie zoltej gwaizdy.
To kongres Zydow niemieckich nowolywal do noszenia zoltej gwiazdy jako swoitego niemal orderu,odznaczenia,ktore mialo byc wyzwaniem i obelga dla Niemcow.
To nie byla kara dla Zydow,to bylas obelga dla ludzi wsrod ktorych zyli :"Jestem Zydem i dlatego jestem lepszy od was".
Troche inaczej niz chce tego oficjalna propaganda ale ta mnie nie interesuje.
Prawda obiektywna-jak najbardziej.
9/11 i szczegoly tej zydowskiej zbrodni wychodza na swiatlo dzienne
Krotko mowiac:rzad popelnil te zbrodnie
Nikt ,kto nie jest zupelnie odmozdzony nie ma watpliwosci co do tego ,ze rzadowa wersja wydarzen jest brednia.
Roznica jest tylko w procentach :niektorzy ,tacy jak ja po sprawdzeniu tego co mozna bylo sprawdzic,przeczytaniu i obejrzeniu tego co mozna bylo obejrzec ,wierza w 100 % ,ze ludzie wchodzacy w sklad amerykanskiego rzadu, sa odpowiedzialni za ten akt terrou.
Wszystko wskazuje na obecnosc Izraela,Zydopw i Mosadu w realizzacji calego zamiaru.
Poza tym zgodnie ze starorzymska zasada prawna :Qui bono ? (Komu przynioslo to korzysc?) wszystko ,kazdy detal wskazuje na to,ze tylko Zydom i ich planom oblakanych zamordowanie paru tysiecy niewinnych ludzi przynioslo pozytek.
Obejrzyjcie video ,w ktorym tym razem,mowia ludzie z tzw.komisji powypadkowej w lotnictwie.
Posluchajcie i sami wyciagnicie wnioski.
Nikt ,kto nie jest zupelnie odmozdzony nie ma watpliwosci co do tego ,ze rzadowa wersja wydarzen jest brednia.
Roznica jest tylko w procentach :niektorzy ,tacy jak ja po sprawdzeniu tego co mozna bylo sprawdzic,przeczytaniu i obejrzeniu tego co mozna bylo obejrzec ,wierza w 100 % ,ze ludzie wchodzacy w sklad amerykanskiego rzadu, sa odpowiedzialni za ten akt terrou.
Wszystko wskazuje na obecnosc Izraela,Zydopw i Mosadu w realizzacji calego zamiaru.
Poza tym zgodnie ze starorzymska zasada prawna :Qui bono ? (Komu przynioslo to korzysc?) wszystko ,kazdy detal wskazuje na to,ze tylko Zydom i ich planom oblakanych zamordowanie paru tysiecy niewinnych ludzi przynioslo pozytek.
Obejrzyjcie video ,w ktorym tym razem,mowia ludzie z tzw.komisji powypadkowej w lotnictwie.
Posluchajcie i sami wyciagnicie wnioski.
Friday, July 27, 2007
Protokoly-wyklad 5-ty
PROTOKÓL No. 5
STWORZENIE WZMOZONEJ CENTRALIZACJI ZArządÓW
Jaka forme zarządu administracyjnego można nadac spoleczenstwom, w których specjalnosc wdarla się wszedzie, gdzie do bogactw dojsc można tylko przy pomocy sprytnych na wpól oszukanczych afer, gdzie panuje rozpusta, gdzie moralnosc podtrzymywana jest tylko przez system kar i surowe prawa, nic zas przez przyjete dobrowolne zasady, gdzie uczucia dla wiary i ojczyzny zginely wskutek rozwoju pogladów kosmopolitycznych? Jaka forme rządu nadac spoleczenstwom podobnym, Jeżeli nie ta despotyczna, która okresle nastepnie? Stworzymy wzmozona centralizacje wladzy, by ujac w rece wszelkie spoleczne sily. Uregulujemy mechanicznie, przy pomocy praw nowych, wszystkie czynnosci naszych poddanych w zyciu politycznym. Prawa te skasuja po kolei wszystkie ulgi i swobody, tolerowane przez gojów, a królestwo nasze, zaznaczy się takim wspanialym despotyzmem, że będzie on w stanie zawsze i wszedzie zmiazdzyc przeciwdzialajacych, niezadowolonych gojów. Moze kto nam zarzuci, że despotyzm, o którym mowa, niezgodny jest z postepem współczesnym. Dowiode że jest wprost przeciwnie.
DROGI DO ZAGARNIECIA WLADZY PRZEZ TAJNE ORGANIZACJE
W owych czasach, kiedy ludy uważaly panujących za przejaw woli Boskiej, wówczas ulegaly bez szemrania samowladztwu królów, lecz poczawszy od chwili, kiedy podsunelismy ludom mysl o prawach własnych, zaczely one uważać panujących za zwyklych smiertelników. Cech uswiecania przez wybór Boski znikly z czola królów w oczach ludów, kiedy zas pozbawilismy je wiary w Boga, wówczas wladza wyrzucona była na ulice wraz z własnoscia publiczna zagarnieta przez nas. Prócz tego talent rządzenia masami i osobami przy pomocy zrecznie dobranej teorii i frazeologii, przepisów o wspólzyciu i wszelkich innych podstepów o których goje nie maja pojecia - nalezy do celów specyficznych naszej madrosci administracyjnej, wyksztalconej na analizie, na takich subtelnosciach rozumowania tak samo, jak nie mamy ich w sferze solidarnosci i ukladania planów politycznych. Jedynie ich Jezuici mogłiby pod tym wzgledem równac się z nami, lecz potrafilismy ich zdyskredytowac w oczach tlumu bezmyslnego, jako organizacje jawna pozostajac sami w ukryciu z nasza organizacja tajna. Zreszta, czyz to dla świata nie jest obojetne, kto będzie jego wladca: glowa kosciola katolickiego - czy nasz despota z krwi syjonskiej?
Dla nas jako dla narodu wybranego, sprawa ta bynajmniej nie jest obojetna.
PRZYCZYNY niemożNOSCI ISTNIENIA ZGODY MIEDZY PANSTWAMI
Chwilowo mogłaby dac sobie rade z nami wszechświatowa koalicja gojów, lecz przed zjawiskiem podobnym jestesmy zabezpieczeni przez owe ziarna wasni miedzypaństwowej, które juz z gruntu wyrwac się nie daja. Przeciwstawilismy wzajemne wyrachowania osobiste i narodowe gojów, nienawiśći religijne i plemienne, hodowane przez nas w sercach gojów w ciagu 20 wieków. Dzieki temu wszystkiemu, zadne państwo wyciagajace dlon nie spotka sie z usciskiem zyczliwym, bowiem kazdy czlowiek musi myslec, że porozumienie się przeciwko nam jest dla niego niekorzystne. Jestesmy zbyt silni, trzeba się liczyc z nami. nawet nielicznego przymierza państwa stworzyc nie moga bez tego, zebyśmy nie brali udzialu tajnego.
ZYDZI JAKO NARÓD WYBRANY
Per Me regnat - Przezemnie panują królowie.
Prorocy zas zapowiedzieli nam, że wybrani jestesmy przez samego Boga do panowania nad Swiatem. Bóg dal nam genialnosc, byśmy mogłi uskutecznic to zadanie. Gdyby obóz przeciwny był genialny, wówczas móglby walczyc z nami, ale przybysz nie ma zadnej wartosci dawnego obywatela. Walka byłaby bezlitośna, jakiej jeszcze świat nie widział. Zreszta genialnosc gojów była spózniona.
ZLOTO JAKO SILNIK MECHANIZMÓW PaństwOWYCH
Wszelkie kola mechanizmów państwowych poruszaja się dzieki dzialaniu silnika, pozostajacego w rekach naszych. Silnik ten - to zloto. Wymyslona przez Mędrców naszych nauka ekonomii politycznej od dawna juz wskazuje na królewska powage kapitalu.
MONOPOLE W HANDLU I PRZEMYSLE
By kapital mógl dzialac bez skrepowania, winien dazyc do swobody organizowania monopolów w przemysłe i handlu, o co juz dobija się we wszystkich częśćiach świata dlon niewidziałna. Swoboda ta daje wage polityczna przemysłowcom, co posluzy do ucisku ludu. Obecnie rozbrajanie narodów jest sprawa najwazniejsza, niz popychanie ich do wojny, doniosniejsze jest wyzyskiwanie na korzysc nasza zagorzalych namietnosci, niz gaszenie ich. Wazniejszym jest przejac i komentowac po swojemu mysli cudze, niz je wypelniac.
