Saturday, October 20, 2007

"Gdyby wybory mogly cos zmienic,to by ich nie bylo"

Bardzo rzadko zdarza sie spotkac mysl ujeta w slowa ,ktora tak genialnie oddaje skrotowo prawde,ze : "2 +2 = 4" .

Tytul tego wpisu jest taka wlasnie genialna mysla ,ktora znalazlem w apelu Polakow- i patriotow ze Stwoarzyszenia Patriotycznego Wola-Bemowo.
Mysli madrych i slusznych jest w tym apelu cale multum.
Polecam goraco lekture calosci.Madre ,realne i bardzo ,bardzo polskie.

Madrego wyboru zyczy

Jerzy

"WYBORCOM KU PRZESTRODZE

„Gdyby wybory mog³y co¶ zmieniæ, to by ich nie by³o”

Czy to kraj demokratyczny, je¿eli Naród przegrywa wszystkie wybory i salwuje siê ucieczk± za granicê?

Nie ma znaczenia, która partia wygra wybory. Wszystkie one bêd± robiæ to samo, poniewa¿ wszystkie s± „po jednych pieni±dzach” – tzn. sami sobie przydzieli³y ¶rodki finansowe z Pañstwowej Komisji Wyborczej na prowadzenie kampanii wyborczej. Wszystkie ugrupowania sejmowe dysponuj± dotacjami z PKW rzêdu kilkudziesiêciu mln. z³ rocznie i tym samym zaw³aszczaj± sobie przysz³e wybory. I dlatego ¿adne inne ugrupowanie polityczne nie mo¿e byæ w stosunku do nich konkurencyjne /Folwark Zwierz±t/. Bo ¿adne nie jest w stanie zebraæ nawet u³amka takiej sumy, potrzebnej na kampaniê wyborcz±. ¯adne wiêc nie ma szans na uczciw± walkê i z góry skazane jest na rolê „kandydata egzotycznego”.

Kto zaprzeczy, ¿e nie jest to fa³szowanie wyborów?

W ten prosty sposób ca³e partie i poszczególni pos³owie, nawet ci, którzy siê nie sprawdzili, zabezpieczaj± sobie przysz³o¶æ kapita³em finansowym. ¯adna kadencja Sejmu nie wype³ni³a programu i nigdy ci. którzy w niej uczestniczyli nie powinni wystêpowaæ ponownie o poparcie Narodu. Doskonale przecie¿ znaj± swoj± „warto¶æ” dla Narodu..

Jedynie wzglêdy humanitarne mog± sk³oniæ nas do g³osowania. Wszak pos³owie to jedyni ¿ywiciele rodzin za 20 tys. z³ miesiêcznie i bez tych pieniêdzy grozi im zag³ada. Umr± z g³odu. Pos³owie s± potrzebni sobie, a nie Narodowi!

Wybory nic nie dadz±. Bo Sejm zaraz wróci do tego samego „pata”, który teraz nam zafundowa³. Czy w¶ród kandydatów na pos³ów jest ktokolwiek, kto nie jest tego ¶wiadom?

Miêdzy partiami nie ma ¿adnej ró¿nicy – jakikolwiek program prezentuj± i tak go nie wykonaj± /kto ich do tego zmusi?!/. Im wiêksze zaufanie wyrazimy której¶ z nich, tym wiêcej szkody nam wyrz±dzi! Tak by³o np. z rz±dem Buzka, który rozczarowa³ prawicê bardziej ni¿ rz±d Millera, bo przecie¿ od komuchów nikt niczego dobrego nie oczekiwa³.

Jedyn± „zdobycz±” Okr±g³ego Sto³u by³o ustalenie wielkiej defraudacji maj±tku narodowego. Da³ temu wyraz Lech Wa³êsa, mówi±c: „Muszem pilnowaæ, ¿eby ta nomenklatura tak za du¿o nie ukrad³a, bo inaczej bêdziemy niewolnikami we w³asnym kraju”. Czy jest wiarygodne, ¿eby ktokolwiek, kto uczestniczy³ w obradach Okr±g³ego Sto³u nie uczestniczy³ w tej defraudacji? Bo to, ¿e milionerzy i miliarderzy bior± siê z przestêpstw bankowych, nie jest chyba dla nikogo tajemnic±. Nikt jednak tych przestêpstw nigdy nie bada³.

Czy wyborcy zdaj± sobie sprawê, co oznacza s³owo „Sejm”, który wystêpuje tylko w Polsce? To zbiorowe uchwalanie prawa, które podobno ma byæ ze sob± spójne. ¯eby to zrealizowaæ, musia³oby doj¶æ do konsensusu du¿ej ilo¶ci osób, co jest fizycznie niemo¿liwe.[Na marginesie – parlamenty w innych krajach nie s± cia³ami ustawodawczymi, ratyfikuj± lub odrzucaj± propozycje prawne zg³aszane przez prezydenta, premiera, kanclerza, króla itp.].

To z tego powodu Sejm stale produkuje „paty”. Nie ma w nim ¿adnej zgody, bo byæ jej nie mo¿e. Tymczasem wystarczy jeden taki „pat”, aby zniszczyæ Pañstwo. Je¿eli s± „paty”, to nie jest to pañstwo prawa. Czy Naród zdaje sobie z tego sprawê? Czy jest zasadne, ¿eby kadencja przerwana z powodu „pata” by³a z powrotem odtwarzana bez usuniêcia przyczyn tego „pata”?

