Niejaki Ira Einhorn ,co tlumaczy sie jako "koziorozec' lub "jednorozec" byl typowym sprzedawca bzdetu.
Kupowali od niego ten pseudo -socjologiczny belkot inny Zydzi , wlasciciele firm i kompanii poniewaz Koziorozec obiecywal im nowe techniki, w manipulowaniu podwladnymi na przyklad.
Ktoregos dnia ofiara jego miodo-plynnosci werbalnej padla gojka.
W momencie gdy dziewczyna zorientowala sie ,ze Koziorozec to tez pic na wode postanowila przerzucic swoje zainteresowania na jakies inne zwierze.
Ale tego Koziorozec nie mogl wytrzymac.
Uzywajac patelni staral sie przekonac dziewczyne by zmienila zdanie.
Patelnia wytrzymala... dziewczyna -nie.
Patelnia wrocila do szafki a cialo dziewczyny do kufra gdzie przebywalo przez dwa lata.
Ten zydowski czarny robak w mozgu
W momencie gdy "sprawa sie rypla" ,zydowski adwokat uzyskal wypuszczenie Koziorozca na wolnosc za smieszna w takiej sytuacji , kaucja 40 tysiecy dolarow z czego tylko 4 byly wplacone.
Potem Koziorozec zniknal ,potem go zlapano,teraz siedzi i obwinia CIA o pomoc w jego ujeciu.
Skad oni maja te sklonnosci do pozbawiania innych zycia?
Skad to sie bierze?
Z pogardy?
Czy my rzeczywiscie nie jestesmy uwazani przez nich za ludzi?
Jerzy