DONIOSLOSC KRYTYKI
Zadaniem naczelnym naszego rządu jest oslabienie rozumu spolecznego przez krytyke, oduczania od rozwazan, mogacych wywolac opór, zwrócenie sil intelektualnych w kierunku beztresciwego krasomówstwa.
INSTYTUCJE „NA POKAZ"
We wszystkich epokach ludy i osobistosci poszczególne braly slowo za czyn, zadawalajac się tym, co było na pokaz, nader rządko zwracajac uwage, czy na gruncie spolecznym, po obietnicy nastepowalo wykonanie. To tez zorganizujemy instytucje na pokaz, które w sposób wymowny beda dowodzily swego dobroczynnego wpływu na postep.
PRZEMECZENIE NA WSKUTEK NADMIARU KRASOMÓWSTWA
Przyswójmy sobie fizjognomie liberalna wszystkich partii, wszystkich kierunków i zaopatrzmy w nia również i mówców, których zadaniem będzie mówic tyle, by doprowadzilo to ludzi do przemeczenia wskutek nadmiaru krasomówstwa, do wstretu do mówców.
JAK OWLADNAC OPINIA SPOLECZNA
Aby owladnac opinia spoleczna, nalezy ja doprowadzic do dezorientacji, gloszac z róznych stron tyle pogladów sprzecznych i tak długo, dopóki goje nie zbladza w tym labiryncie i nie zrozumieja, że najlepiej jest nie miec zadnych przekonan, co do spraw politycznych, których spoleczenstwo nie może byc swiadome, bowiem swiadomy jest ich tylko ten, kto kieruje spoleczenstwem. Oto tajemnica pierwsza.
Druga, której posiadanie jest niezbedne dla sprawowania z powodzeniem rządów, polega na tym, by o tyle rozplenic wady narodowe, przyzwyczajenia, namietnosci, warunki wspólzycia, aby nikt nie mógl zrozumiec tego chaosu oraz zeby ludzie przestali pojmowac się wzajemnie. Srodek ten posluzy jeszcze do zasiania wasni wsród wszystkich partii, do rozczlonkowania sil zbrojnych, które nie chca jeszcze ukorzyc się przed nami, do wyzucia z odwagi wszelkiej inicjatywy osobistej, zdolnej choc troche szkodzic sprawie naszej. !!!!!!!!!!!!!!!!
DONIOSLOSC INICJATYWY OSOBISTEJ
Nie ma nic równie niebezpiecznego, jak inicjatywa osobista. Jeżeli jest genialna wówczas może dokazac więcej niz miliony ludzi, wsród których zasialismy wasn. Musimy tak pokierowac wychowaniem spoleczenstw gojów, zeby wobec kazdej sprawy, wymagajacej inicjatywy, opuszczali rece w bezradnej bezczynnosci. Natezenie i wypływające że swobody dzialania, w starciu że swoboda inna, wyczerpuje sily. Jest to źródło powaznych wstrzasów moralnych, rozczarowan, niepowodzen. !!!!!!!!!!!!!!!
"NADRZAD"
Przy pomocy wszystkiego wymienionego o tyle zmeczymy gojów, ze zmusimy ich do zaproponowania nam objecia wladzy miedzynarodowej, która dzieki swemu przysposobieniu będzie w stanie polaczyc wszystkie sily państwowe calego świata i utworzyc „Nadrząd". Na miejscu wladców współczesnych postawimy strasżydlo, które będzie nosilo miano Nadrządowej Administracji. Rece jego beda wyciagniete we wszystkie strony, jak kleszcze, przy tak kolosalnej organizacji, że nie może ona nie zwycięzyc narodów.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
STWORZENIE WZMOZONEJ CENTRALIZACJI ZArządÓW
Jaka forme zarządu administracyjnego można nadac spoleczenstwom, w których specjalnosc wdarla się wszedzie, gdzie do bogactw dojsc można tylko przy pomocy sprytnych na wpól oszukanczych afer, gdzie panuje rozpusta, gdzie moralnosc podtrzymywana jest tylko przez system kar i surowe prawa, nic zas przez przyjete dobrowolne zasady, gdzie uczucia dla wiary i ojczyzny zginely wskutek rozwoju pogladów kosmopolitycznych? Jaka forme rządu nadac spoleczenstwom podobnym, Jeżeli nie ta despotyczna, która okresle nastepnie? Stworzymy wzmozona centralizacje wladzy, by ujac w rece wszelkie spoleczne sily. Uregulujemy mechanicznie, przy pomocy praw nowych, wszystkie czynnosci naszych poddanych w zyciu politycznym. Prawa te skasuja po kolei wszystkie ulgi i swobody, tolerowane przez gojów, a królestwo nasze, zaznaczy się takim wspanialym despotyzmem, że będzie on w stanie zawsze i wszedzie zmiazdzyc przeciwdzialajacych, niezadowolonych gojów. Moze kto nam zarzuci, że despotyzm, o którym mowa, niezgodny jest z postepem współczesnym. Dowiode że jest wprost przeciwnie.
DROGI DO ZAGARNIECIA WLADZY PRZEZ TAJNE ORGANIZACJE
W owych czasach, kiedy ludy uważaly panujących za przejaw woli Boskiej, wówczas ulegaly bez szemrania samowladztwu królów, lecz poczawszy od chwili, kiedy podsunelismy ludom mysl o prawach własnych, zaczely one uważać panujących za zwyklych smiertelników. Cech uswiecania przez wybór Boski znikly z czola królów w oczach ludów, kiedy zas pozbawilismy je wiary w Boga, wówczas wladza wyrzucona była na ulice wraz z własnoscia publiczna zagarnieta przez nas. Prócz tego talent rządzenia masami i osobami przy pomocy zrecznie dobranej teorii i frazeologii, przepisów o wspólzyciu i wszelkich innych podstepów o których goje nie maja pojecia - nalezy do celów specyficznych naszej madrosci administracyjnej, wyksztalconej na analizie, na takich subtelnosciach rozumowania tak samo, jak nie mamy ich w sferze solidarnosci i ukladania planów politycznych. Jedynie ich Jezuici mogłiby pod tym wzgledem równac się z nami, lecz potrafilismy ich zdyskredytowac w oczach tlumu bezmyslnego, jako organizacje jawna pozostajac sami w ukryciu z nasza organizacja tajna. Zreszta, czyz to dla świata nie jest obojetne, kto będzie jego wladca: glowa kosciola katolickiego - czy nasz despota z krwi syjonskiej?
Dla nas jako dla narodu wybranego, sprawa ta bynajmniej nie jest obojetna.
PRZYCZYNY niemożNOSCI ISTNIENIA ZGODY MIEDZY PANSTWAMI
Chwilowo mogłaby dac sobie rade z nami wszechświatowa koalicja gojów, lecz przed zjawiskiem podobnym jestesmy zabezpieczeni przez owe ziarna wasni miedzypaństwowej, które juz z gruntu wyrwac się nie daja. Przeciwstawilismy wzajemne wyrachowania osobiste i narodowe gojów, nienawiśći religijne i plemienne, hodowane przez nas w sercach gojów w ciagu 20 wieków. Dzieki temu wszystkiemu, zadne państwo wyciagajace dlon nie spotka sie z usciskiem zyczliwym, bowiem kazdy czlowiek musi myslec, że porozumienie się przeciwko nam jest dla niego niekorzystne. Jestesmy zbyt silni, trzeba się liczyc z nami. nawet nielicznego przymierza państwa stworzyc nie moga bez tego, zebyśmy nie brali udzialu tajnego.
ZYDZI JAKO NARÓD WYBRANY
Per Me regnat - Przezemnie panują królowie.
Prorocy zas zapowiedzieli nam, że wybrani jestesmy przez samego Boga do panowania nad Swiatem. Bóg dal nam genialnosc, byśmy mogłi uskutecznic to zadanie. Gdyby obóz przeciwny był genialny, wówczas móglby walczyc z nami, ale przybysz nie ma zadnej wartosci dawnego obywatela. Walka byłaby bezlitośna, jakiej jeszcze świat nie widział. Zreszta genialnosc gojów była spózniona.