Chcemy przypomnieæ, ¿e piêæ kadencji Sejmu I Rzeczypospolitej (1772-1792) „równo” zdradza³o Naród Polski, uchwalaj±c ró¿ne czynno¶ci rozbiorowe, a¿ do roku 1792, kiedy to w Grodnie ambasador rosyjski nakaza³ pos³om zlikwidowanie Sejmu, czyli siebie. Na takie dictum ju¿ zaniemówili – st±d Sejm Niemy. Ten Sejm wymaza³ Polskê z mapy Europy. To „dziêki” niemu w nastêpnym wieku rozbiory by³y legalne, a powstania nielegalne!!!

Nie ¿yczymy obecnym pos³om losu tamtych – byli wieszani przez „wdziêczny” Naród w czasie Insurekcji Ko¶ciuszkowskiej. Niech jednak zastanowi± siê, czy warto braæ udzia³ w takiej farsie! Je¿eli ten proceder bêdzie trwa³ nadal, Polska mo¿e byæ tylko pañstwem sezonowym. Kiedy Naród po I wojnie ¶wiatowej zrzuci³ wreszcie jarzmo niewoli, lecz nie otrz±sn±³ siê z Sejmu, ten nawet nie zwróci³ powstañcom dóbr skonfiskowanych przez cara, a co wiêcej – wspó³uczestniczy³ w hiperinflacji w latach 1918-1923 Spo³eczeñstwo by³o okradane z w³asno¶ci przy pomocy wydruku worków pieniêdzy/marek polskich/ dla wybranych.Za nie kupowano ca³e miasta (domy), zostawiaj±c Polakom tylko ulice, czego nie dokonali nawet zaborcy. Sejm uniemo¿liwi³ w ten sposób rozwój gospodarczy II Rzeczypospolitej. Nierozliczona grabie¿ maj±tku po Okr±g³ym Stole, nierozliczona kradzie¿ kamienic po I wojnie ¶wiatowej, 20% roczna inflacja dla beneficjentów stanu wojennego, nierozliczone morderstwa ksiê¿y w czasie Okr±g³ego Sto³u, niewykonanie ¿adnych programów wyborczych, sta³e produkowanie „patów” przez Sejm, sprzedawanie cudzej w³asno¶ci przez tzw. „elyty” – wyma¿± Polskê z mapy ¶wiata! Popieraj±c Sejm, zguba Pañstwa jest pewna! Rozdziobi± nas kruki, wrony!

Mówi siê, ¿e w Polsce w 1989 r. skoñczy³ siê komunizm. Komunizm zacz±³ siê w dniu nacjonalizacji maj±tku i skoñczy³by siê w dniu oddania tego maj±tku w rêce Narodu (uw³aszczenie). Nic takiego nie nast±pi³o. Maj±tek znacjonalizowany nie sta³ siê maj±tkiem ogólnonarodowym, tylko prywatn± w³asno¶ci± tych, którzy go „gwizdnêli”. Uwaga – prawa w³asno¶ci nie mo¿na sprawowaæ „per procura”/w zastêpstwie/. To dlatego komunizm nigdzie siê nie sprawdzi³. A czy wa¿na jest sprzeda¿ polskiego maj±tku narodowego przez nie w³a¶ciciela? A to w³a¶nie zrobiono po Okr±g³ym Stole.

Wszyscy przywódcy partyjni uczestniczyli w zaw³aszczaniu Pañstwa, przydzielaj±c sobie z bud¿etu dotacje rzêdu kilkudziesiêciu mln. z³ rocznie – czyli ¿yj±c „na kroplówce” z PKW, a wyniki wyborów og³aszane s± jednoosobowo – jak u Lenina. Nie ma ¿adnej mo¿liwo¶ci, ¿eby kto¶ inny wygra³ wybory, czyli jest to dyktatura kapita³u finansowego *. Taka sama dyktatura panuje w poszczególnych partiach, gdzie otrzymanym z PKW kapita³em dysponuje jedynie przywódca. Boj± siê tylko jednego – ¿e ludzie nie pójd± na takie wybory!

¯eby sk³oniæ do pój¶cia na wybory, zawsze przywo³aj± jakiego¶ „czarnego luda” – zostawili np. swojego czasu SLD, które od pocz±tku powinno byæ zdelegalizowane, po to, aby przeraziæ ludzi perspektyw± przejêcia w³adzy przez komunistów przy najbli¿szych wyborach i zapêdziæ ich do urn. Obecnie „czarnego luda” te¿ mo¿emy siê dopatrzyæ.

Je¿eli do urn nie pójdzie 50% wyborców, to nie s± to wybory demokratyczne, a tak wybrana w³adza nie reprezentuje wiêkszo¶ci. Sprawdzanie prawid³owo¶ci wyborów w komisjach obwodowych to nie to samo, co sprawdzanie zasad wyborczych, np. czy mo¿na wybraæ kandydata spoza folwarku zwierz±t? „Go¶cie” z OBWE /nawet z Bia³orusi/ chyba tej „rzeczywisto¶ci” nie zamierzaj± badaæ.

Czy zrozumia³e¶, Drogi Rodaku, choæby jedn± z tych 348 ustaw, uchwalonych przez skrócon±, pi±t± kadencjê Sejmu?

Je¿eli wybranego pos³a nie mo¿na w ka¿dej chwili odwo³aæ, to nie ma po co go wybieraæ – zdradzi wyborców.




*) Przypominamy w tym miejscu definicjê faszyzmu: „jest to dyktatura kapita³u finansowego”.



Stowarzyszenie Patriotyczne
„Wola-Bemowo”

Warszawa, pa¼dziernik 2007 r."