Do tej pory ciagle mamy malo wiadommosci o tym co naprawde sie stalo.
Wiadomo tylko tyle ,ze COS spadlo z nieba w odludnym rejonie Peru i ludzie ,ktorzy ogladali miejsce katastrofy maja typowe objawy choroby po-promiennej czyli sa napromieniowani radiaktywnie.
Tajmeniczy meteor
Oficjalna ersja amerykanska mowi ,ze w Peru spadl na ziemie meteor.Specjalisci mowi,ze meteor ,ktory pozostawil by po sobie TAKI krater :
"(...)would have hit the ground with about as much energy as 1 kiloton tactical nuclear weapon, and which would have been recorded by the seismic stations around the World."(...)
-musialby uderzyc w ziemie z sila rowna I kilo/tony bomby atomowej, co nie moglo by pozostac niezauwazone przez stacje sejmismiczne na calym swiecie.
Inna wersja mowi ,ze satelitazostal zestrzelony przez amerykanskie lotnictwo na rozkaz tych amerykanskich generalow ,ktorzy sprzeciwiaja sie samobojczej polityce oblakanego Busha i nie chca dopuscic do ataku na Iran.
Jest to o tyle intrygujace ,za stalo sie w kilka zaledwie dni po tym ,jak amerykanski samolot z szescioma UZBROJONYMI BOMBAMI ATOMOWYMI przelecial nad spora czescia USA i o tym co ma pod skrzydlami zorientowano sie dopiero po jego przylocie do celu.
Jerzy
No comments:
Post a Comment