ZLOTO JAKO SILNIK MECHANIZMÓW PaństwOWYCH
Wszelkie kola mechanizmów państwowych poruszaja się dzieki dzialaniu silnika, pozostajacego w rekach naszych. Silnik ten - to zloto. Wymyslona przez Mędrców naszych nauka ekonomii politycznej od dawna juz wskazuje na królewska powage kapitalu.
MONOPOLE W HANDLU I PRZEMYSLE
By kapital mógl dzialac bez skrepowania, winien dazyc do swobody organizowania monopolów w przemysłe i handlu, o co juz dobija się we wszystkich częśćiach świata dlon niewidziałna. Swoboda ta daje wage polityczna przemysłowcom, co posluzy do ucisku ludu. Obecnie rozbrajanie narodów jest sprawa najwazniejsza, niz popychanie ich do wojny, doniosniejsze jest wyzyskiwanie na korzysc nasza zagorzalych namietnosci, niz gaszenie ich. Wazniejszym jest przejac i komentowac po swojemu mysli cudze, niz je wypelniac.
DONIOSLOSC KRYTYKI
Zadaniem naczelnym naszego rządu jest oslabienie rozumu spolecznego przez krytyke, oduczania od rozwazan, mogacych wywolac opór, zwrócenie sil intelektualnych w kierunku beztresciwego krasomówstwa.
INSTYTUCJE „NA POKAZ"
We wszystkich epokach ludy i osobistosci poszczególne braly slowo za czyn, zadawalajac się tym, co było na pokaz, nader rządko zwracajac uwage, czy na gruncie spolecznym, po obietnicy nastepowalo wykonanie. To tez zorganizujemy instytucje na pokaz, które w sposób wymowny beda dowodzily swego dobroczynnego wpływu na postep.
PRZEMECZENIE NA WSKUTEK NADMIARU KRASOMÓWSTWA
Przyswójmy sobie fizjognomie liberalna wszystkich partii, wszystkich kierunków i zaopatrzmy w nia również i mówców, których zadaniem będzie mówic tyle, by doprowadzilo to ludzi do przemeczenia wskutek nadmiaru krasomówstwa, do wstretu do mówców.
JAK OWLADNAC OPINIA SPOLECZNA
Aby owladnac opinia spoleczna, nalezy ja doprowadzic do dezorientacji, gloszac z róznych stron tyle pogladów sprzecznych i tak długo, dopóki goje nie zbladza w tym labiryncie i nie zrozumieja, że najlepiej jest nie miec zadnych przekonan, co do spraw politycznych, których spoleczenstwo nie może byc swiadome, bowiem swiadomy jest ich tylko ten, kto kieruje spoleczenstwem. Oto tajemnica pierwsza.
Druga, której posiadanie jest niezbedne dla sprawowania z powodzeniem rządów, polega na tym, by o tyle rozplenic wady narodowe, przyzwyczajenia, namietnosci, warunki wspólzycia, aby nikt nie mógl zrozumiec tego chaosu oraz zeby ludzie przestali pojmowac się wzajemnie. Srodek ten posluzy jeszcze do zasiania wasni wsród wszystkich partii, do rozczlonkowania sil zbrojnych, które nie chca jeszcze ukorzyc się przed nami, do wyzucia z odwagi wszelkiej inicjatywy osobistej, zdolnej choc troche szkodzic sprawie naszej. !!!!!!!!!!!!!!!!
DONIOSLOSC INICJATYWY OSOBISTEJ
Nie ma nic równie niebezpiecznego, jak inicjatywa osobista. Jeżeli jest genialna wówczas może dokazac więcej niz miliony ludzi, wsród których zasialismy wasn. Musimy tak pokierowac wychowaniem spoleczenstw gojów, zeby wobec kazdej sprawy, wymagajacej inicjatywy, opuszczali rece w bezradnej bezczynnosci. Natezenie i wypływające że swobody dzialania, w starciu że swoboda inna, wyczerpuje sily. Jest to źródło powaznych wstrzasów moralnych, rozczarowan, niepowodzen. !!!!!!!!!!!!!!!
"NADRZAD"
Przy pomocy wszystkiego wymienionego o tyle zmeczymy gojów, ze zmusimy ich do zaproponowania nam objecia wladzy miedzynarodowej, która dzieki swemu przysposobieniu będzie w stanie polaczyc wszystkie sily państwowe calego świata i utworzyc „Nadrząd". Na miejscu wladców współczesnych postawimy strasżydlo, które będzie nosilo miano Nadrządowej Administracji. Rece jego beda wyciagniete we wszystkie strony, jak kleszcze, przy tak kolosalnej organizacji, że nie może ona nie zwycięzyc narodów.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Co zabilo w nas naturalny odruch buntu wobec dranstwa i tyranii?
Obudz sie,masz prawo byc WOLNYM
Krociutki film ,ktory kazdy musi zobaczyc.
Autor zadaje proste pytania: "Jak to sie stalo ,ze Amerykanie nie zbuntowali sie wtedy gdy okazalo sie ,ze "Bron Masowego Razenia" byla Klamstwem Masowego Razenia?
Dlaczego nie zbuntowali sie wtedy gdy ich prawa byly ( i sa ) im systematycznie odbierane?
Prawa ,ktore kiedys niosly w swiat obraz Ameryki jako kraju ludzi wolnych?
Skad bierze sie to,ze wieksozc ludzi nawet nie zdaje sobie sprawy z tego jaki koszmarny obrot przybieraja sprawy z dnia na dzien?
Wszystko to ,co odnosi sie tutaj do Usraela mozna zastosowac i przenisc do kazdego kraju w Europie .
Zachodniej i wschodniej,poludniowej i polnocnej.
W wiekszym czy mniejszym stopniu,w zaleznosci od opory jakiego spodziewaja sie manipulatorzy ,wszystkie panstwa sa dotkniete tym samym nowotworem.
Jest rzecza praktycznie niemozliwa ,ze rzady ilus tam panstw ,z ich zupelnie rona historia,mentalnosci i celami na przyszlosc , zaczynaja nagle oglaszac takie same ustawy.
Takich cudow nie ma.
Polecam ogladniecie tego video.
Piec minut jakie poswiecicie na ogladanie gwarantuje wam pare lat wolnosci wiecej.
Dlaczego?
Bo po ogladnieciu tego nie ma takiej sily ,ktora was zakuje w kajdany- bez walki.
Krociutki film ,ktory kazdy musi zobaczyc.
Autor zadaje proste pytania: "Jak to sie stalo ,ze Amerykanie nie zbuntowali sie wtedy gdy okazalo sie ,ze "Bron Masowego Razenia" byla Klamstwem Masowego Razenia?
Dlaczego nie zbuntowali sie wtedy gdy ich prawa byly ( i sa ) im systematycznie odbierane?
Prawa ,ktore kiedys niosly w swiat obraz Ameryki jako kraju ludzi wolnych?
Skad bierze sie to,ze wieksozc ludzi nawet nie zdaje sobie sprawy z tego jaki koszmarny obrot przybieraja sprawy z dnia na dzien?
Wszystko to ,co odnosi sie tutaj do Usraela mozna zastosowac i przenisc do kazdego kraju w Europie .
Zachodniej i wschodniej,poludniowej i polnocnej.
W wiekszym czy mniejszym stopniu,w zaleznosci od opory jakiego spodziewaja sie manipulatorzy ,wszystkie panstwa sa dotkniete tym samym nowotworem.
Jest rzecza praktycznie niemozliwa ,ze rzady ilus tam panstw ,z ich zupelnie rona historia,mentalnosci i celami na przyszlosc , zaczynaja nagle oglaszac takie same ustawy.
Takich cudow nie ma.
Polecam ogladniecie tego video.
Piec minut jakie poswiecicie na ogladanie gwarantuje wam pare lat wolnosci wiecej.
Dlaczego?
Bo po ogladnieciu tego nie ma takiej sily ,ktora was zakuje w kajdany- bez walki.
U.B. zmartwychwstalo i ma sie dobrze...
US-tapo
Wstrzasajace zdjecia z torturowania zatrzymanego.
Tym razem to tzw.mokre lozko (waterboarding)
Tak dzialaja nowoczesni ubo-gestapowcy w USraelu.
Tak beda zachowywac sie w POLSCE rowniez jesli nie staniemy wszyscy jak jeden maz aby do tego nie dopuscic.
Obudz sie !
Zbuntuj sie!
Walcz !
