Nie bez powodu wybralem symbol powstanczej kotwicy jako logo.
Dla mnie te dwie skromne litery sa i beda najbardziej klarownym symbolem polskiego patriotyzmu,polskiego uporu w walce o niepodleglosc ale rowniez symbolem naszych porazek jaki zgotowal nam cyniczny los.
W pewnym sensie znaczenie tego symbolu przypomina mi wymowe australijskiego swieta narodowego : Anzac Day.
Tam gdzie wiekszosc narodow ustala jako swieto dzien swoich sukcesow czy zwyciestw na polach bitewnych , Anzac Day upamietnia oddzialy australijskie zdziesiatkowane przez ogien tureckich karabinow maszynowych podczas ataku na plazy Gallipoli ,podczas pierwszej wojny swiatowej.
Jest w tym jaks ogromna dojrzla refleksja ,o ktora nie posadzalbym tych "happy go lucky",niefrasobliwych i przyjaznych ludzi .
Jest jednoczesnie kolejna okazja aby zdac sobie sprawe z tego, ze nie mozna nikogo oceniac na podstawie zewnetrznych pozorow, bo mozna sie wtedy bardzo pomylic...
Przy okazjii troche innego nastroju.Slowa poety pozwalaja w tym momencie wejrzec w dusze tych pieknych , mlodych Polakow.
Zastanowcie sie czy mozecie pozwolic na to ,aby ofiara TAKICH ludzi poszla na darmo.
DNIEM CZY NOCĄ
Dniem czy nocą idziemy wytrwali,
w bitwach ogień hartuje nam pierś,
myśmy dawno już drogę wybrali,
jeśIi nawet powiedzie - przez śmierć.
Więc naprzód, niech bron rozdziera,
niech kula szyje jak nić,
trzeba nam teraz umierać.
by Polska umiała znów żyć.
Bo czy las nam zahuczy jak morze,
czy w bruk miasta uderza nasz krok,
w naszych sercach trzepocze się orzeł
każdy pancerz przepali nasz wzrok.
Krzysztof Kamil Baczyński
Autor bloga taki drobiazgowy w tropieniu żydowskich spisków, a nie napisał że ANZAC DAY to również Nowozlandzkie święto.
ReplyDeleteDodam jeszcze, że o ile ANZAC poniósł straty, to nie skapitulował i nie został zepchnięty do morza. Klęskę to poniosła Wlk. Brytania, a nie ANZAC.
ReplyDelete