Masz prawo byc wolny i nie musisz sie tego wstydzic ani tlumaczyc dlaczego masz takie dziwne zachcianki !!!
Wstrzasajace zdjecia z torturowania zatrzymanego.
Tym razem to tzw.mokre lozko (waterboarding)
Tak dzialaja nowoczesni ubo-gestapowcy w USraelu.
Tak beda zachowywac sie w POLSCE rowniez jesli nie staniemy wszyscy jak jeden maz aby do tego nie dopuscic.
Obudz sie !
Zbuntuj sie!
Walcz !
Masz prawo byc wolny i nie musisz sie tego wstydzic ani tlumaczyc dlaczego masz takie dziwne zachcianki !!!
Troche wierszy
Noc juz byla nad miastem
ksiezyc gadal z gwiazdami
Gdy do knajpy cuchnacej
wszedl gosc-ze skrzypcami...
Stanal z boku przy barze,
wypil setke-a potem
Zagral "Maki Czerwone"
i "Mazurka"... i "Rote"
Potem jakas wiazanke
z partyznackiej mlodosci
Potem pare kawalkow,
ktore chcieli miec goscie...
Cisza w knajpie nastala,
struny lkaly cichutko...
W kacie ,alfons ocieral
srebrne lzy-
-prostytutkom..."
ksiezyc gadal z gwiazdami
Gdy do knajpy cuchnacej
wszedl gosc-ze skrzypcami...
Stanal z boku przy barze,
wypil setke-a potem
Zagral "Maki Czerwone"
i "Mazurka"... i "Rote"
Potem jakas wiazanke
z partyznackiej mlodosci
Potem pare kawalkow,
ktore chcieli miec goscie...
Cisza w knajpie nastala,
struny lkaly cichutko...
W kacie ,alfons ocieral
srebrne lzy-
-prostytutkom..."
Protokoly--wyklad IV
PROTOKÓL No. 4
FAZY RZECZYPOSPOLITEJ
Kazda rzeczpospolita pochodzi od faz. Pierwsze z nich stanowia pierwsze dni szalu slepca, miotajacego się na wszystkie strony - drugie demagogia, rodzaca anarchie, która bezwzględnie prowadzi do despotyzmu, lecz nie do jawnego, uprawnionego, a wiec tym samym odpowiedzialnego, ale do niewidziałnego i niewidomego, niemniej jednak dotkliwego despotyzmu jakiejkolwiek organizacji tajnej, dzialajacej tym bezwzględnej, bo z ukrycia, zza pleców róznych agentów, których zmienianie nie tylko szkodzi lecz nawet dopomaga do rozwoju sily tajemnej, pozbywajacej się wskutek tego koniecznosci wydatków na zaplacenie agentów za długotrwala prace.
MASONSTWO ZEWNETRZNE
Kto lub co zdolne jest obalic sile niewidziałna? A sila nasza jest własnie taka. Masoneria zewnetrzna sluzy do ukrycia jej oraz jej celów, plan zas dzialan tej sily, a nawet miejsce, gdzie się znajduje, nie będzie nigdy ludziom wiadome.
WOLNOSC I WIARA
Lecz i wolność mogłaby byc nieszkodliwa i istniec w państwie bez uszczerbku dla pomyslnosci narodów, gdyby oparta była na zasadach wiary w Boga; na braterstwie ludzkosci, lecz poza obrebem mysli o równosci, której przecza podstawy tworzenia, jakie ustalily podleglosc. Naród posiadajacy wiare podobna byłby rządzony przez rady parafialne i kroczyłby naprzód spokojnie kierowany przez swego pasterza duchowego, posluszny Boskiemu podzialowi na ziemi. Oto przyczyna, dla której musimy podkopac wiare, wyrwac z umyslów gojów zasady Bóstwa i ducha, zmieniwszy wszystko przez wyliczenia arytmetyczne i potrzeby materialne.
MIEDZYNARODOWA KONKURENCJA PRZEMYSLOWO-HANDLOWA.
ROLA SPEKULACJI
Chcac by umysly gojów nie zdazyly myslec i spostrzegac, nalezy zwrócic je w kierunku przemysłu i handlu. Wówczas wszystkie narody dazyc beda do zysków i w walce nie zauważa swego wroga wspólnego. A wolność doprowadzila spoleczenstwo gojów do rozkladu i ruiny, nalezy przemysł wprowadzic na droge spekulacji. W wyniku to, co przemysł odbierze ziemi, nie pozostanie przy wlascicielach, lecz przejdzie do spekulacji, czyli do kas naszych.
KULT ZLOTA
Natezona walka o supremacje, wstrzasu w zyciu ekonomicznym, wytworza, a nawet juz wytworzyly inny rodzaj spoleczenstwa zimnego, bez serca i pelnego rozczarowan. Spoleczenstwa takie przejete beda wstretem do religii i polityki wyzszej. Kierownikiem ich będzie jedynie: wyrachowanie, czyli zloto, dla którego beda mialy kult prawdziwy za uciechy materialne, jakie ono dac może. Wówczas nie dla sluzenia dobrej sprawie, nawet nie dla dostatku, lecz jedynie z nienawiśći do klas uprzywilejowanych, nizsze sfery gojów pójda wraz z nami przeciwko naszym konkurentom o władzę - gojom inteligentnym.
Coraz bardziej zadziwia mnie ten anonimowy agent carskiej "Ochrany", ktory byyl w stanie cos takiego przewidziec.
Diabelski geniusz..
FAZY RZECZYPOSPOLITEJ
Kazda rzeczpospolita pochodzi od faz. Pierwsze z nich stanowia pierwsze dni szalu slepca, miotajacego się na wszystkie strony - drugie demagogia, rodzaca anarchie, która bezwzględnie prowadzi do despotyzmu, lecz nie do jawnego, uprawnionego, a wiec tym samym odpowiedzialnego, ale do niewidziałnego i niewidomego, niemniej jednak dotkliwego despotyzmu jakiejkolwiek organizacji tajnej, dzialajacej tym bezwzględnej, bo z ukrycia, zza pleców róznych agentów, których zmienianie nie tylko szkodzi lecz nawet dopomaga do rozwoju sily tajemnej, pozbywajacej się wskutek tego koniecznosci wydatków na zaplacenie agentów za długotrwala prace.
MASONSTWO ZEWNETRZNE
Kto lub co zdolne jest obalic sile niewidziałna? A sila nasza jest własnie taka. Masoneria zewnetrzna sluzy do ukrycia jej oraz jej celów, plan zas dzialan tej sily, a nawet miejsce, gdzie się znajduje, nie będzie nigdy ludziom wiadome.
WOLNOSC I WIARA
Lecz i wolność mogłaby byc nieszkodliwa i istniec w państwie bez uszczerbku dla pomyslnosci narodów, gdyby oparta była na zasadach wiary w Boga; na braterstwie ludzkosci, lecz poza obrebem mysli o równosci, której przecza podstawy tworzenia, jakie ustalily podleglosc. Naród posiadajacy wiare podobna byłby rządzony przez rady parafialne i kroczyłby naprzód spokojnie kierowany przez swego pasterza duchowego, posluszny Boskiemu podzialowi na ziemi. Oto przyczyna, dla której musimy podkopac wiare, wyrwac z umyslów gojów zasady Bóstwa i ducha, zmieniwszy wszystko przez wyliczenia arytmetyczne i potrzeby materialne.
MIEDZYNARODOWA KONKURENCJA PRZEMYSLOWO-HANDLOWA.
ROLA SPEKULACJI
Chcac by umysly gojów nie zdazyly myslec i spostrzegac, nalezy zwrócic je w kierunku przemysłu i handlu. Wówczas wszystkie narody dazyc beda do zysków i w walce nie zauważa swego wroga wspólnego. A wolność doprowadzila spoleczenstwo gojów do rozkladu i ruiny, nalezy przemysł wprowadzic na droge spekulacji. W wyniku to, co przemysł odbierze ziemi, nie pozostanie przy wlascicielach, lecz przejdzie do spekulacji, czyli do kas naszych.
KULT ZLOTA
Natezona walka o supremacje, wstrzasu w zyciu ekonomicznym, wytworza, a nawet juz wytworzyly inny rodzaj spoleczenstwa zimnego, bez serca i pelnego rozczarowan. Spoleczenstwa takie przejete beda wstretem do religii i polityki wyzszej. Kierownikiem ich będzie jedynie: wyrachowanie, czyli zloto, dla którego beda mialy kult prawdziwy za uciechy materialne, jakie ono dac może. Wówczas nie dla sluzenia dobrej sprawie, nawet nie dla dostatku, lecz jedynie z nienawiśći do klas uprzywilejowanych, nizsze sfery gojów pójda wraz z nami przeciwko naszym konkurentom o władzę - gojom inteligentnym.
Coraz bardziej zadziwia mnie ten anonimowy agent carskiej "Ochrany", ktory byyl w stanie cos takiego przewidziec.
Diabelski geniusz..
Thursday, July 26, 2007
Skoro kot jest-dlaczego myszy tancuja?
Gra muzyka
Jeden z zydowskich kompozytorow we Wloszech zebral i zamierza wydac na CD piosenki,piesni i inne utwory muzyczne skomponowane przez Zydow w obozach"zaglady"
Despite suffering from dysentry, he used lavatory paper to compose a five-act opera and a nonet - a composition for nine instruments. The last of his works was an upbeat Prisoners' March, dated four days before his death in March 1945.
Piszac o czeskim Zydzie,Karelu ,autor artykulu pisze :
Pomimo cierpienia z powodu biegunki uzyl on PAPIERU TOALETOWEGO DO SKOMPONOWANIA PIECIO-AKTOWEJ OPERY I NONETU-KOMPOZYCJII NA DZIEWIEC INSTRUMENTOW.
Ostatnim jego dzielem byl porywajacy "Marsz wiezniarski" zakonczony na 4 dni przed jego smiercia w marcu 1945 .
Dobrze ,ze nie dodali ,ze ostatnie linijki napisal w komorze gazowej .
Nie wiem czy to co autor artykulu napisal mialo byc dyskretnym ale doslownym komentarzem do reszty tej pisaniny .
Ale napisanie ,ze ktos "UZYL" papieru toaletowego do napisania opery jest zastanawiajace.
Jest przeciez roznica pomiedzy "uzyl papieru toaletowego do napisania opery "
a "uzyl papieru toaletowego do napisania na nim opery".
Byc moze autor chial nam dac do zrozumienia ,ze :jakie narzedzia,tak efekt koncowy...
Ale co by nie bylo z mojego punktu widzenia wyglada to tak :albo nadmiar papieru toaletowego w tym obozie zaglady ,albo ilosci normalne tylko sraczka mala...
PS .Po dwoch dniach :
"One was very lucky to be able to be part of it because it postponed one being killed," she said. "It seemed absurd that there was music in concentration camps. But it's what we did all day."
Ci ,ktorzy mieli szanse ,zeby byc czescia tej orkiestry wiedzieli ,ze to przedluza im zycie-powiedziala (...) "Wiem,ze to wyglada absurdalnie ,gdy mowie o muzyce w obozie koncentracyjnym .Ale to wlasnie robilismy przez caly dzien"
-powiedziala 81-letnia ofiara holokaustu...
Powaznie?
Jeden z zydowskich kompozytorow we Wloszech zebral i zamierza wydac na CD piosenki,piesni i inne utwory muzyczne skomponowane przez Zydow w obozach"zaglady"
Despite suffering from dysentry, he used lavatory paper to compose a five-act opera and a nonet - a composition for nine instruments. The last of his works was an upbeat Prisoners' March, dated four days before his death in March 1945.
Piszac o czeskim Zydzie,Karelu ,autor artykulu pisze :
Pomimo cierpienia z powodu biegunki uzyl on PAPIERU TOALETOWEGO DO SKOMPONOWANIA PIECIO-AKTOWEJ OPERY I NONETU-KOMPOZYCJII NA DZIEWIEC INSTRUMENTOW.
Ostatnim jego dzielem byl porywajacy "Marsz wiezniarski" zakonczony na 4 dni przed jego smiercia w marcu 1945 .
Dobrze ,ze nie dodali ,ze ostatnie linijki napisal w komorze gazowej .
Nie wiem czy to co autor artykulu napisal mialo byc dyskretnym ale doslownym komentarzem do reszty tej pisaniny .
Ale napisanie ,ze ktos "UZYL" papieru toaletowego do napisania opery jest zastanawiajace.
Jest przeciez roznica pomiedzy "uzyl papieru toaletowego do napisania opery "
a "uzyl papieru toaletowego do napisania na nim opery".
Byc moze autor chial nam dac do zrozumienia ,ze :jakie narzedzia,tak efekt koncowy...
Ale co by nie bylo z mojego punktu widzenia wyglada to tak :albo nadmiar papieru toaletowego w tym obozie zaglady ,albo ilosci normalne tylko sraczka mala...
PS .Po dwoch dniach :
"One was very lucky to be able to be part of it because it postponed one being killed," she said. "It seemed absurd that there was music in concentration camps. But it's what we did all day."
Ci ,ktorzy mieli szanse ,zeby byc czescia tej orkiestry wiedzieli ,ze to przedluza im zycie-powiedziala (...) "Wiem,ze to wyglada absurdalnie ,gdy mowie o muzyce w obozie koncentracyjnym .Ale to wlasnie robilismy przez caly dzien"
-powiedziala 81-letnia ofiara holokaustu...
Powaznie?
Zydzi sami pisza o ewolucji syjonizmu
Ci ,ktorzy maja nadzieje,ze moga liczyc na jakies zmiany w podejsciu Zydow do innych narodow-pozostana przy nadziei.
Stopniowa ewolucja syjonizmu
"(...)to know that Zionism is still relevant; it's just morphing somewhat from the Zionism our ancestors would have recognized into something that's totally 21st century.
Syjonizm jest ciagle aktualny ;przechodzi teraz ze stanu w jakim byl w czasach naszych przodkow, w cos co kompletnie nalezy do XXI wieku
The new, creative Zionism builds on a present that the early pioneers could never have foreseen: In our world, we can easily mobilize international networks of people in service of the Jewish future, and share ideas and expertise in real time, creating an intellectual, emotional, organizational kibbutz for the modern age.
W dziesiejszym swiecie mozemy z latwoscia zmobilizowac grupy ludzi na calym swiecie aby sluzyli zydowskiej przyszlosci.Mozemy jednoczesnie dzielic sie naszymi ideami i doswiadczeniami w realnym czasie,budujac intelektualny,emocjonalny i organizacyjny kibutz na miare naszych nowoczesnych czasow
If we are "Jews by choice," those who choose Jewish are doing so committedly, with powerful voices, innovative ideas, great conviction and contagious enthusiasm. "
Koniec cytatu
Straszna wizja .Ale raz jeszcze potwierdza to co wiemy o ich diabolicznym samozaparciu i uporze w osiagnieciu wyznaczonego celu.
To prawda ,ze nie widze naszych rodakow i innych ras jako rownie upartych i konsekwentnych jak Zydzi..
Ale to nie znaczy wcale,ze ci mniej uparci lub nawiedzeni nie maja prawa do zycia tak jak im sie podoba.
Wspolczesne nam doswiadczenia z historia pokazaly wyraznie co dzieje sie wtedy gdy grupa uzbrojonych po zeby "okulistow" poprawia wzrok reszcie slepcow,ktorzy uparcie nie moga zobaczyc swietlanej przyszlosci.
Stopniowa ewolucja syjonizmu
"(...)to know that Zionism is still relevant; it's just morphing somewhat from the Zionism our ancestors would have recognized into something that's totally 21st century.
Syjonizm jest ciagle aktualny ;przechodzi teraz ze stanu w jakim byl w czasach naszych przodkow, w cos co kompletnie nalezy do XXI wieku
The new, creative Zionism builds on a present that the early pioneers could never have foreseen: In our world, we can easily mobilize international networks of people in service of the Jewish future, and share ideas and expertise in real time, creating an intellectual, emotional, organizational kibbutz for the modern age.
W dziesiejszym swiecie mozemy z latwoscia zmobilizowac grupy ludzi na calym swiecie aby sluzyli zydowskiej przyszlosci.Mozemy jednoczesnie dzielic sie naszymi ideami i doswiadczeniami w realnym czasie,budujac intelektualny,emocjonalny i organizacyjny kibutz na miare naszych nowoczesnych czasow
If we are "Jews by choice," those who choose Jewish are doing so committedly, with powerful voices, innovative ideas, great conviction and contagious enthusiasm. "
Koniec cytatu
Straszna wizja .Ale raz jeszcze potwierdza to co wiemy o ich diabolicznym samozaparciu i uporze w osiagnieciu wyznaczonego celu.
To prawda ,ze nie widze naszych rodakow i innych ras jako rownie upartych i konsekwentnych jak Zydzi..
Ale to nie znaczy wcale,ze ci mniej uparci lub nawiedzeni nie maja prawa do zycia tak jak im sie podoba.
Wspolczesne nam doswiadczenia z historia pokazaly wyraznie co dzieje sie wtedy gdy grupa uzbrojonych po zeby "okulistow" poprawia wzrok reszcie slepcow,ktorzy uparcie nie moga zobaczyc swietlanej przyszlosci.
Protokoly- wyklad 3
PROTOKÓL No. 3
ZMIJA SYMBOLICZNA I JEJ ZNACZENIE
Dzis moge wam zakomunikowac, że cel nasz jest juz o kilka kroków od nas. Pozostaje niewielka przestrzen, by cala droga, która odbylismy, zwarla się w krag Zmii Symbolicznej, wyobrazajacej nasz naród.
Kiedy krag ów zamknie się wszystkie państwa europejskie beda ujete jak gdyby w potezne obcegi.
CHWIEJNOSC WAGI KONSTYTUCYJNEJ
Wspólczesna waga konstytucyjna wkrótce runie, bowiem ustawilismy ja dokladnie, by nie przestala chwiac się dopóki nie przetrze się jej podstawa. Goje mysleli że wykuja ja dosc mocno i oczekiwali wciaz, że waga odzyskala równowage. Lecz podstawa a mianowicie - królujacy, zalonieci sa przez swoich przedstawicieli, którzy szaleja, porwani urokiem wladzy niekontrolowanej i nieodpowiedzialnej. Wladze te zawdzieczaja terrorowi, którego widmo krazy po palacach. Nie majac dostepu do narodu własnego, królujacy nie moga juz porozumiec się z nimi i swoje sily wzmóc przeciwko zadnym wladzy. Rozdzielone przez nas : sila wladców posiadajacych zdolnosc widzenia, od slepej sily narodu - utraciły wszelkie znaczenie, bowiem kazda poszczególnie, jak slepiec pozbawiony jest kija, jest niedołężna.
WLADZA I AMBICJA
Aby pobudzic zadnych wladzy do naduzywania jej przeciwstawilismy wzajemnie sobie wszystkie sily, rozwijajac ich tendencje liberalne do niepodleglosci.
W kierunku tym powolalismy do zycia wszelka przedsiebiorczosc, uzbroilismy wszystkie partie, umiescilismy władzę jako cel dla wszystkich ambicji.
Z państw uczynilismy władzę jako cel dla wszystkich ambicji. Z Państw uczynilismy areny, na których rozgrywaja się zamieszki. Niezadługo zamieszki i bankructwa rozpoczna się wszedzie.
„GADANIE" PARLAMENTARNE. PAMFLETY
NADUZYCIE WLADZY
Niewyczerpane gaduly zamienily posiedzenia parlamentów i zgromadzen administracyjnych na konkursy krasomówcze. Śmiali dziennikarze i bezceremonialni pamflecisci napadają codziennie, na personel administracyjny. Naduzycia wladzy przygotuja upadek ostateczny wszelkich instytucji i wszystko runie do góry nogami pod ciosem oszalalego tlumu.
NIEWOLA EKONOMICZNA. „PRAWO LUDU"
Nedza przykula narody do pracy mocniej niz przykuwala je niewola i prawa panszczyzniane. Od ostatnich można było się uwolnic w ten lub inny sposób, od nedzy zas oderwac się jest niemożliwym.
W konstytucji zawarlismy prawa, które dla nas sa prawami fikcyjnymi, nie zas rzeczywistymi.
Wszystkie tak zwane „prawa ludu" moga istniec jedynie jako idea, niemożliwa do urzeczywistnienia w praktyce.
Jaka wartosc dla proletariusze pracujacego, zgietego w palak pod ciężarem pracy ponad sily, zgnebionego przez los - posiada otrzymane przez gadulów prawa gadania, przez dziennikarzy-prawa pisania róznych glupstw wspólrzedne z rzeczami dennymi, - Jeżeli proletariat nie ma z konstytucji innych korzysci ponad marne okruchy, które rzucalismy mu że stolu naszego za oddawanie glosów w mysl wskazan naszych kreatur i naszych agentów?
Dla nedzarzy prawa republikanskie sa gorzka ironia, bowiem potrzeba pracy, omal że nie na dniówke, nie pozwala im w rzeczywistosci korzystac z tych praw, ale za to odbiera gwarancje zarobku stalego i pewnego, uzalezniajac go od porozumienia miedzy przedsiebiorcami lub towarzyszami pracy.
DOROBKIEWICZE I ARYSTOKRACJA
Pod kierunkiem naszym lud zniszczyl arystokracje, która stanowila jego ochrone naturalna i karmicielke a to dla zysków własnych, zwiazanych w sposób nierozerwalny z dobrobytem ludu.
Obecnie wobec zniszczenia arystokracji lud popadl pod ucisk dorobkiewiczów sprytnych, wzbogaconych, którzy niby jarzmo bezlitośne zwalili się na robotników.
ARMIA MASONSKO-ZYDOWSKA
Staniemy się niejako oswobodzicielami robotników spod tego jarzma, kiedy zaproponujemy im wstapienie do szeregów naszej armii, czyli do socjalistów, anarchistów i komunistów, których stale popieramy rzekomo na zasadzie prawa braterskiej solidarnosci ogólno-ludzkiej naszego masonstwa spolecznego. Arystokracje, korzystajaca na podstawie prawa pracy robotnika, obchodzilo zywo to, by robotnicy byli syci, zdrowi i krzepcy.
WYRADZANIE SIE GOJÓW
Glód wytwarza dla kapitalu pewniejsze prawa do robotnika, niz te którymi obdarzyla arystokracje prawna wladza monarchiczna. - Przy pomocy nedzy i wypływającej stad zawistnej nienawiśći, rządzimy tlumem i dlonmi jego miazdzymy wszystkich, którzy staja na drodze do naszych celów.
TLUM I KORONACJA WLADCÓW WSZECHSWIATA
Kiedy nadejdzie czas koronacji naszego wladcy wszechświata, wówczas te same rece zmiota wszystko, co mogłoby stanowic przeszkode.
TRESC ZASADNICZA PROGRAMU SZKÓL LUDOWYCH
Goje odzwyczaili się od myslenia bez pomocy naszych rad naukowych. Jako dowód dlaczego nie pojmuja koniecznosci tego, czego my z chwila, kiedy nastanie nasze królestwo, będziemy bezwzględnie przestrzegali, a mianowicie: w szkolach ludowych nalezy przede wszystkim wykladac jedyna nauke, prawdziwa, najpierwsza że wszystkich, - nauke o ukladzie zycia ludzkiego, o bycie spolecznym, wymagajacym podzialu pracy, a wiec podzialu ludzi na stany. Niezbedne jest by wszyscy wiedzieli, że równosc istniec nie może wobec prawa róznic w rodzajach dzialalnosci, że nie może byc wobec prawa jednakowo odpowiedzialny ktos, który postepowaniem swoim kompromituje caly stan i ktos inny, nie narazajacy na szwank nikogo, prócz honoru własnego.
TAJEMNICA NAUKI USTROJU SPOLECZNEGO
Nauka prawidlowa ustroju spolecznego, do którego tajników nie dopuszczamy gojów i masonów, wykazywalaby wszystkim, że miejsce pracy i praca sama winny byc zachowane dla okreslonych sfer, Jeżeli dazyc mamy do tego by praca nie była źródłem meki ludzkiej, spowodowanej przez nieodpowiednie do danego rodzaju pracy wychowanie. Studiujac te nauke, narody zaczna dobrowolnie ulegac wladzy oraz wprowadzonemu przez nia ustrojowi państwowemu. Przy obecnym stanie nauki i przy stworzonym przez nas jej kierunku, lud wierzacy slepo drukowanemu slowu, zywi wskutek nieswiadomosci swej i podsunietych mu blednych pojec, nienawiść do wszystkich stanów, które uważa za wyzsze, bowiem nie rozumie znaczenia kazdego stanu.
OGÓLNE PRZESILENIE EKONOMICZNE
Nienawisc powyzsza wyrasta na gruncie przesilenia ekonomicznego, które wstrzyma wszystkie operacje gieldowe i ruch w przemysłe. Stworzywszy dostepnymi dla nas sposobami tajnymi przy pomocy zlota, bedacego wyłącznie we wladaniu naszym, ogólne przesilenie ekonomiczne, wyslemy na ulice jednoczesnie we wszystkich krajach europejskich cale tlumy robotników. Tlumy te z rozkosza beda przelewaly krew tych, którym w prostocie ducha zazdroszcza od najmlodszych lat, a których dobytek beda mogły wówczas grabic.
NIETYKALNOSC „NASZYCH"
Naszych tlumy nie tkna, bowiem chwila napadów będzie nam wiadoma i beda przedsiewziete srodki zapewniajace bezpieczenstwo.
DESPOTYZM ŻYDOWSKI JAKO PaństwO ROZUMU
Przekonalismy juz, że postep zaprowadzi gojów do państwa rozumu. Takim własnie będzie despotyzm nasz, bowiem będzie umial w drodze rozsadnej surowosci uspokoic wszelkie wzburzenia i wyszczuc wolnomyslnosc że wszystkich instytucji.
UTRATA KIEROWNIKA I WIELKA REWOLUCJA FRANCUSKA
Kiedy lud dostrzegl, że w imie wolnośći czynione sa wszelkie ustepstwa i ulgi, wyobrazil sobie, że jest wladca i rzucil się do wladzy, lecz rzecz prosta, jak kazdy slepiec, natrafil na mase przeszkód. Wówczas zaczal goraczkowo szukac kierownika, nie domysliwszy sie, że nalezy powrócic do stanu poprzedniego, i zlozyl pelnomocnictwa u naszych stóp.
Przypomnijcie sobie rewolucje francuska, której nadalismy miano „wielkiej". Tajniki jej przygotowania sa nam znane bowiem jest cala dzielem rak naszych.
CESARZ DESPOTA Z KRWI SYONSKIEJ
Od chwili tej prowadzimy lud od jednego rozczarowania do drugiego, a to w celu, by wyrzekl się na rzecz Cesarza-despoty z krwi SYONSKIEJ, którego przygotowujemy dla calego świata.
PRZYCZYNY NIETYKALNOSCI ŻYDOWSKIEJ
Obecnie jako sila miedzynarodowa jestesmy nietykalnymi, bowiem w razie napaści bronia nas państwa inne. Niewyczerpana podlosc narodów gojów plaszczacych się wobec sily, bezlitośnych w stosunku do slabych, bezwzględnych dla bledów, poblazliwych dla zbrodni, nie chcacych znosic w przeszlosci ustroju wolnego, cierpliwych aż do meczenstwa wobec gwaltów i smialego despotyzmu, - to wszystko wspóldziala naszej niepodleglosci. Goje znosza takie naduzycia że strony współczesnych premierów-dyktatorów. Za popelnienie najmniejszego z tych naduzyc scieliby glowy dwudziestu królom.
ROLA TAJNYCH AGENTÓW ŻYDOWSKICH
Czym można objasnic zjawiska takie, niekonsekwencje że strony mas ludowych w stosunku do faktów, jak by się zdawalo, tej samej kategorii? Objaw ten znajduje uzasadnienie w tem, że dyktatorzy owi przez agitatorów swych podsuwaja ludowi mysl, że dopuszczajac się naduzyc, szkodza państwom dla celów wyzszych, a mianowicie, dla osiagniecia pomyslnosci ludów, dla ich braterstwa miedzynarodowego, dla solidarnosci i równouprawnienia. Rzecz prosta, nie jest wzmiankowane przy tym, polaczenie podobne będzie dokonane jedynie pod wladza nasza. I oto lud gani niewinnych, usprawiedliwia winnych, stopniowo umacniajac się w przekonaniu, że wolno mu robic, co tylko zechce. Wskutek takiego stanu rzeczy, naród burzy wszystko, co ma cechy stalosci i na kazdym kroku doprowadza do zaburzen.
WOLNOSC
Wyraz „Wolnosc" wystawia spoleczenstwo na walke przeciwko wszelkiej wladzy, nawet Boskiej i przyrodzonej. Oto przyczyna, dla której przy objeciu wladzy będziemy zmuszeni wykreslic wyraz że slownika jako, okreslenie zasady sily zwierzecej zamieniajacej tlum w stado zwierzat krwiozerczych. Prawda że zwierzeta to po opiciu się krwi zasypiaja i wówczas latwo zakuc je w kajdany, ale jesli nie dac im krwi, wówczas nie spia i walcza.
ZMIJA SYMBOLICZNA I JEJ ZNACZENIE
Dzis moge wam zakomunikowac, że cel nasz jest juz o kilka kroków od nas. Pozostaje niewielka przestrzen, by cala droga, która odbylismy, zwarla się w krag Zmii Symbolicznej, wyobrazajacej nasz naród.
Kiedy krag ów zamknie się wszystkie państwa europejskie beda ujete jak gdyby w potezne obcegi.
CHWIEJNOSC WAGI KONSTYTUCYJNEJ
Wspólczesna waga konstytucyjna wkrótce runie, bowiem ustawilismy ja dokladnie, by nie przestala chwiac się dopóki nie przetrze się jej podstawa. Goje mysleli że wykuja ja dosc mocno i oczekiwali wciaz, że waga odzyskala równowage. Lecz podstawa a mianowicie - królujacy, zalonieci sa przez swoich przedstawicieli, którzy szaleja, porwani urokiem wladzy niekontrolowanej i nieodpowiedzialnej. Wladze te zawdzieczaja terrorowi, którego widmo krazy po palacach. Nie majac dostepu do narodu własnego, królujacy nie moga juz porozumiec się z nimi i swoje sily wzmóc przeciwko zadnym wladzy. Rozdzielone przez nas : sila wladców posiadajacych zdolnosc widzenia, od slepej sily narodu - utraciły wszelkie znaczenie, bowiem kazda poszczególnie, jak slepiec pozbawiony jest kija, jest niedołężna.
WLADZA I AMBICJA
Aby pobudzic zadnych wladzy do naduzywania jej przeciwstawilismy wzajemnie sobie wszystkie sily, rozwijajac ich tendencje liberalne do niepodleglosci.
W kierunku tym powolalismy do zycia wszelka przedsiebiorczosc, uzbroilismy wszystkie partie, umiescilismy władzę jako cel dla wszystkich ambicji.
Z państw uczynilismy władzę jako cel dla wszystkich ambicji. Z Państw uczynilismy areny, na których rozgrywaja się zamieszki. Niezadługo zamieszki i bankructwa rozpoczna się wszedzie.
„GADANIE" PARLAMENTARNE. PAMFLETY
NADUZYCIE WLADZY
Niewyczerpane gaduly zamienily posiedzenia parlamentów i zgromadzen administracyjnych na konkursy krasomówcze. Śmiali dziennikarze i bezceremonialni pamflecisci napadają codziennie, na personel administracyjny. Naduzycia wladzy przygotuja upadek ostateczny wszelkich instytucji i wszystko runie do góry nogami pod ciosem oszalalego tlumu.
NIEWOLA EKONOMICZNA. „PRAWO LUDU"
Nedza przykula narody do pracy mocniej niz przykuwala je niewola i prawa panszczyzniane. Od ostatnich można było się uwolnic w ten lub inny sposób, od nedzy zas oderwac się jest niemożliwym.
W konstytucji zawarlismy prawa, które dla nas sa prawami fikcyjnymi, nie zas rzeczywistymi.
Wszystkie tak zwane „prawa ludu" moga istniec jedynie jako idea, niemożliwa do urzeczywistnienia w praktyce.
Jaka wartosc dla proletariusze pracujacego, zgietego w palak pod ciężarem pracy ponad sily, zgnebionego przez los - posiada otrzymane przez gadulów prawa gadania, przez dziennikarzy-prawa pisania róznych glupstw wspólrzedne z rzeczami dennymi, - Jeżeli proletariat nie ma z konstytucji innych korzysci ponad marne okruchy, które rzucalismy mu że stolu naszego za oddawanie glosów w mysl wskazan naszych kreatur i naszych agentów?
Dla nedzarzy prawa republikanskie sa gorzka ironia, bowiem potrzeba pracy, omal że nie na dniówke, nie pozwala im w rzeczywistosci korzystac z tych praw, ale za to odbiera gwarancje zarobku stalego i pewnego, uzalezniajac go od porozumienia miedzy przedsiebiorcami lub towarzyszami pracy.
DOROBKIEWICZE I ARYSTOKRACJA
Pod kierunkiem naszym lud zniszczyl arystokracje, która stanowila jego ochrone naturalna i karmicielke a to dla zysków własnych, zwiazanych w sposób nierozerwalny z dobrobytem ludu.
Obecnie wobec zniszczenia arystokracji lud popadl pod ucisk dorobkiewiczów sprytnych, wzbogaconych, którzy niby jarzmo bezlitośne zwalili się na robotników.
ARMIA MASONSKO-ZYDOWSKA
Staniemy się niejako oswobodzicielami robotników spod tego jarzma, kiedy zaproponujemy im wstapienie do szeregów naszej armii, czyli do socjalistów, anarchistów i komunistów, których stale popieramy rzekomo na zasadzie prawa braterskiej solidarnosci ogólno-ludzkiej naszego masonstwa spolecznego. Arystokracje, korzystajaca na podstawie prawa pracy robotnika, obchodzilo zywo to, by robotnicy byli syci, zdrowi i krzepcy.
WYRADZANIE SIE GOJÓW
Glód wytwarza dla kapitalu pewniejsze prawa do robotnika, niz te którymi obdarzyla arystokracje prawna wladza monarchiczna. - Przy pomocy nedzy i wypływającej stad zawistnej nienawiśći, rządzimy tlumem i dlonmi jego miazdzymy wszystkich, którzy staja na drodze do naszych celów.
TLUM I KORONACJA WLADCÓW WSZECHSWIATA
Kiedy nadejdzie czas koronacji naszego wladcy wszechświata, wówczas te same rece zmiota wszystko, co mogłoby stanowic przeszkode.
TRESC ZASADNICZA PROGRAMU SZKÓL LUDOWYCH
Goje odzwyczaili się od myslenia bez pomocy naszych rad naukowych. Jako dowód dlaczego nie pojmuja koniecznosci tego, czego my z chwila, kiedy nastanie nasze królestwo, będziemy bezwzględnie przestrzegali, a mianowicie: w szkolach ludowych nalezy przede wszystkim wykladac jedyna nauke, prawdziwa, najpierwsza że wszystkich, - nauke o ukladzie zycia ludzkiego, o bycie spolecznym, wymagajacym podzialu pracy, a wiec podzialu ludzi na stany. Niezbedne jest by wszyscy wiedzieli, że równosc istniec nie może wobec prawa róznic w rodzajach dzialalnosci, że nie może byc wobec prawa jednakowo odpowiedzialny ktos, który postepowaniem swoim kompromituje caly stan i ktos inny, nie narazajacy na szwank nikogo, prócz honoru własnego.
TAJEMNICA NAUKI USTROJU SPOLECZNEGO
Nauka prawidlowa ustroju spolecznego, do którego tajników nie dopuszczamy gojów i masonów, wykazywalaby wszystkim, że miejsce pracy i praca sama winny byc zachowane dla okreslonych sfer, Jeżeli dazyc mamy do tego by praca nie była źródłem meki ludzkiej, spowodowanej przez nieodpowiednie do danego rodzaju pracy wychowanie. Studiujac te nauke, narody zaczna dobrowolnie ulegac wladzy oraz wprowadzonemu przez nia ustrojowi państwowemu. Przy obecnym stanie nauki i przy stworzonym przez nas jej kierunku, lud wierzacy slepo drukowanemu slowu, zywi wskutek nieswiadomosci swej i podsunietych mu blednych pojec, nienawiść do wszystkich stanów, które uważa za wyzsze, bowiem nie rozumie znaczenia kazdego stanu.
OGÓLNE PRZESILENIE EKONOMICZNE
Nienawisc powyzsza wyrasta na gruncie przesilenia ekonomicznego, które wstrzyma wszystkie operacje gieldowe i ruch w przemysłe. Stworzywszy dostepnymi dla nas sposobami tajnymi przy pomocy zlota, bedacego wyłącznie we wladaniu naszym, ogólne przesilenie ekonomiczne, wyslemy na ulice jednoczesnie we wszystkich krajach europejskich cale tlumy robotników. Tlumy te z rozkosza beda przelewaly krew tych, którym w prostocie ducha zazdroszcza od najmlodszych lat, a których dobytek beda mogły wówczas grabic.
NIETYKALNOSC „NASZYCH"
Naszych tlumy nie tkna, bowiem chwila napadów będzie nam wiadoma i beda przedsiewziete srodki zapewniajace bezpieczenstwo.
DESPOTYZM ŻYDOWSKI JAKO PaństwO ROZUMU
Przekonalismy juz, że postep zaprowadzi gojów do państwa rozumu. Takim własnie będzie despotyzm nasz, bowiem będzie umial w drodze rozsadnej surowosci uspokoic wszelkie wzburzenia i wyszczuc wolnomyslnosc że wszystkich instytucji.
UTRATA KIEROWNIKA I WIELKA REWOLUCJA FRANCUSKA
Kiedy lud dostrzegl, że w imie wolnośći czynione sa wszelkie ustepstwa i ulgi, wyobrazil sobie, że jest wladca i rzucil się do wladzy, lecz rzecz prosta, jak kazdy slepiec, natrafil na mase przeszkód. Wówczas zaczal goraczkowo szukac kierownika, nie domysliwszy sie, że nalezy powrócic do stanu poprzedniego, i zlozyl pelnomocnictwa u naszych stóp.
Przypomnijcie sobie rewolucje francuska, której nadalismy miano „wielkiej". Tajniki jej przygotowania sa nam znane bowiem jest cala dzielem rak naszych.
CESARZ DESPOTA Z KRWI SYONSKIEJ
Od chwili tej prowadzimy lud od jednego rozczarowania do drugiego, a to w celu, by wyrzekl się na rzecz Cesarza-despoty z krwi SYONSKIEJ, którego przygotowujemy dla calego świata.
PRZYCZYNY NIETYKALNOSCI ŻYDOWSKIEJ
Obecnie jako sila miedzynarodowa jestesmy nietykalnymi, bowiem w razie napaści bronia nas państwa inne. Niewyczerpana podlosc narodów gojów plaszczacych się wobec sily, bezlitośnych w stosunku do slabych, bezwzględnych dla bledów, poblazliwych dla zbrodni, nie chcacych znosic w przeszlosci ustroju wolnego, cierpliwych aż do meczenstwa wobec gwaltów i smialego despotyzmu, - to wszystko wspóldziala naszej niepodleglosci. Goje znosza takie naduzycia że strony współczesnych premierów-dyktatorów. Za popelnienie najmniejszego z tych naduzyc scieliby glowy dwudziestu królom.
ROLA TAJNYCH AGENTÓW ŻYDOWSKICH
Czym można objasnic zjawiska takie, niekonsekwencje że strony mas ludowych w stosunku do faktów, jak by się zdawalo, tej samej kategorii? Objaw ten znajduje uzasadnienie w tem, że dyktatorzy owi przez agitatorów swych podsuwaja ludowi mysl, że dopuszczajac się naduzyc, szkodza państwom dla celów wyzszych, a mianowicie, dla osiagniecia pomyslnosci ludów, dla ich braterstwa miedzynarodowego, dla solidarnosci i równouprawnienia. Rzecz prosta, nie jest wzmiankowane przy tym, polaczenie podobne będzie dokonane jedynie pod wladza nasza. I oto lud gani niewinnych, usprawiedliwia winnych, stopniowo umacniajac się w przekonaniu, że wolno mu robic, co tylko zechce. Wskutek takiego stanu rzeczy, naród burzy wszystko, co ma cechy stalosci i na kazdym kroku doprowadza do zaburzen.
WOLNOSC
Wyraz „Wolnosc" wystawia spoleczenstwo na walke przeciwko wszelkiej wladzy, nawet Boskiej i przyrodzonej. Oto przyczyna, dla której przy objeciu wladzy będziemy zmuszeni wykreslic wyraz że slownika jako, okreslenie zasady sily zwierzecej zamieniajacej tlum w stado zwierzat krwiozerczych. Prawda że zwierzeta to po opiciu się krwi zasypiaja i wówczas latwo zakuc je w kajdany, ale jesli nie dac im krwi, wówczas nie spia i walcza.